Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Krystyna551
200p
200p
Posty: 437
Od: 6 lip 2011, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Czy słodyszek rzepakowy jest szkodliwy dla pomidorów? Od kilku dni zauważyłam plagę tych szkodników. Siedzą przeważnie w kwiatkach, nie wiem co robić. Jest ich coraz wiecej.
pozdrawiam:)
Krystyna
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Przemek, wielu z nas w ogóle nie używa sztucznych zapylaczy, no może jedynie przy pierwszym kwiatku. Gdy krzaki nieco podrastają zabieg ten jest zupełnie niepotrzebny. Ja nie zapylam sztucznie. Same sie zapylają podczas pielęgnacji, wiaterku itp.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Krystyna551 pisze: Siedzą przeważnie w kwiatkach, nie wiem co robić. Jest ich coraz wiecej.
Nie wiem Krysiu czy akurat smakuje im kwiat pomidora czy tylko kierują się kolorem. W każdym razie nektaru w kwiatach pomidorów nie znajdą na pewno. Trzeba po prostu zaobserwować co się dzieje z kwiatami. Jeżeli nie będą wiązać i odpadać trzeba będzie użyć pestycydu ale na same kwiaty.
Awatar użytkownika
Krystyna551
200p
200p
Posty: 437
Od: 6 lip 2011, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

forumowicz, wczoraj w jednym kwiatku siedziało ok 10 słodyszków!!! Włażą do środka, dzisiaj będę obserwować czy nie niszczą kwiatków. Dziękuję za szybką odpowiedź.
Rozwiesiłam żólte tablice z lepami na mączlika a są czarne od słodyszka. Miedzy pomidorami 10 tablic i miedzy kapustą 10.
pozdrawiam:)
Krystyna
Awatar użytkownika
zenmach
200p
200p
Posty: 439
Od: 11 lip 2011, o 23:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Górny Sląsk / Przyszowice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

U mnie też jest masa tych szkodników ale głównie w cukini, czy ''decis na mszyce'' pomoże w zwalczaniu tych paskud?
misiadk
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 28 wrz 2011, o 13:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: oleśnica

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

U mnie, gdyby nie betokson to może by było 2-3 szt pomidora na jednym krzaku i nadal go stosuje bo same nie chcą się zapylać, mimo iż w tunelu przewiew jest idealny.
Sabina
Awatar użytkownika
amma
100p
100p
Posty: 104
Od: 31 maja 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

danutka66

Pomidorkom brak magnezu. Możesz podlać roztworem siarczanu magnezu albo saletrą magnezową.
1 czubata łyżka siarczanu Mg + 1 łyżka nawóz wieloskładnikowy+ 10l wody
Awatar użytkownika
aska73
100p
100p
Posty: 194
Od: 2 lip 2011, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

misiadk ja mam wszystkie kwiatki zapylone, wystarczy potrząsnąć co jakiś czas za sznurki albo popstrykać w kwiatki, jak obrywasz wilki to też je poruszasz i pyłek opada albo można popsikać samym powietrzem z opryskiwacza. Musi być wtedy odpowiednia temperatura 20?27°C. Poniżej 15°C i powyżej 30°C pyłek nie kiełkuje.
Pozdrawiam
Asia
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

amma pisze:danutka66

Pomidorkom brak magnezu. Możesz podlać roztworem siarczanu magnezu albo saletrą magnezową.
1 czubata łyżka siarczanu Mg + 1 łyżka nawóz wieloskładnikowy+ 10l wody
Zastanawiam sie czy kupię to w jakimś markecie ogrodniczym hmm
Amma podlewam je co 3 tygodnie gnojówką z pokrzyw,czy gdybym robiła to częściej to będzie ok?
I czy to na pewno nie jest jakaś zaraza albo rak? :D
Awatar użytkownika
dorkosa
200p
200p
Posty: 344
Od: 23 lut 2012, o 22:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Danutka66 Jeśli nie kupisz w ogrodniczym to zapytaj o sól gorzką w aptece. Była o tym mowa na Fo jakiś czas temu.
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Awatar użytkownika
aska73
100p
100p
Posty: 194
Od: 2 lip 2011, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Danutka 66 to niedobór magnezu i na drugim zdjęciu chyba zaczątki korzeni spowodowane za dużą wilgotnością. Częstsze podlewanie gnojówką z pokrzyw nic nie da bo ta nie zawiera magnezu.
Pozdrawiam
Asia
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

"Pokrzywa zawiera w sobie witaminę C, K, B i kwas pantotenowy, flawonoidy, olejek eteryczny, histaminę, acetylocholinę, kwas krzemowy i mrówkowy, fitoncydy oraz składniki mineralne takie jak: żelazo, magnez, wapń, mangan, krzem."
http://www.moj-ogrodnik.pl/prace/Gnojow ... 457-a/str0

A co do drugiego zdjęcia....jakie zaczątki korzeni?Takie narośle są jakieś60 cm nad ziemią ;:oj>boję sie ze to moze jakas choroba,bo one takie jakby brązowawe
pawel-krasnik
50p
50p
Posty: 89
Od: 1 mar 2012, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Witajcie :)

Kupiłem dziś oprysk Mildex powiedzcie proszę co dodać do niego żeby lepiej się wchłaniał, podobno można dodać jakiś nawóz, jak tak to jaki?

Kupiłem też nawóz MAGICZNA SIŁA, a dopiero potem wyczytałem że jego stosuje się tylko przy podlewaniu, czy można jednak sypnąć go pod krzaki pomidorów?

Czy można spryskać MIDEXEM + MAGICZNA SIŁA?

Co radzicie?

Dzięki za wszystkie odpowiedzi :)

ps. pomidorki w gruncie
Awatar użytkownika
agaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 23 kwie 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

kozula pisze:Agam, Brandywine może nie lubieć zasolenia. Może masz jakieś ,,niepijące okienko w ziemi''. Akurat mam takie miejsca w tunelu, że za czorta nie przyjmą wody. Muszę tam podlewać często, bo właśnie tak przypala. Tak czy siak, lej więcej wody. Te zmiany nie zaszły w jednym dniu, pokrzywówka je tylko powiększyła. A tak w ogóle, to twoje pomidory potrzebowały teraz azotu?
kozula
Kozulo bardzo dziękuję, poczułam ulgę że to nie żadne choróbsko. Faktycznie ten pomidor (i drugi obok) jest w takim miejscu, że woda ciężko wsiąka i do tego jeszcze bezpośrednio od strony słońca. Może też i za mało go podlewałam, bo dostęp trochę utrudniony.

A z tą gnojówką, szukałam przyczyny i tak mi na myśl przyszło, że może to.
Wiem że nie potrzebowały bo ostatnio mi pisałaś. I liście obrywałam więc tym bardziej nie potrzebowały. Ale to była taka gnojówka, nie gnojówka: rozcieńczone na maxa przez deszczówkę resztki we wiadrze. Potrzebowałam wiadro na nową i szkoda mi było nawet resztki wylać w trawę, więc podlałam pomidorki.
jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam :D


Z tymi mszycami to i ja mam problem, są na większości warzyw i kwiatów. Pomidorki na szczęście im nie smakują ;)
rakastan
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 24 cze 2012, o 16:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 3Miasto

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Wymieniłam całą ziemię w pomidorkach.
Z opryskiem na mszycę poczekam do jutra, aż pomidorki dojdą do siebie po przesadzeniu.
Oby to pomogło ;:131
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”