Lato na Modraszkowej
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Lato na Modraszkowej
A dzisiaj nasz "Landlord" zafundował i zamontował nam podeściki i kratki:
Krzesełka się wygrzewają... na razie jeszcze bez nas
W to okienko się nie mieścimy i już chyba nie z-mieścimy...
... ostatni kuk z parapetu i wracam do dziupli
Ups, poduchy wygniecione, mała wpadka Kto tym faktem nie zrażony - niech spocznie koło mnie, zapraszaju
Krzesełka się wygrzewają... na razie jeszcze bez nas
W to okienko się nie mieścimy i już chyba nie z-mieścimy...
... ostatni kuk z parapetu i wracam do dziupli
Ups, poduchy wygniecione, mała wpadka Kto tym faktem nie zrażony - niech spocznie koło mnie, zapraszaju
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Lato na Modraszkowej
Aniu, co za świetny pomysł!
Jak pomyślę, że są ludzie, którzy siedzą na dupach, nic nie robią, niczym się nie zajmą, tylko narzekają, że wszystko jest beznadziejne, że nic się nie opłaca, że im się nie chce, że im się nudzi - a Wy tu takie rzeczy, po prostu cudowne!
Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia! Ale będzie pięknie
Jak pomyślę, że są ludzie, którzy siedzą na dupach, nic nie robią, niczym się nie zajmą, tylko narzekają, że wszystko jest beznadziejne, że nic się nie opłaca, że im się nie chce, że im się nudzi - a Wy tu takie rzeczy, po prostu cudowne!
Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia! Ale będzie pięknie
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Lato na Modraszkowej
Małgosiu, dziękuję, ale mnie uradowałaś tym postem
Zdjęcia będą, jak będzie co focić, póki co - to jest wszystko Ale i tak jestem pełna podziwu dla naszych właścicieli, że tak pozytywnie zareagowali na naszą - w gruncie rzeczy - zachciankę. Mają swoje sprawy na głowie, pracę, dziecko i kolosalny remont domu, a tu tylko jeden wykonany telefon, już po kwadransie okazało się, że akurat mister eR. ma czas, by na chwilkę zajrzeć i pomierzyć, a za trzy dni przyjechał i rach-ciach-ciach zmontował nam drewka
Teraz potrzebuję przynajmniej jednego dnia, by zrobić napad na Modraszkową po miętkę i trochę rozmaitości. A "dachowiec" będzie poczekalnią dla nowych zdobyczy ogrodowych - może i tęsknić za wsią będę odrobinkę mniej
Na targ we Wrzeszczu mam siedem minut piechotą a trafiają się tam prawdziwe pięknotki.
Pomysłów i chęci nam nie brak, reszta przyjdzie z czasem...
I przyjdzie kolejny wątek, żeby tu nie merdać raz w jedną - raz w drugą stronę Mam nadzieję, że wszystko jeszcze w tym tygodniu
Zdjęcia będą, jak będzie co focić, póki co - to jest wszystko Ale i tak jestem pełna podziwu dla naszych właścicieli, że tak pozytywnie zareagowali na naszą - w gruncie rzeczy - zachciankę. Mają swoje sprawy na głowie, pracę, dziecko i kolosalny remont domu, a tu tylko jeden wykonany telefon, już po kwadransie okazało się, że akurat mister eR. ma czas, by na chwilkę zajrzeć i pomierzyć, a za trzy dni przyjechał i rach-ciach-ciach zmontował nam drewka
Teraz potrzebuję przynajmniej jednego dnia, by zrobić napad na Modraszkową po miętkę i trochę rozmaitości. A "dachowiec" będzie poczekalnią dla nowych zdobyczy ogrodowych - może i tęsknić za wsią będę odrobinkę mniej
Na targ we Wrzeszczu mam siedem minut piechotą a trafiają się tam prawdziwe pięknotki.
Pomysłów i chęci nam nie brak, reszta przyjdzie z czasem...
I przyjdzie kolejny wątek, żeby tu nie merdać raz w jedną - raz w drugą stronę Mam nadzieję, że wszystko jeszcze w tym tygodniu
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- stokrotka_polna
- 500p
- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Lato na Modraszkowej
Margaretka, obłęd jaka piękna .
A dach... kruca fuks, dachu Wam zazdroszczę. Już czuję, jaki będzie tam ful wypas .
A dach... kruca fuks, dachu Wam zazdroszczę. Już czuję, jaki będzie tam ful wypas .
