Leśny ogród Moni68 cz.10

[lucy09]

Hosty u Ciebie mają wspaniałe warunki i pięknie rosną. Kapitan Kirk- cudo. A i Pawełek się ładnie wkomponował. Moniko, czy w tym roku kwitły Ci Korony cesarskie? Bo jakoś w ogródkach w tym roku ich nie było widać. Moja kupiona na jesieni też zmarzła.

[majka300]

Moniś jak zawsze piękne widoczki u ciebie nacieszyłam oczy i biegnę dalej

[Monia68]

Kochani, witam Was serdecznie
Dziękuję za tak liczne odwiedziny i wszystkie miłe słowa Wczoraj trafił mnie szlag, bo prąd włączyli tuż przed 21.00 - podobno podwykonawca nie wywiązał się z umowy, a i mieli dużo awarii. Pogoda jesienna, więc pojechalismy na Głębocką. W kinie chyba już sezon ogórkowy- tyle sal, a nie było ani jednego filmu, który warto byłoby obejrzeć z P... Pochodziliśmy po sklepach- uzupełniłam dziecku garderobę, bo szybko rośnie. Przeceny spore, to trochę zaoszczędziłam

Nie znam się na hostach, po prostu bardzo je lubię. Przez niemal 8 lat udało mi się zgromadzić ok. 200 odmian, z czego bardzo się cieszę, ale nie śmiem się porównywać z prawdziwymi hostomaniakami. U mnie wszystkie czują się dobrze i nie sprawiają żadnych problemów, więc trudno mi powiedzieć, które odmiany są najlepsze. Chociaż mam trochę miniatur i małych host, sadzę przede wszystkim te w rozmiarze L i XL. Jedno z moich głównych źródeł zakupów to http://www.hostaparadise.com/ . W katalogu można obejrzeć mnóstwo host i zaczerpnąć wszelkich niezbędnych informacji na ich temat. Warto też zajrzeć na strony: http://www.hostalibrary.org/ i http://encyklopediahost.info/

Hortensja pnąca równie intensywnie kwitnie na dębie i brzozie. W tym roku po raz pierwszy zauważyłam także pojedyncze kwiaty na pędach płożących się po ziemi. To pnącze kwitnące nawet w całkowitym cieniu!!

Korony cesarskie nie tylko nie kwitły w tym roku, ale i w ogóle nie wyszły z ziemi...

Na wszystkie posty odpowiem w Waszych wątkach, na razie trochę zdjęć. Zaczynają kwitnąć dalie. Na pierwszym zdjęciu w tle hortensja Annabelle. Na ostatnim moja rachityczna Pastella


Tawułki- na pierwszym zdjęciu w tle hosta Toy Soldier.


Kilka żurawek

Miłego dnia

[Sosenki4]

No i wszystko dobrze się skończyło z Pawełkiem i Ty też do nas wróciłaś na FO. Naczytałam się o hortensjach i też kupiłam, oczywiście nie wiem co to za odmiana, bo uratowałam z wyprzedaży/przeceny biedaczkę i nie miała dokładnej metki.
Pawełek ślicznie wśród zieleniny się prezentuje, a Twoje hostowe okazy są naprawdę imponujące.
Też chyba sprawię sobie pnącą hortensję i puszczę ją na sosnę, tylko chyba studnię powinnam jej tam wykopać, bo piasek, piasek i jeszcze raz piasek u mnie

[lulka]

Malowniczym tłem dla Solidarności jest pień drzewa, jego barwa i kształt kwiatów są bardzo wyraziste.

[renzal]

Witam!
Zagladnęłam tu od Sosenki i pozdrawiam serdecznie.
Troszkę już ogladałam, a resztę zobaczę wieczorem. Widzę dużo pięknych roślin i fajnego pomocnika!

[AGNESS]

Moniś pięknie kwitną Ci już dalijki. Ja mam tylko miniaturki , ale jeszcze nie kwitną, na szczęście widać już ładne pączusi, więc lada dzień

[snowflake]

Oj już kwitną Ci dalie? moja jakieś nijakie...
A rododendrony, azalie maja takie zielone przyrosty...musisz bardzo o nie dbać...

[Monia68]

Marzenko, dziękuję za miłe słowa
Myślę, że hortensja pnąca spokojnie sobie u Ciebie poradzi - posadź ja tylko w naprawdę dużym dole z kwaśnym podłożem. Swojej hortensji w ogóle nie podlewam, ale płożące się pędy pobierają wodę wokół rh.
Pozbyłam się hortensji ogrodowych - bez względu na rodzaj zimowego zabezpieczenia nie chciały u mnie kwitnąć. W tym roku dostałam jedną na imieniny, ale tę posadziłam w donicy i schowam na zimę.

