
Tara - oaza marzeń cz.6
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: tara - oaza marzeń cz.6
Chyba do 3.07. już ją posadzisz.......
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: tara - oaza marzeń cz.6
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10608
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: tara - oaza marzeń cz.6
Aniu
wspaniałe roślinki...to będziesz miała troszkę roboty...ale jaka radocha 
zdjęcia nie dałam lało okropnie...


zdjęcia nie dałam lało okropnie...

- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: tara - oaza marzeń cz.6
Coś mi znajomy sposób pakowania.
Jestem ciekawa jak wszystko posadzisz
Jestem ciekawa jak wszystko posadzisz

- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: tara - oaza marzeń cz.6
Jodełka i wielka paka ,to wspaniałe,, prezenty ,,.
Ja też używam tej wersji dla M .

Ja też używam tej wersji dla M .

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: tara - oaza marzeń cz.6


Ale skoro skuteczny, to czemu nie.

Aniu śliczne prezenty, no to jutro będą kosteczki bolały.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: tara - oaza marzeń cz.6
Taruniu - mam chyba takiego samego bodziszka jakn ten Twój. Dwa lata siedział bez jednego kwiatka, ale w tym roku pokazał wreszcie kolorek. Piszesz, że jest ekspansywny - dzięki za informację - będę go miała na oku 

- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: tara - oaza marzeń cz.6



Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: tara - oaza marzeń cz.6
Aniu dobry bajer to połowa sukcesu .Nasi M mogą wszystko zjeść tylko nie wszystko wiedzieć
.No ,to dałaś czadu z zakupami


Re: tara - oaza marzeń cz.6
Aniu co ty to znowu nakupowałaś taka ogromna paka. Jak rosną twoje róże, ja wczoraj duże wiadro pościnałam kwiatów róż bo wyglądały tragicznie po tych deszczach. Jedyna róża która nie daje się tym deszczom to Bonica wygląda tak jakby deszcze przeszły obok niej.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: tara - oaza marzeń cz.6
ale się napisałam i ze zmęczenia pewnie poszło, dziewczyny dzięki ze wpadłyście pochwalcie lub zgańcie, na kawkę do ogródków wpadnę do Was nieco pózniej


Hokus Pokus

fotki będą, różyce kwitną


Hokus Pokus

fotki będą, różyce kwitną
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: tara - oaza marzeń cz.6
Aniu
można tylko pochwalić, to prawdziwe dzieła sztuki
Takiego zdolnego męża, złotą rączkę, można Ci tylko pozazdrościć


Takiego zdolnego męża, złotą rączkę, można Ci tylko pozazdrościć

Re: tara - oaza marzeń cz.6
Ach,te prezenty-rzeczywiście zapakowane po mistrzowsku.Napiszesz zapewne co kryje to pudło.
Donice?Bardzo zdolny Twój M.Na pewno wspaniale wyglądają już obsadzone.
Ja,jak Kogra ,wiadro róż obcięlam-ach jaki to żal- a ponadto Dexter(ślady jego futra były widoczne na kolcach) zlamał mi cały pęd Princessy Margarety z wieloma pąkami.Ten tłusty zad pcha miedzy róże i szkodnik jeden paskudzi.
Donice?Bardzo zdolny Twój M.Na pewno wspaniale wyglądają już obsadzone.
Ja,jak Kogra ,wiadro róż obcięlam-ach jaki to żal- a ponadto Dexter(ślady jego futra były widoczne na kolcach) zlamał mi cały pęd Princessy Margarety z wieloma pąkami.Ten tłusty zad pcha miedzy róże i szkodnik jeden paskudzi.

Ogródek An-ki
An-ka
An-ka