Mój tułacz a raczej tułacze(jest ich cztery albo pięć) w ogrodzie u koleżanki Benity,która na Forum nie jest,ale czasem podczytuje miał czerwone smugi,dwa razy brałam sadzonki w kolejnych latach i zawsze tracił,może w cieniu pod murem nie jest w pełni wybarwiony?Za to u mnie ma większe liście i jest wyższy.
Po kwiat bzu wybieram się do braci,oprócz przerobu na zdrowotny sok chciałabym w cieście naleśnikowym na obiad.
Ewamon-mam i ja biało czerwone,z przewagą czerwonych(znaczącą) pelargonie,białymi podzielono się ze mną.
Tija-po opadach zawsze muszę przedrzeć się mokrymi ścieżkami pod murek na którym stoją doniczkowce,żeby wylać nadmiar wody z podstawek.Z czasów corocznych obozów harcerskich pamiętam czarne cholewy,jakoś były wytrzymalsze.






