Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

[mCm86]

Mógłbyś kiedyś spróbować zrobić panoramę swojej kolekcji

[blabla]

Ciężko u mnie zrobić fotkę całości bo tunel jest długi i wąski. Mogę wstawić coś takiego:



Ta gęba na pierwszym planie jest moja.

[eikoden]

Chyba sama przyjemność przebywać wśród tylu kwitnących kaktusów
Gratulacje bo w sumie to nie wiem co innego można napisać

[nyskadu]

Przypuszczałam, że masz dużo kaktusów, ale że aż tyle

[blabla]

Dziś rano bawię się w pszczółkę.

[KwiAnna]

jestem pod wrażeniem kolekcji

[sokolica]

Tomek, czy zapylanie zawsze Ci się udaje? Ja próbowałam z rebucjami i zero powodzenia.

[nyskadu]

To dopiero będzie mix a kwiaty jak parasolki

[blabla]

Tomek, czy zapylanie zawsze Ci się udaje? Ja próbowałam z rebucjami i zero powodzenia.

Jeśli kwiaty są otwarte w tym samym czasie to u lobiwek nigdy z pyleniem nie mam problemów. U rebucji nie próbowałem. Z tego, co pamiętam Czesi coś kiedyś mówili, że u rebucji i sulek do skutecznego pylenia potrzebne jest słońce ponieważ ono uaktywnia pyłek, ale ja temu nie zaprzeczam ani tego nie potwierdzam.

A u mnie kolorowej łąki ciąg dalszy:

[czarny]

Jeśli chodzi o moje doświadczenia z pyleniem mediolobiwek, to absolutnie nie ma problemu jeśli kwitną równocześnie dwie takie same roślinki. Zaobserwowałem tylko, że lepsze efekty daje pylenie drugiego/trzeciego dnia od rozwinięcia kwiatów, które zazwyczaj właśnie 2-3 dni się rozwijają.

[sokolica]

Zaobserwowałem tylko, że lepsze efekty daje pylenie drugiego/trzeciego dnia od rozwinięcia kwiatów, które zazwyczaj właśnie 2-3 dni się rozwijają.

Cóż, u mnie 2/3 dnia od rozwinięcia nie było już co zapylać. Kwiaty zwiędły. Myślałam, że to przez ingerencję pędzelkiem, ale ktoś mi już tłumaczył, że one po prostu są tak nietrwałe.

[czarny]

No u mediolobiwek, ale i tych paru rebucji zwykłych co mam kwiat się utrzymuje ze 3 dni, chyba że jest upał totalny sporo ponad 30 stopni, to pada po dniu. Natomiast fakt faktem, zazwyczaj po pyleniu kwiaty padają.

[blabla]

Po raz pierwszy przydybałem z aparatem jakieś kundle chamecereusa, które uchowały się w czeluściach mojej kolekcji. Mam tego kilka doniczek i okazało się, że są właściwie prawie wszystkie możliwe barwy.



Oczywiście zakwitł mi po raz pierwszy również i oryginał:

Lobivia silvestrii ES 73

[Artur89]

Nie może być, chwila chwały dla hybryd 'Westfield Alba' zazdroszczę, ale widzę, że i 'Unikum' się przypałętał czyli to nie takie bezpańskie kundelki ale produkty bodajże samego MEX'a.

[blabla]

A który to miałby być ten "Unikum"? Będąc w ubiegłym roku w Rumi przeszedłem sobie po szkalniach i poodrywałem trochę odrostów z tego, co miał Andrzej. Niestety nie było to opisane.
'Westfield Alba' mam od jednego z Czechów. Od niego również mam jeden (niestety tylko jeden) oryginalny klon materiału DH. Już kwitł mi w tym roku i jakość nie udało się przydybać go z aparatem.