Witam.
Jestem tu nowy i od razu mam do Was takie drobne pytanie.
Czy szlam ze dziękuję deszczowej którą mam na swoim podwórku nadaje się do użyźniania gleby? Czy można go stosować do roślin doniczkowych? I konkretniej czy można go stosować do cytrusów? Wie ktoś jaki on może mieć skład chemiczny? (to mnie najbardziej interesuje) Spływa tam deszczówka z rynn i podwórka, mogą się tam znaleźć liście z wierzby płaczącej, dębu szypułkowego (są 10m-15m od tego miejsca) i orzecha (2-3m), no i oczywiście coś z trawnika. Szlam ten jest czarny i cuchnący.
Pozdrawiam.
Żyzny szlam?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 22 cze 2012, o 04:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Żyzny szlam?
Zawiera on wszystko co z powietrza porwał deszcz czyli pyły (ziemi, piasku, minerałów, sadza, pył gumy powstającej przy jeździe samochodów, stałe związki organiczne powstałe przy spalaniu paliw ciekłych, stałych, tworzyw sztucznych itd.). Może on zawierać też związki mineralne mogące być pożywką dla roślin ale ze względu na te inne zanieczyszczenia nie dawałbym go pod rośliny wrażliwsze oraz takie których owoce przeznaczone są do spożycia.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 22 cze 2012, o 04:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Żyzny szlam?
Dziękuję. Dobrze że zapytałem. To chyba się wstrzymam z eksperymentowaniem.