Mój ogród przy lesie cz.7
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tereniu,odwdzieczaja ci sie roślinki za troskę o nie.Jak smakuja owoce swidosliwy?Męczyłam cie już kiedyś tym pytanmiem,nie wiesz czy długo od posadzenia one maja pierwsze owoce?
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.7


Śliczne dzwonki , a poziomki wyglądają smakowicie

liliowce ładnie Ci kwitną

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Ula zamarzył mi się łan tojeści kropkowanej, gdyż jest jednak ładną byliną, nie wiem, dlaczego jeszcze jej nie mam.
Miejsce, gdzie planowałam posadzić pomiędzy cyprysikami i świerkiem jednak bardzo się skurczyło.
Tak to jest, jak się ogród ogląda z doskoku, głównie przy koszeniu trawy.
Bardzo Ci jednak dziękuję .
Krzysiu dziękuję bardzo.
Liliowce dopiero zaczynają kwitnienie, poza kilkoma pozostałe w pąkach.
Cieszę się, że bardzo ładnie przezimowały i w tym roku wszystkie zakwitną.
Misiu bardzo Ci dziękuję.
Już mam obiecaną tojeść, a miejsca jednak nie tak wiele, jak sądziłam.
Obiecałam sobie, że gdy M będzie miał urlop, to Ciebie odwiedzimy i może coś mogłabym Ci pomóc w ogrodzie jeśli zechcesz?
Zenku borówki wbrew mojemu wcześniejszemu przekonaniu lubią słońce.
Mam jeden krzew, pomimo, że wyrósł duży nie owocował, gdyż zasłaniała go wiśnia.
Po wykopaniu wiśni, która chorowała, borówki zaczęły owocować.
Liliowce w zależności od odmiany kwitną, moje dopiero także zaczynają, pozostałe w pąkach.
Choinę kanadyjską kup koniecznie, gdyż jest piękna i bezproblemowa.
Sosny chorują, gubią igły, a choina jest zawsze piękna, gdybym wcześniej to wiedziała, to zrezygnowałabym z sadzenia sosny czarnej na rzecz choiny właśnie, a ta zwykła odmiana rośnie szybko.
Małgosia moja troska o ogród w tym roku jest problematyczna bardzo, ale rośliny jednak jakoś sobie same radzą, nie mogę narzekać.
Owoce świdośliwy Lamarcka są bardzo słodkie, a świdośliwy kłosowej, która rośnie w formie krzewu raczej cierpkie i gorzkawe, także kłosową Ci raczej odradzam.
Dokładnie nie pamiętam, w którym roku po posadzenie Lamarcka zaowocowała, gdyż rośnie już 11 lat , ale myślę, że w następnym roku po posadzeniu.
Łukaszu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Ewuniu bardzo dziękuję .
Miejsce, gdzie planowałam posadzić pomiędzy cyprysikami i świerkiem jednak bardzo się skurczyło.
Tak to jest, jak się ogród ogląda z doskoku, głównie przy koszeniu trawy.

Bardzo Ci jednak dziękuję .

Krzysiu dziękuję bardzo.
Liliowce dopiero zaczynają kwitnienie, poza kilkoma pozostałe w pąkach.
Cieszę się, że bardzo ładnie przezimowały i w tym roku wszystkie zakwitną.

Misiu bardzo Ci dziękuję.

Już mam obiecaną tojeść, a miejsca jednak nie tak wiele, jak sądziłam.
Obiecałam sobie, że gdy M będzie miał urlop, to Ciebie odwiedzimy i może coś mogłabym Ci pomóc w ogrodzie jeśli zechcesz?

Zenku borówki wbrew mojemu wcześniejszemu przekonaniu lubią słońce.
Mam jeden krzew, pomimo, że wyrósł duży nie owocował, gdyż zasłaniała go wiśnia.
Po wykopaniu wiśni, która chorowała, borówki zaczęły owocować.
Liliowce w zależności od odmiany kwitną, moje dopiero także zaczynają, pozostałe w pąkach.
Choinę kanadyjską kup koniecznie, gdyż jest piękna i bezproblemowa.
Sosny chorują, gubią igły, a choina jest zawsze piękna, gdybym wcześniej to wiedziała, to zrezygnowałabym z sadzenia sosny czarnej na rzecz choiny właśnie, a ta zwykła odmiana rośnie szybko.

