W moim ogrodzie - reniazt cz.1
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Markus - tak masz rację - nasz trawniczek już się faktycznie zaczyna zielenić - taki malutki i takie igiełki już wszchodzą i mają pewnie z 5 cm wysokości. Strasznie to cieszy po takim wysiłku.
A to chyba nie potrzenie tak się trudzić z chwastami. Ja na jesieni po prostu spryskałam cały teren pod trawnik "Randapem" - (tę nazwę chyba się inaczej pisze) - i wszystko spaliło. Na wiosnę mogliśmy wczesnie przystapić do przekopania.
Ja właśnie mówię, nie ma gorzej, jak zwleka się z zalożeniem trawnika - ty dwa lata - a ja jestem chyba rekordzistką - osiem lat kosiłam te chwaściory u siebie.
Aż przyszedł moment - powiedziałam sobie dość. Myślałam, że finansowo wychodzi to drożej - ale nie jest tak źle.
Gdyby było bliżej chętnie pożyczyłabym ci walca do uciskania podłoża - bo zakupiliśmy taki i mamy teraz i będziemy wykorzystywać do areacji trawnika wiosną.
U mnie z mleczem jest podobnie - sąsiad od zachodniej strony chyba lubuje się w tym kwitnącym zielsku. Dlatego ja dzisiaj wycinałam mlecz na swoich skarpach i dróżkach - wyniosłam tego trzy wiadra.
A wisteria jest koloru fioletowego.
A to chyba nie potrzenie tak się trudzić z chwastami. Ja na jesieni po prostu spryskałam cały teren pod trawnik "Randapem" - (tę nazwę chyba się inaczej pisze) - i wszystko spaliło. Na wiosnę mogliśmy wczesnie przystapić do przekopania.
Ja właśnie mówię, nie ma gorzej, jak zwleka się z zalożeniem trawnika - ty dwa lata - a ja jestem chyba rekordzistką - osiem lat kosiłam te chwaściory u siebie.
Aż przyszedł moment - powiedziałam sobie dość. Myślałam, że finansowo wychodzi to drożej - ale nie jest tak źle.
Gdyby było bliżej chętnie pożyczyłabym ci walca do uciskania podłoża - bo zakupiliśmy taki i mamy teraz i będziemy wykorzystywać do areacji trawnika wiosną.
U mnie z mleczem jest podobnie - sąsiad od zachodniej strony chyba lubuje się w tym kwitnącym zielsku. Dlatego ja dzisiaj wycinałam mlecz na swoich skarpach i dróżkach - wyniosłam tego trzy wiadra.
A wisteria jest koloru fioletowego.
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Dorociu jak miło, że przydreptałaś i ty do mnie. A piwonia to nowy nabytek, a właściwie dostałam od moich dzieci i mojego M. w prezencie na urodziny w kwietniu. Była to sadzonka z pączkiem i tak cudownie rozkwitła teraz.
Mówię ci cudo - drugą dostałam już na Dzień Matki - jest żółta, ale nie będzie kwitła w tym roku.
Mówię ci cudo - drugą dostałam już na Dzień Matki - jest żółta, ale nie będzie kwitła w tym roku.
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Madziu kochanie - totalny brak czasu - pomagamy synowi - kompletna klapa z postanowniami z zimy co do ogrodu. Owszem trawnik zrobiony i to chyba będzie na tyle w tym sezonie. No chyba, że coś się zmieni u syna.
A pustynnik - ani jeden z tych dwóch nie ma zamiaru wykiełkować. Wystawiłam je z tydzień temu w doniczkach do ogrodu i chyba dalej jeszcze śpią.
A pustynnik - ani jeden z tych dwóch nie ma zamiaru wykiełkować. Wystawiłam je z tydzień temu w doniczkach do ogrodu i chyba dalej jeszcze śpią.