Witam Was Kochane, nie będę ściemniać że jest dobrze, dlatego nie ma mnie na forum, nie lubię i nie chcę narzekać, bo to powoduje że jest jeszcze gorzej.
Wstawię kilka zdjęć żebyście mieli obraz tego co dzieje się na mojej wsi sielskiej anielskiej. Dwa tygodnie temu wyglądało to tak :
z lotu ptaka, czyli poranna kawa na dachu, przy okazji czyszczenia rynny
mój Marcin z bliska
to co udało mi się złapać i jakoś wygląda mimo haniebnych zaniedbań
które widać powyżej, trawa jest po pas
tylko rzeka jak zwykle zjawiskowa, chociaż wierzba chyba pozazdrościła trawom
To tyle dokumentacji, kupiłam kosę spalinową i jutro jadę się z nią zaprzyjaźnić
Witaj! Fajnie się czyta i ogląda twój wątek. Zmagania ogromne. Zaintrygowały mnie twoje dwa ogrody. Sama się z tym zmagam i jestem ciekawa jak sobie inni radzą. Co posadzić żeby rosło samo. Napisz co się sprawdziło z takiego doglądania na odległość.
Iwa cudownie że się odezwałaś he he nie tylko Ty masz takie piękne chwasty...
..jak zwykle zdjęcia super
...to znaczy nie przeprowadziłaś się jeszcze ...
Rzeka zjawiskowa, ale i ogród piękny, podoba mi się w takim rozbrykanym wydaniu ... Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc mam nadzieję, że nie będziemy musieli zbyt długo czekać na kolejną porcję fotek. Kawka na dachu, mniam!
Iwonko Wierzba okazała się bardzo gościnna i chce chyba pokazać Tobie drugą stronę brzegu, służąc jako most. Wiem że w życiu czasem trzeba wiele cierpliwości..nie trać ducha .
Iwonko bardzo u ciebie sielsko i anielsko... widoki zjawiskowe i tylko pozazroścoć tego spokoju i "tchnienia wszechswiata" które czuje się na kazdym kroku