Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
karthyer
100p
100p
Posty: 102
Od: 19 cze 2012, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: GOP

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

@natalka

Cóż można więcej Ci powiedzieć, ponad to co jest napisane w ulotce Revusa? Pryskaj innym środkiem, bo od 8 czerwca minęło 13dni, no chyba że Twoim zdaniem warunki pogodowe w najbliższym okresie nie stwarzają ryzyka ataku zarazy ziemniaczanej. Komunikaty PIORIN-u to nie jest jakaś świętość, tylko jedna z przesłanek do podjęcia decyzji. Ważna przesłanka.
2. POMIDOR (W GRUNCIE)
...
Zabiegi wykonywać w odstępach co 7-10 dni, 2-3 razy w sezonie wegetacyjnym, przemiennie
z fungicydami o innym mechanizmie działania.
Awatar użytkownika
termic88
500p
500p
Posty: 539
Od: 18 paź 2011, o 02:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

No dobra forumowicz.. :oops: wezmę i obetnę lub wyłamię ten brzydki pęd i tyle :D a mszyce będę nałogowo rozgniatać :D :lol:
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Awatar użytkownika
amma
100p
100p
Posty: 104
Od: 31 maja 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

karthyer
Np w ulotce Akrobatu producent podaje Pierwszy zabieg wykonać zgodnie z sygnalizacją lub po wystąpieniu choroby na pomidorze w cyklu uprawy wiosennej, częstotliwość oprysku co 7-10 dni.
Krótsze odstępy między zabiegami to w przypadku większego zagrożenia chorobą. I to właśnie podałam jako przykład 4ch dni bo to użytkownik ma określić jak sprawnie zadziałał środek po pierwszym oprysku.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2547
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Tak na marginesie to uważam ,że powinniśmy precyzować czy chodzi o pomidory w tunelu czy w gruncie .
Awatar użytkownika
ANalfabeta
200p
200p
Posty: 288
Od: 2 lip 2011, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mokobody/Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Hej,

Wiem, że już taki problem był opisywany, ale nie mogę się doszukać w wątkach.
Otóż znalazłem wczoraj jednego Kalmana z pękniętym owocem, a wewnątrz gniazda nasienne przypominały wyglądem owoc truskawki.
Czym to może być spowodowane ? Reszta owoców nawet te stykające się jest w porządku. Nie widać żadnych oznak brązowienia, zamierania, itp.
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Czy to zaraza?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I dlaczego mój K137 ma (od poczatku) liście skręcone w rurki?
Obrazek
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
karthyer
100p
100p
Posty: 102
Od: 19 cze 2012, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: GOP

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

amma pisze: Krótsze odstępy między zabiegami to w przypadku większego zagrożenia chorobą. I to właśnie podałam jako przykład 4ch dni bo to użytkownik ma określić jak sprawnie zadziałał środek po pierwszym oprysku.
Czy potrafisz odróżnić po czterech dniach co zaszło:
1. objawy choroby wystąpiły bo krzaki załapały zarazę przed opryskiem a środek jednak działa i zabezpieczy krzaki przed dalszym rozwojem choroby,
2. objawy choroby wystąpiły bo środek nie zadziałał.
Ja troszkę potrafię (choćby po czasie wystąpienia objawów), ale ręki nie dałbym sobie obciąć.

Naprawdę, bez złośliwości to mówię, tylko z troski o zdrowie i krzaki:
Ludzie kochani, przestańcie myśleć a stosujcie się do ulotek. Może głupio to zabrzmiało, ale w tym akurat przypadku zdanie się na cudze (producentów) myślenie a danie odpocząć swoim szarym komórom wyjdzie wszystkim na zdrowie.

Coś jeszcze dopiszę, póki można edytować posta.
Dlaczego ten hipotetyczny środek miałby nie zadziałać? Jakie mogą być tego przyczyny? Zamiast skracać czas pomiędzy kolejnymi opryskami, spróbujmy sobie przed wykonaniem oprysku odpowiedzieć na te pytania, a następnie wyeliminujmy te przeszkody.
Postępujmy tak żeby środek zadziałał, bo jak już mamy sobie lać tym chemicznym syfem w pomidory, to niech chociaż będzie z tego jakaś korzyść.
Awatar użytkownika
Diesel
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 8 mar 2012, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Inowrocław (kuj-pom)

