Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
mkwapisz
100p
100p
Posty: 191
Od: 9 cze 2012, o 08:46
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

danutka66 pisze: A co do drugiego zdjęcia....jakie zaczątki korzeni?Takie narośle są jakieś60 cm nad ziemią ;:oj>boję sie ze to moze jakas choroba,bo one takie jakby brązowawe
Witam, mam nadzieję że to nie jest żadne paskudztwo. A korzenie w tym miejscu właśnie mogą rosnąć,a powodów może być kilka. Jeden z nich to coś takiego:http://www.iwarz.pl/klucz/index.php?d=opis&id=331. Ale mojej opinii nie bierz pod uwagę bo ja jeszcze za cienki jestem na diagnostykę. Na razie napakowałem głowę różnymi rzeczami i staram sobie to poukładać.

A dzisiaj rano znalazłem kilka młodych liści, które na końcach były prawie czarne.

Pozdrawiam
Marcin
Awatar użytkownika
amma
100p
100p
Posty: 104
Od: 31 maja 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

rakastan

opryskaj mszyce coca colą. Odkręć korek, chwilę odgazuj, wlej do spryskiwacza i ruszaj na mszyce. Robię tak na koperku, kalinie, dereniu, na pokrzywie więc myślę że pomidorkom cola nie zaszkodzi.
Czasami pomaga jeden oprysk ale najczęściej muszę powtórzyć następnego dnia.

pozdrawiam
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

pawel-krasnik zrób roztwór siarczanu magnezu 0,5% (5g/1litr wody) i do tego dodaj odpowiednią ilość Mildexu.
Magiczna siła do pomidorów? tego bym chyba nie dała do tego oprysku, dużo ma potasu. Jakiś płynny lub krystaliczny, polecany jest ten, spójrz na NPK, może masz coś o podobnym składzie w domu http://www.tropical.com.pl/bioflorin,d202,0,pl.html
Jeśli nie masz to sobie daruj dodanie nawozu
'Siarczan magnezu' kupisz w sklepie (w marketach sprzedawców trzeba pytać o nawóz przeciw brązowieniu igieł :lol: )
I stosuj instrukcje - jeśli napisano do podlewania to po co kombinujesz?
misiadk
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 28 wrz 2011, o 13:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: oleśnica

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

aska73 pisze:misiadk ja mam wszystkie kwiatki zapylone, wystarczy potrząsnąć co jakiś czas za sznurki albo popstrykać w kwiatki, jak obrywasz wilki to też je poruszasz i pyłek opada albo można popsikać samym powietrzem z opryskiwacza. Musi być wtedy odpowiednia temperatura 20?27°C. Poniżej 15°C i powyżej 30°C pyłek nie kiełkuje.
aska73 i też tak robię i pilnuje temperatury i mimo wszystko prawie nic się nie zapyla. Taka historia z zapylaniem to jest u mnie co roku także już się do tego przyzwyczaiłam, tyle że w tym roku pomidory już są dość spore i nadal same się nie zapylają. W ubiegłym tylko w początkowej fazie były problemy z zapylaniem.
Sabina
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Muszę się wtrącić.
Z tymi nawozami jako dodatek do fungicydów jest tak, jak w tym przysłowiu:" dasz kurze grzędę a ona - jeszcze wyżej siędę".
Człowiek poda coś jak na talerzu a zaraz znajdą się MacGyvery i zaczynają kombinować kompletnie nie rozumiejąc po co ten dodatek nawozu. Niech to bedzie ta przesławna Magiczna Siła. Jej magiczna siła jest bardziej w nazwie jak w składzie. A popatrz że , jeden z drugim, co w tym składzie jest. Konkretnie chodzi o azot. Azot amidowy czyli - mocznik. Bo to o niego tu chodzi. To on ma właściwości rozszczelniania kutikuli czyli wierzchniej warstwy komórek rośliny a tym samym ułatwiania penetracji środków wgłębnych i układowych . Popatrzeć zatem należy czy w składzie na etykiecie jest azot amidowy i ile go jest. Jeżeli nie ma odpowiedniego nawozu należy dodać sam mocznik w stężeniu przewidzianym dla oprysku dolistnego. Wot i cała filozofia.
pawel-krasnik
50p
50p
Posty: 89
Od: 1 mar 2012, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Dziękuję Moniko za odpowiedź.
Po prostu chcę się dowiedzieć jakie mieszanki można stosować. A jakich lepiej nie ;)