Małgosia moja troska o ogród w tym roku jest problematyczna bardzo, ale rośliny jednak jakoś sobie same radzą, nie mogę narzekać.
Owoce świdośliwy Lamarcka są bardzo słodkie, a świdośliwy kłosowej, która rośnie w formie krzewu raczej cierpkie i gorzkawe, także kłosową Ci raczej odradzam.
Dokładnie nie pamiętam, w którym roku po posadzenie Lamarcka zaowocowała, gdyż rośnie już 11 lat , ale myślę, że w następnym roku po posadzeniu.

Łukaszu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

Ewuniu bardzo dziękuję .

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10606
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tereniu
dziękuję za dobre Twoje serduszko ...rodzinka przyjedzie na wakacje to będzie większa pomoc...

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Misiu to bardzo się cieszę. 

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Igorku witaj.
Dawno Cię u mnie nie było, dziękuję za odwiedziny.
Mam trzy pełne liliowce Double River, Double Cutie i jakiś NN.
Ciebie również bardzo pozdrawiam.

Dawno Cię u mnie nie było, dziękuję za odwiedziny.

Mam trzy pełne liliowce Double River, Double Cutie i jakiś NN.

Ciebie również bardzo pozdrawiam.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Róże długo się ociągały, aż w końcu zakwitły

Dorthmund

Rosa Mundi


Tom- Tom

Grand Hotel

Edelweiss

NN podmieniona

Nina Weibull

Prince Igor

The Fairy


Hania

Rosarium Uetersen

Silwer Star

Sato Pison

Queen Elizabeth


Dorthmund

Rosa Mundi


Tom- Tom

Grand Hotel

Edelweiss

NN podmieniona

Nina Weibull

Prince Igor

The Fairy


Hania

Rosarium Uetersen

Silwer Star

Sato Pison

Queen Elizabeth
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Teresko wiosną posadziłam The Fairy ( o ile to ona
) i nawet przez chwilę nie pomyślałam , ze ona taka wielka mi urośnie .
To złudzenie czy ona naprawdę jest wysoka ?

To złudzenie czy ona naprawdę jest wysoka ?
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
ta róża z pierwszej fotki ładniutka
, ale Nina Weibull zrobiła na mnie największe wrażenie . Piękna ona jest
.


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tereniu , liliowce może masz nie tak rewelacyjne , ale róże tak
Nie będę żadnej wyróżnał , wszystkie są bardzo ładne. Po ciężkiej zimie odrobinę mniejsze niż zwykle , ale kwiaty jak zwykle oszałamiają .





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajeczko, dziękuję za miłe słowa
Jak zwykle piękne zdjęcia z ogrodu- cudne róże i liliowce!!
Pozdrawiam Cię serdecznie

Jak zwykle piękne zdjęcia z ogrodu- cudne róże i liliowce!!
Pozdrawiam Cię serdecznie

-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Piękne róże zwłaszcza 'Prince Igor' 

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tereniu,masz piękną kolekcję róż,a co do swidośliwy to na opakowaniu nie ma nic zupełnie o odmianie.Pozostało mi czekać na owoce,zeby sie przekonac.
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Witaj Tereniu
Nie pisałam, ale zaglądam regularnie...
Doczekałaś się nareszcie kwitnienia róż, i to jakiego! Wspaniałe krzaki The Fairy i Prince Igor - ileż kwiatów!... Pozostałe też rwą oczy... byleby nie padało za długo, bo w końcu zaczną nam różyczki chorować... a dziś pogoda pod psem.
Mimo wszystko, udanego dnia!

Nie pisałam, ale zaglądam regularnie...
Doczekałaś się nareszcie kwitnienia róż, i to jakiego! Wspaniałe krzaki The Fairy i Prince Igor - ileż kwiatów!... Pozostałe też rwą oczy... byleby nie padało za długo, bo w końcu zaczną nam różyczki chorować... a dziś pogoda pod psem.
Mimo wszystko, udanego dnia!