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

W maju susza i przymrozki a teraz nieustające ulewy (33.6mm) A tak ładnie pomidorki rosły, przez ostatni tydzień co troszkę słonko poświeciło.
Dziś jadę na działkę po dłuższej nieobecności, zobaczymy jak to wygląda :wink:
PS: Jak myślicie?, ridomil gold mz 68 wg pryskany niespełna miesiąc temu wystarcza na te warunki? Mam wszystkie komunikaty piorinu aktywne.
karthyer
100p
100p
Posty: 102
Od: 19 cze 2012, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: GOP

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Diesel pisze: Jak myślicie?, ridomil gold pryskany niespełna miesiąc temu wystarcza na te warunki? Mam wszystkie komunikaty piorinu aktywne.
Normalnie się idzie załamać. Pół dnia piszę o tym, pięć minut mnie nie było przy kompie i znów ten sam problem: "czy środek działający dziesięć dni działa przez trzydzieści dni". Jaka może być odpowiedź?
Awatar użytkownika
Diesel
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 8 mar 2012, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Inowrocław (kuj-pom)

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

@karthyer - skrucha ;:7 - nawet się tłumaczyć nie będe :roll: Dostaną dziś amistar..
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Z dzisiejszej lekcji
środek działający dziesięć dni nie działa przez trzydzieści dni :D
i grzyb może już się zagnieździć chociaż jeszcze tego nie widzimy na krzaku (zwłaszcza jak jest aktywny komunikat).
Mój wniosek - w takiej sytuacji powinno się opryskać inerwencyjnym i jednocześnie zapobiegawczym
  • - kontaktowe mogą być zapobiegawcze ale praktycznie nie są
    - najlepsze jako zapobiegawcze są środki systemiczne
    - środki systemiczne są zarazem wgłębnymi
    - wgłębne również są dobre jako zapobiegawcze
    - systemiczne są interwencyjne a wgłębne nie wszystkie
Dobrze odrobiłam lekcje? :D

Jeszcze trochę i będziesz karthyer rzucał dowcipami jak forumowicz :D
Dhrakar
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 11 cze 2012, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Ok w komunikatach piorinu do Alternariozy doszla przed chwila ZZ, bylem wlasnie w ogrodniczym zaopatrzylem sie w Mildex dodatkowo dokupilem Magiczna sile i w razie czego Agriccole na mszyce gdyby ich przybylo, niech tylko przestanie padac bo leje u mnie od kilku dni :( w pierwszy sloneczny dzien leci oprysk a przy pierwszym podlewaniu dodam nawozu ale mysle ze mniej niz dawka zalecana jako, ze pod każdy krzak sypalem obornika przy sadzeniu, boje sie przenawozic :D

P.S.

Wielkie podziekowania dla moniki, kozuli i reszty forumowiczow za pomoca, na pewno za kilka dni odezwe sie z nowym problemem, haha :D:D pozdrawiam
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

monika pisze:Jeszcze trochę i będziesz karthyer rzucał dowcipami jak forumowicz
Pozdrawiam kolegę karthyer'a i życzę cierpliwości.
Nie powtarzaj za często w koło to samo bo powiekszysz klub nudziarzy :lol:
Diesel pisze: Dostaną dziś amistar..
To się nazywa zdecydowanie. Powodzenia.
karthyer
100p
100p
Posty: 102
Od: 19 cze 2012, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: GOP

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

monika pisze:środek działający dziesięć dni nie działa przez trzydzieści dni :D
Klasyk powiedział "ja się całkowicie zgadzam ze swoim zdaniem", i tu Cię zaskoczę, bo nie do końca się zgadzam ze swoim zdaniem. Można ze mną polemizować, bo widziałem w opisach niektórych systemików coś w stylu :"Po 20 dniach w roślinie pozostaje 77% substancji czynnej". Ale znowuż na ulotce miały ten tekst o powtórzeniu oprysku po 7-10 dniach.
I teraz zgodzę się ze swoim zdaniem: "nie myśleć za dużo, nie zagłębiać się w istotę rzeczy, która jest zrozumiała tylko dla fachowców, trzymać się tego co piszą na ulotce".
monika pisze:Jeszcze trochę i będziesz karthyer rzucał dowcipami jak forumowicz :D
Czytam forum ze dwa tygodnie, to mniej więcej wiem who is who. Jak forumowicz napisze coś inaczej niż ja, to słuchaj forumowicz, dobrze na tym wyjdziesz. Ja jestem elektrykiem a nie chemikiem lub rolnikiem. Po prostu "działka moje hobby" od dziecka, to coś tam coś tam się wie.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”