Witajcie w moim skromnym ogrodzie

[kwiaty_poli]

Irminko ja posadziłam bluszcz, ale coś wolno rośnie, nie chce się czepiać, sterczą tylko tyczki a do nich przywiązany bluszcz... Ale wymyśliłam sobie przeróbkę tej rabaty na taką 'piętrową'. Muszę tylko uśmiechnąć się do sąsiada o ziemię i wziąć się za robotę!

[Lukrecja]

Będzie fajnie! Piętrowe rabatki tworzą bardzo specyficzny nastrój. A co do bluszczy, gdzieś czytałam, żeby je sadzić i "na chwilę" nie przywiązywać do patyczków, budują bazę w ziemi rozkrzewiając się, a potem to już same się wspinają. Czytałam o tym, a sama takich nie mam

[kwiaty_poli]

Lukrecjo, być może masz rację. Bluszcz wsadziłam w marcu, gdy tylko rozmarzła trochę ziemia i jaki wsadziłam taki jest. Już sama nie wiem czy odwiązać czy zostawić....

[jolcia1212]

Polu
Wpadłam z rewizytą i jestem, tak jak większość pod ogromnym wrażeniem. Chylę czoło nad ogromem Twojej pracy i to mając malutkie dziecko. Wysiłek się jednak opłacał, bo tworzy się Twoje miejsce na ziemi, w którym będziesz ładować akumulatory. Jeśli chodzi o płot to winobluszcz jest ok. ale mogły by tam też być pęcherznice( bodrowe i limonkowe) albo derenie. Jest ich też kilka odmian. Jedne i drugie są dość bezproblemowe i mogą stanowić tło dla mniejszych roślin. Drugą ewentualnością może być rabata kwasolubnych. Rododendrony, azalie i hortensje bukietowe a na płot hortensja pnąca. Takie luźne propozycje ale może coś Ci się spodoba. Jeśli chodzi o Twoje bonsai ze starego iglaka, to wyeksponowałabym go dając jakieś ładne, białe kamyki pod spód. Nabrałby wtedy wyrazistości (chyba?)

[kwiaty_poli]

jolcia1212 bardzo dziękuję za cenne rady, na pewno wykorzystam pomysły Rabatka jest w cieniu orzecha włoskiego, będą tam dobrze rosły pęcherzyce? Bardzo mi się podobają. Rododendrony mam dwa malutkie, jedna duża azalia i duży rododendron nie przetrwały mi zimy.... A co do żwirku pod bonsai świetny pomysł, nawet na to nie wpadłam dużo mam w ogrodzie kamieni więc pewnie wyglądało by świetnie. Dziękuję Ci kochana

[jolcia1212]

Jak tam prace, dzieje się coś? U mnie zimno, nie chce się nic robić.

[Lineta]

Pola zamilkła, a my tu czekamy.

[kwiaty_poli]

Jolcia, Linetka dziękuję za odwiedziny i pamięć o mnie Mam teraz taki nawał pracy (sezon ślubniaków), że kompletnie nie mam czasu na nic, ale obiecuję niebawem biorę się do roboty i wkleję obecną fotorelację ;)

[kwiaty_poli]

Oj dawno nic nie pokazywałam, aż mi wstyd
Ogród już jakoś powoli przybiera barwy jesienne ;( . Dwa dni nieobecności, a połowa roślin zwiędnięta, oklapnięta a liście żółte.... Lato Nas w tym roku nie rozpieszcza, a to za sucho i gorąco, a to znów za mokro i zimno.... Balkonowce też wyglądają jak po armageddonie.
Relacja z dnia wczorajszego.

[kwiaty_poli]

cz2.

[sangwinaria]

Masz śliczny ogród. zdjęcia zrobione z pasją . bardzo spodobał mi się pomysł ułożenia żółtych kamieni pod kostrzewą

[mada83]

Pola jest pięknie . Masę pracy za tobą, efekt bardzo pozytywny. Jaszcze sporo pracy przed tobą, ale to jak przed każdym bo w ogrodzie robota nigdy się nie kończy i dobrze bo gdzie byśmy odpoczywali . Pozdrawiam i będę zaglądać żeby podziwiać twoje dalsze poczynania.

[Lineta]

Pola, ech, najpierw narzekasz, że takie fatalne warunki, że człowiek się spodziewa Bóg wie czego na tych zdjęciach, a potem pokazujesz takie cuda, że oko bieleje. Cudnie masz w tym ogrodzie, zatrzęsienie ślicznych kwiatów, rycynus jak drzewo, morze aksamitek, śliczna olbrzymia liatra. A ta kępa kwinących dalii, te kolorowe żurawki!

[kwiaty_poli]

Miło mi, że odwiedzacie mój wątek ;)
Linetko fakt tych aksamitek masa się wysiała i trochę zagłuszyły mi skalniak, ale to jednoroczne, więc póki skalniakowe małe to nawet może być, choć co roku obiecuję sobie, że koniec z aksamitkami. Ale uwierz mi może na zdjęciach nie jest tak dobrze widać, ale powiędnięte wszystko, ale dziś od rana pada deszcz więc może wszystko odżyje ;) A żurawki nawet mnie zaskoczyły bo sądziłam, że zima pożarła mi połowę a tu powolutku, powolutku się większość w końcu obudziła.
mada83 dokładnie co to za przyjemność mieć ogród bezdotykowy... To największa frajda grzebać w ziemi i co rusz tworzyć nowe rabatki. Ciekawe co zrobię za jakieś 20 lat kiedy braknie mi już miejsca?
sangwinaria dziękuję. Fakt ten piaskowiec tak sobie położony, planuję też w innych miejscach, bo motyw piaskowca jest na domu, będzie na bramie i na altance za która M. bierze się już od 3 lat... ehh za jakieś 5 lat zapraszam na kawkę pod altaną hehe

[Lineta]

Za 20?! Żartujesz, za dwa lata już będziesz biegać bezradnie po ogródku z sadzonkami i szukać miejsca, gdzie jeszcze można by coś wcisnąć.