Proszę powiedzcie mi jeszcze w jaki sposób dodać wapnia pod pomidory bo obawiam się że mają go zbyt mało. Jakie będą objawy zbyt małej ilości wapnia? Czy tylko brązowienie końcówki owocu? Czym grozi niedobór i nadmiar tego minerału? Jak je rozpoznać?

Proszę także powiedzcie mi jak podrywać liście z pomidorków, nigdy u mnie w domu się tego nie robiło a widzę że ta czynność jest potrzebna z tego co mówicie. Po ile liści ma zostać, po ile obrywać, ile w którym momencie obrywać?

forumowicz, czyli jak mogę dać MAGICZNĄ SIŁĘ czy nie, a jak tak to w jakim stężeniu? Jeśli mam dać MOCZNIK to w jakim stężeniu? Przepraszam ale nie zrozumiałem. I do tego mam dać jeszcze ten SIARCZAN MAGNEZU w taki stężeniu 0,5% (5g/1litr wody) ?

Proszę o pomoc.
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

forumowicz, wiedziałam, ze nie wytrzymasz :;230
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

pawel-krasnik pisze:w jaki sposób dodać wapnia pod pomidory
cokolwiek byś podał to będzie wapno ale dla przyszłorocznych pomidorów. Tak wolno się ten pierwiastek przemieszcza w roślinie.
misiadk pisze:W ubiegłym tylko w początkowej fazie były problemy z zapylaniem.
Naprawdę użycie pustego opryskiwacza napompowanego powietrzem do potrzasania kwiatami pomidorów to wygodny, prosty, skuteczny i w pełni ekologiczny sposób na poprawę wiązania
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

pawel-krasnik
50p
50p
Posty: 89
Od: 1 mar 2012, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Dziękuję Romaszko :)
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Nie za duże to stężenie? Ja dziś na forum znalazłam informację z zeszłego roku, że ma być 2% dla pomidorów gruntowych i 0,5-1% dla tych pod osłoną (siarczan magnezu jednowodny-16%Mg)
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

pawel-krasnik pisze:czyli jak mogę dać MAGICZNĄ SIŁĘ czy nie,
Jeżeli nie zdążyłeś przeczytać mojego ciut wcześniejszego postu, to weź sobie opakowanie tego Twojego magicznego nawozu i przeczytaj skład. Co tam pisze o azocie ?. Jeżeli pisze, że w składzie azotu całkowitego jest azot amidowy- możesz dodać. Jak nie ma ,to sobie zostaw ten nawóz do innych celów.

Yvona pisze:Nie za duże to stężenie?
A czyjego to się postu tyczy, Yvonko ?.
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Paweł przeczytaj jeszcze tu: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p2106056

Radzę ci, nauczyć się korzystać z wyszukiwarki, to na prawdę kopalnia wiedzy...tylko jest jeden mankament...wciąga i uzależnia na maksa :;230 ;:oj
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Pytam Monikę, przepraszam za brak precyzji
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
mkwapisz
100p
100p
Posty: 191
Od: 9 cze 2012, o 08:46
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

forumowicz pisze:
pawel-krasnik pisze:czyli jak mogę dać MAGICZNĄ SIŁĘ czy nie,
Jeżeli nie zdążyłeś przeczytać mojego ciut wcześniejszego postu, to weź sobie opakowanie tego Twojego magicznego nawozu i przeczytaj skład. Co tam pisze o azocie ?. Jeżeli pisze, że w składzie azotu całkowitego jest azot amidowy- możesz dodać. Jak nie ma ,to sobie zostaw ten nawóz do innych celów.

Yvona pisze:Nie za duże to stężenie?
A czyjego to się postu tyczy, Yvonko ?.
A czy czasem na tej magicznej sile nie jest napisane, że nie powinno się jej stosować podczas kwitenienia?

Pozdrawiam
Marcin
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”