a ja takich fuksji jak pokazywała Marylka w sprzedaży nie widziałam

chyba mieszkam na kompletnym wygwizdowie
Marylko widzę, że z fiołkozy wyleczona zapadasz na skrętnikozę

piękne te twoje maluchy i masz już sporą kolekcję, gratuluję i powodzenia

jak się skrętniki rozrosną to liście TRZEBA mi trochę przerzedzać

wtedy się przypomnę
