Mączlik ostroskrzydły i szklarniowy. Jak zwalczyć??

[ekopom]

Nie zauważyłem, aby był problem z mączlikiem w gruncie, ale jeśli chcesz go na siłę likwidować, to jest podany link powyżej, ale i tak w mniejszych ilościach przyleci następny.

[dorkosa]

Niestety datury są oblepione tym robactwem. A pod liścmi jest cała masa jajeczek. Martwię się o warzywa. Ledwie uporałam się z mszycami.
Ekopom. Link super, ale ceny...jesuuu.

[ekopom]

Datura to nie warzywo, zastosuj mospilan, aby się nie namnażały,bo na niej najbardziej lubią się zagnieżdżać.

[dorkosa]

Ten...tego...
Tak jakby wiem, że datura to nie warzywo i wczoraj je obleciałam karate, ale dzisiaj też jeszcze były. Mospilan też mam na stanie. Jak nie kijem go to pałką.
P.S. Na brokułach też są.

[ekopom]

Brokuły, gdy się podlewa prysznicem,to tak za bardzo nie mają warunków do rozwoju, pewnie przylatują z pobliżu, chociażby z datury.

[dorkosa]

Warzywnika nie podlewałam już jakiś czas bo co chwilę pada. Datury stoją w drugim końcu ogrodu.

[dorkosa]

Właśnie wróciłam z działki i niestety opryskałam warzywa mospilanem. Nie wiem czy to pomoże bo mam tego całą inwazję. Są wszędzie, na roślinach, chwastach, trawie, na ziemi. Jak przechodzi się między grządkami to unosi się chmara muszek.
Czy ktoś z Was próbował zwalczyc mączlika środkami naturalnymi?

[francikrecz]

Witam. Z mączlikiem kilka lat temu też wojowałem. Początkowo czym się dało, ale bezskutecznie. Dopiero dłuższa, ale efektywniejsza, walka z zastosowaniem tablic lepowych /żółtych/ przyniosła spodziewane efekty. Robiłem je domowym sposobem - zakup byłby za drogi - z kilku żółtych wiaderek podświetlanych, wewnątrz wysmarowanych lepką mazią i w kilka dni latającego dziadostwa się pozbyłem, na larwy - które są pokryte substancją woskową przyszedł czas później. Pozdr, Francik.

[GRANIA]

Bardzo wcześnie to wszystkie patałajstwo atakuje nasze rośliny.U mnie mączlik przeważnie pojawia się lipiec-sierpień i to w rogach szklarni gdzie nie ma przewiewu.Jednego roku porozwieszałam między pomidory, tylko w rogach wiązki wrotyczu i nie wiem czy to zadziałało ale mączlika nie było.W zeszłym roku nic nie robiłam no i był.Obecnie prysnę czasem pod krzaki pomidorów rozcieńczonego bioseptu z olejkiem z drzewa herbacianego.Mam nadzieję,że nie lubią tego zapachu i smaku i się nie zadomowią a pomidory mają dodatkowo aromaterapię Najważniejsza profilaktyka bo później to ciężko wytępić.
Francik ,z tymi wiaderkami to świetny pomysł.

[dorkosa]

Będę próbowac wszelkich sposobów. Trochę ich ubyło po wczorajszej kuracji, ale jak nie będę działac to znów się namnożą.
Ciekawe jest to, że nie mam szklarni a mam mączlika. Najwyraźniej wszelkie robactwo ma u mnie doskonałe warunki.

Czy ktoś z Was próbował wywaru z czosnku? Mój właśnie się moczy. Mam taką recepturę: rozgnieśc średnią główkę czosnku, zalac 1 litrem wody i odstawic na 24godz, opryskiwac po rozcieńczeniu 1/10. (Jeśli coś pokręciłam to mnie poprawcie)

Co do lepów, to mam patent, jak się sprawdzi to go opiszę. Teraz lecę do ogródka, działac.

[Magdallena]

Walka z mączlikami trwa. Nie wiedziałam, że to takie odporne dziadostwo. Uda mi się je przepędzić z pelargonii, już latają na fuksji. Pryskam na przemian karate i confidor, niby jest mniej a potem znowu mi latają.

[ewondo]

Jest jeszcze Admiral 100EC, do stosowania pod osłonami (wewnątrz pomieszczeń).
Preparaty typu Karate Zeon czy Decis to pyretroidy, które niszczą również pożyteczne organizmy, w tym wrogów naturalnych mączlika.

[rapunzel]

Magdallena, przede wszystkim zainwestuj w żółte tablice lepowe, bo wtedy dopiero zobaczysz, ile jest tego dziadostwa, a te sztuki, co się przykleją przynajmniej już szkód nie narobią i się nie rozmnożą. Warto też bezwzględnie obrywać liście z larwami, no chyba że chcesz je usuwać ręcznie, ale to nader żmudna robota. No i przede wszystkim wszystkie oglądaj rośliny. U mnie wylęgarnią mączlika były trzy bakopy. Ich liście od spodu były po prostu oblepione larwami. Musiałam je wyrwać i wywalić. Jeśli masz bliskich sąsiadów z kwiatami, to oni tez powinni się zabrać za mączliki, w przeciwnym razie będzie to walka z wiatrakami.

[maryann]

Pryskam confidor.

Podlej. Zrób mieszankę i podlej- do 100 dni spokoju.

[x-N-a]

A mnie się na kwiatach zalągł a najgorsze jest to że to świnstwo wylazło jakoś z worka z ziemią uniwersalna ;/ a ponoc ta ziemia jest parowana.
Wiele oprysków i żaden nic nie daje. nie pomaga i cały balkon przy podlewaniu mam biały. Obawiam się, żę chyba będę musiała wszystkie kwiaty zniszczyć bo może mi do ogródka to przeleźć.