Witaj Tereniu

Ale się nauśmiechałam się czytając ostatnie strony
"- po co Ci tyle kwiatów?
- po g...no"
Ile razy ja sobie tak pod nosem mruczę, zresztą nie tylko w kwestii kwiatów - zawsze jak ktoś mi zadaje głupie pytania

Moja Mama, gdy nie miała swojego ogródka, zawsze jak przychodziła do mnie, stwierdzała, że "taka ilość kwiatów źle się prezentuje". Od czasu, gdy ma swój ogródek, przestała czepiać się moich doniczkowców, bo ją też wciągnęło (co prawda tylko w ogródku, choć na zimę potrafi wielkiego rododendrona w donicy wtachać do pokoju

, a całe mieszkanie ma 34 m2 ).
Ale co to ja miałam napisać w temacie... aaa - chciałam zapytać o tę krewetkę - ona tak sobie normalnie tę wodę filtruje czy jak?
Kwiatki już wszyscy pochwalili, więc ja się nie będę powtarzać
