Moniczko tęsknię za nowymi fotkami z leśnego ogrodu.
Czy lepiej się już czujesz?
Moja córka i wnuczek chorują na jelitówkę, już po raz trzeci.
Nie wiem, skąd to się bierze, wnuczek do przedszkola jeszcze nie chodzi.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Moniu..przykro mi że i ciebie dopadło choróbsko. . Mam nadzieję że być może wszystko jest już ok, czego ci z całego serca życzę. Piękne te twoje niezawodne RH, teraz nie mogę doczekać się twoich pięknych liliowców. Przesyłam..
Witaj Moniko.Chodzę,oglądam,podziwiam.Fantastycznie wygląda trójlist kura...coś tam- a już doczytałam kurabayashii.Bardzo interesująca roślinka.Muszę poczytać sobie o niej.Leśne nasadzenia jak zwykle imponujące,no i jak się to wszystko rozrasta.
Pozdrawiam i zdrowia życzę.
Moniczko cudownie w leśnym czuje się hortensja pnąca, u mnie przyznam się też ładnie zaczyna się pnąć po drzewie, choć to tylko namiastka tego co prezentujesz u siebie.
Powojniki piękne.
Moniko, tak jak wspominałaś, trudno uchwycić całe piękno hortensji pnącej, z uwagi na jej obecne rozmiary... Tak czy inaczej, efekt jej wspinaczki po brzozie jest fantastyczny... chciałabym się takiego doczekać u siebie!
Pozdrawiam Cię serdecznie
Cieszę się, że się odezwałaś
Hortensja śliczna . Czy Solidarność ma w tym roku kolor, który bardziej Ci się podoba? Bo chyba mocniej wpada w czerwień niż w ubiegłym?
A moja hortensja pnąca nie ma żadnego kwiatu ale ładnie wspina się po murze , może na drugi rok zakwitnie .. Chyba muszę ukorzenić i posadzić przy drzewie , ale na taki okaz to sobie poczekam ..
Taruś, dziękuję za miłe słowa Hortensja pnąca początkowo rośnie wolno, potem przyrosty sięgają nawet ok. 2 m rocznie. Pozdrowienie od Pawełka
Aguś, na pewno doczekasz się takiego efektu!! Hortensję zawsze pokazuję na brzozie- na dębie jest słabo widoczna wśród ulistnionych gałęzi. Dla Ciebie hortensje Rensun i Bobo. Serdeczności
Aniu, cieszę się, że zajrzałaś
Agatko, dziękuję Wydaje mi się, że Solidarność u mnie juz będzie bordowa W każdym razie z daleka na tle zieleni prezentuje się atrakcyjnie.