Magdo, chociaż na etykiecie Solidarność jest karminowa i tak ją lubię

Renato, witam Cię w moim ogrodzie

Aguś, to moje dalie też niby miniaturowe- w końcu rosną w donicach Te dwie to tegoroczne nowości i szczerze mówiąc myślałam, że będą niższe...

Alu, miło mi, że zajrzałaś O żadną roślinę nie dbam tak, jak o rh

Pierwszy liliowiec

[renzal]

Monia! Moje dalie (miały być ok 40 cm) osiągnęły właśnie 1,2 m. Ponoć nie przyciełam ich wlaściwie.

[malgocha1960]

Moniko,co to za białoniebieskie kwiaty,piękne sa?

[Ellaa]

Witaj Moniu

Przepraszam, że tak długo mnie nie było, ale powód znasz i mam nadzieję, że zrozumiesz i wybaczysz
Masz zachwycające hosty i nie tyko, zwłaszcza urzekła mnie hosta 'Captain Kirk'....kupiłam w ubiegłym roku, ale musi minąć sporo czasu nim będzie taka jak u Ciebie.
Nie wiem jak Ty to robisz, że powojniki w lesie Ci tak rosną .....moim las nie służy, więc nawet już się nie nastawiam na ich uprawę....po co mam się wkurzać

Cieszę się, że Pawełek i Ty macie się już dobrze

Aaaa....zapomniałabym....lilia trąbkowa od Ciebie jednak nie wymarzła....znacznie później się zebrała, ale jednak ....przetrwała te mrozy bez żadnej okrywy, aż się sama dziwię, bo nawet odrobina śniegu na niej nie leżała, a ja zupełnie zapomniałam, że ona tam rośnie i wypadałby ją zabezpieczyć Cieszę się bardzo, że nadal ją mam

Pozdrawiam Cie serdecznie

[Monia68]

Renatko, przyznam szczerze, że nie wiedziałam, że dalie należy przycinać U mnie rosną w donicach- po pierwszych przymrozkach ścinam zielone i wstawiam do zimowej kwatery. Raz w miesiącu trochę podlewam, żeby nie wyschły kłączą. W zależności od pogody - między 5 a 15 maja wystawiam do ogrodu. I to tyle przy nich pracy

Małgosiu, to lobelia - konkretnej nazwy odmiany nie znam, chociaż niedawno kupiłam ją w ogrodniczym. W lobeliach, tych tradycyjnych mocno niebieskich, zakochałam się kilka lat temu podczas wakacji na Łotwie. W Rydze 99% donic w domach prywatnych i przyrestauracyjnych ogródkach było obsadzone właśnie nimi- solo lub większych grupach. Ze starymi kamieniczkami w tle zrobiły na mnie piorunujące wrażenie i od tej pory co roku mam je w swoim ogrodzie

Eluś, oczywiście rozumiem i nie miej żadnych wyrzutów sumienia
Captain Kirk bardzo szybko przyrasta- u mnie rośnie 4. sezon Cieszę się, że lilia przetrwała A jak inne, czy Robinia też żyje? U mnie większość (z 50-60 odmian) lilii wymarzła... Na szczęście trochę zostało, a i ponad 20 nowych odmian posadziłam wiosną, więc nie będzie zupełnie pusto.
Wbrew opiniom M, clematisy jakoś sobie u mnie radzą Co prawda rosną w wielkich dołach z dobrą ziemią, a i cały sezon stosuję magiczny substrala do powojników.

[jola1010]

witam w cudownym leśnym ogrodzie...wow...ok. 200 moich ulubionych host o matuś kochana... I mówisz , że nie możesz się równać z prawdziwymi hostomaniakiakami...wow ... to moja kolekcja strasznie uboga a ja się tak nimi zachwycam. I moje ulubione clemki, żurawki i hortensje ... wszystko to co lubię najbardziej. Cudnie tu

Pozdrawiam Jola.

[a_nie]

Witam
Piękny ogródek - dodaje do listy obserwowanych. Mój też przy lesie więc będę mogła skorzystać z Twojego doświadczenia. CIesze się że hortensja pnąca rusza po 2-3 latach. Zaszczepkę mojej dostałam 2 lata temu, no to teraz powinna ruszyć z kopyta- już widzę że zaczęła szybciej się rozrastać. Będe tu zaglądać.