Witajcie!
Ja zawsze chciałam mieć laur i oliwkę, udało się dopiero w tym roku..oliwkę pocięta już, przywiozła mi przyjaciółka z Italii, a laur kupiłam na all..o 4 sadzonki ok 15cm. Pan radził przyciąć, więc 2 przycięłam (te bardziej łyse) , ale niestety nie ukorzeniły się
![cryy ;:145](./images/smiles/crybaby.gif)
, czytałam ten watek i chyba były za młode, 2 listki są pożółkłe od dołu ale już były lekko..poza tym tfu...tfu.. nic mu nie jest. W dzień wystawiam na taras w nocy zabieram, jest młody więc wolę aby nie zmarzł, chyba z nasion wysiany bo tak wyglądał jakby to były młode siewki.
Wsadziłam wszystkie do jednej doniczki, martwi mnie zima, nie mam piwnicy ani nic gdzie można je przezimować i żeby miały światło...pozostaje w jednym pokoju zakręcić kaloryfery..
![hmm ;:131](./images/smiles/blush.gif)
nic więcej nie wymyślę, inne rośliny tez muszę przetrzymać tak.
Trochę trudne , bo stracę swoją pracownię i mój kącik wyciszenia, ale............czego nie robi się dla "ulubieńców"
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)