Ogród kocicy cz.1

[safiori]

Burza kolorów u ciebie aż nie chce się wyjść z twojego ogrodu.

[kocica]

Uwielbiam tawuły, są takie różnorodne i kolorowe przez całe lato. Obok donicy z tawułą przy furtce, która dopiero będzie, rośnie sobie róża pnąca i czeka na ładną pergolę. A na zdjęciu drugim ukorzeniają się różne roślinki, a inne czekają na swoje nowe miejsce w ogródku.
Safiori, kolorowo, ale i trawiaście niestety. Na szczęście udało nam się trochę zawalczyć z perzem i prawie go w tym roku nie widzę, a raczej wcale jak do tej pory.

[rogalm1]

kocico, ta ilość doniczek przy domu zrobiła na mnie ogromne wrażenie, jak to wszystko powysadzasz do ogrodu to będziesz miała piękniej niż Adam i Ewa!

[kocica]

Jak powysadzam:-) chwilowo czekam na pryskanie trawy bo dziś lało, a potem będzie zaorane. Wczoraj spotkałam w swoim ogródku jeża, bardzo się ucieszyłam z tego znaleziska. No i żabki znowu się schodzą. W niedzielę siedziałam w ogródku, a nad głową dosłownie na wysokości kilku metrów przeleciał mi bocian. Dziś spacerowały sobie w ogrodzie kuropatwy, a nieopodal brykała sarna. Takie to mam tu widoki w okresie letnim:-).
Niedługo zakwitną cudowne bzy. Mam też bez ottawski, który kwitnie później niż nasze rodzime, no i ma nieco inne kwiaty, takie rurkowate. W zeszłym roku posadziłam sadzonkę lilaka o nazwie KIM i też ma już pąki. Oprócz niego mam też lilak Aucubifolia i Palibin, no i obowiązkowo Sensation. Poluję na Krasawicę Moskwy. Kocham jaśminowce, też mam kilka pachnących odmian. A nawet jeden o złocistych liściach - Aureus. Bardzo ładny kolorek, naprawdę.

A tu jedna z moich ogromnych wiśni nocą, kiedy zapala się światło wygląda bajecznie, ale niestety na zdjęciu tego nie widać, a szkoda. Ja zachwycam się tym widokiem już drugi rok. Czasami specjalnie siadam sobie w jadalni i zerkam czy zapala się światło na ruch, aby umilić sobie wieczór tym bajecznym widokiem.

[rogalm1]

Wcale Ci się nie dziwię, że lubisz taki widok, juz na zdjęciu czuć taki cudowny nastrój, a jak to wszystko musi pięknie pachnieć... tylko pomarzyć....

[kocica]

Dziś spryskaliśmy dość duży kawał chwastów i zarośli w ogródeczku, a oprócz tego troszkę poplanowaliśmy i poprzesadzaliśmy. W każdym razie dzień minął pracowicie i całkiem miło.
A oto kilka zdjęć z dzisiejszego dnia.

[kocica]

Kwitnie moja wiśnia Amanogawa. Jeszcze nie mam dla niej miejsca, tzn. nie wiem gdzie ją posadzić, ale jest tak ładna, że chyba będzie musiała rosnąć gdzieś blisko okien żebym mogła podziwiać to cudo w porze kwitnienia.



A tu kilka innych zdjęć z mojego zapuszczonego, ale powoli powstającego ogrodu.

[KaeR]

Witam.

Widzę, że Ciebie też fascynują kwitnące drzewa, naprawdę widok wspaniały, a zapach nie
do opisania. Ta ostatnia wiśnia rewelacyjna sam kwiat.
U mnie też kwitnie wiśnia, ale jedno drzewo, czekam na kwitnienie jabłoni, 12 szt.
to będzie widok 20 metrowe drzewa całe w kwiatach.
Zauważyłem sporo nowych sadzonek w doniczkach, czekasz pewnie aż pogoda się ustabilizuje,
ja trochę wsadziłem ale nie wszystkie, oby nie było już przymrozków.

Pozdrawiam, Krzysztof.

[kocica]

Tak, kocham te stare wiśnie i jabłonie. Są cudne i niewyobrażam sobie tego miejsca bez nich. Mam w sumie 5 wielkich jabłoni i kilka mniejszych, no i sporo wiśni oraz czereśni. Sadzonki w doniczkach to młodziuchne nasadzenia i czekają na ukorzenienie się. Często zaglądam do Twojego ogródka, KaeR, i zerkam co się tam dzieje, ale rzadko się odzywam, może gdybym częściej pisywała w innych wątkach to i do mnie zawitałoby więcej gości, może.

[Beata T]

Ten widok kwitnących drzew jest przeuroczy, nie dziwie Ci się że można usiąść i się przyglądać i podziwiać :P
Pięknie rozrastają się roślinki na skalniaku masz śliczną burzę kolorków no i masa doniczek z jakimiś cudeńkami do posadzenia

[kocica]

Witaj Beatko, widok drzew owocowych rzeczywiście jest cudny. Z każdego okna w domu widzę cudne wielkie drzewa obsypane kwieciem. A skalniak zaróśł tak w ciągu jednego roku. Robiłam go na szybkiego dokładnie rok temu aby nie zmarnowały mi się mikroskopijne wówczas sadzonki:-). A dziś burza kwiatów w różnych kolorach, a do tego tak się rozrosły, że już myślę jak to poprzesadzać.
Teraz planujemy zagospodarowanie pewnego kawałka ziemii przed domem, to typowa słoneczna patelnia i obmyślam co też tam posadzić. W tej chwili rośnie tam potworna trawa, perz, pokrzywy, ale zostały opryskane i powoli padają. W przyszłym tygodniu przyjedzie ciężarówka z ziemią i wtedy dopiero będę myślała intensywnie. Teren pod te nasadzenia jest dość duży, pewnie ze 40 metrów kwadratowych. Szczerze mówiąc to już nie mogę się doczekać efektu początkowego:-).

[Beata T]

Ojej ale będzie tworzenia i to już niedługo tylko pozazdrościć ja niestety przechodzę koło krzaczków i niestety mówię za rok cię kupię bo najpierw płot i domek a potem rabatki a to co mam muszę pilnować żeby mi nie poniszczyli

[kocica]

A ja jestem maniaczką roślinną. Jak gdzieś zobaczę jakąś nową odmianę kaliny np. to głupieję i muszę ją mieć:-). Zresztą ciągle wyszukuję jakieś dziwadła nadające się do uprawy u nas. Oczywiście lubię też normalne roślinki, popularne wszędzie. A co do pilnowania posadzonych roślinek to rzeczywiście trzeba pilnować, ludzie, którzy przychodzą coś remontować nigdy nie interesują się kosztami tego co przy okazji zniszczą, a nawet często nie wiedzą, że niszczą roślinkę. Przerobiłam to w zeszłym roku kiedy powstawał murek pod ogrodzenie:-(. Trzeba było czasami ewakuować roślinki w tempie natychmiastowym.

[Beata T]

No właśnie my chuchamy dmuchamy a ktoś podepcze , a że ja na ekspresowe przesadzanie nie mogę sobie pozwolić więc muszę się powstrzymywać no i te inne wydatki budżet trzymają niestety

[kamixsa]

Piękny ogród jeszcze takiego nie widziałam z tyloma roślinami a hortensja jest cudna, ja mam dębolistną dopiero posadzoną czy to jest taka jak twoja????