"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Lato na Modraszkowej
No to Stokroteczko - teraz jak sobie myślę, to mi wychodzi, że mam dwa dachy - jeden nad głową, a drugi pod.... Dobrze liczę?
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- stokrotka_polna
- 500p
- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Lato na Modraszkowej
Od przybytku głowa nie boli.
"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42151
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Lato na Modraszkowej
Aniu Gloria dei za piękna jak dla mnie. Biszkoptowe goździki, chociaż może nie biszkoptowe, a te margerytki przecudnej urody. Tylko nie zasiedź się na tym tarasie kochana, bo masz Modraszkową, a póki co przycupnę koło Ciebie na tym wygodnym krzesełku i pozaglądam innym na dachy - może coś tak mają?
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Lato na Modraszkowej
Aniu, super pomysł z tym dachem i błyskawiczne działanie . Wszystkie kwiaty cudne, a ten złocień przypomina ten NN ,którego ma moja niedobra sąsiadka, tylko kolor inny. Myślę ,Ze Twój ładniejszy. Szkoda ,Ze nie mieszkam blisko, bo bym sobie kupiła.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Lato na Modraszkowej
Maśku - CIASTECZKOWE! To zupełnie inny odcień, jak to - nie wiesz? Ciasteczkom można lukier dobierać dowolny Glorii urządzimy dziś w takim razie oficjalny chrzest bojowy, anty-szerszeniowy Będzie zaszczytem dla mnie, jeśli zechcesz spocząć. Jak wróci moja współ- do domu, to jej dostawimy trzecie krzesełko. Bez poduchy
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Lato na Modraszkowej
A ja poproszę o namiary na tego Pana z ryneczku bo margerytka cudnej jest urody. Ten dach pod nogami to całkiem duży letni pokój. A jak pięknie go dekorujecie.
Re: Lato na Modraszkowej
Super pomysł. Zaznaczam wątek bo jestem bardzo ciekawa efektu.
Złocień piękny, takiego szukam, to jest złocień krzewiasty 'Pacific Candy'
Złocień piękny, takiego szukam, to jest złocień krzewiasty 'Pacific Candy'
Dorota
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Lato na Modraszkowej
Marysiu z motyczką właśnie: ten kolor no mnie koleżanka moja z dachu zestrzeliła po prostu, ma farta do zakupów. W życiu takiej nie widziałam wcześniej, jakoś wielką fanką pełnych złocieni nie byłam. Ale chyba zacznę
Lusiu, ja muszę Betkę podpytać dokładnie. Pan urzęduje w każdym razie w dni targowe oraz niedziele ponoć (!) Jeszcze nie miałam okazji tego sprawdzić - jak na razie jedynym widzialnym znakiem jego działalności jest dla mnie ta właśnie margaretka Ale obadam sprawę - "na dniach"!
Dorotko - witaj miło Cię gościć, dziś wydanie specjalne z daszku Ale na efekty przyjdzie poczekać troszkę, u nas sakiewki permanentnie puste, więc chyba będziemy na torach SKM na trofea polować pod osłoną nocy "Pacific Candy" jest najbardziej podobny ze wszystkiego, co wylazło z moich poszukiwań internetowych, tylko ten ciemny środek mi ciut nie pasi - ale to pewnie kwestia "stadium rozwoju" rośliny... Ustalamy że to on właśnie
Lusiu, ja muszę Betkę podpytać dokładnie. Pan urzęduje w każdym razie w dni targowe oraz niedziele ponoć (!) Jeszcze nie miałam okazji tego sprawdzić - jak na razie jedynym widzialnym znakiem jego działalności jest dla mnie ta właśnie margaretka Ale obadam sprawę - "na dniach"!
Dorotko - witaj miło Cię gościć, dziś wydanie specjalne z daszku Ale na efekty przyjdzie poczekać troszkę, u nas sakiewki permanentnie puste, więc chyba będziemy na torach SKM na trofea polować pod osłoną nocy "Pacific Candy" jest najbardziej podobny ze wszystkiego, co wylazło z moich poszukiwań internetowych, tylko ten ciemny środek mi ciut nie pasi - ale to pewnie kwestia "stadium rozwoju" rośliny... Ustalamy że to on właśnie
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Re: Lato na Modraszkowej
Pięknie!! Gęba mi się z zachwytu otworzyła i nie chce się zamknąć Teraz będziesz musiała się rozdwoić! Ale daszek super- już wyobrażam sobie, jak będzie wyglądać w przyszłości- cały porośnięty "zieleniną"