Trochę się spóźniłam, ale czytając Konwalię, od razu pomyślałam o bohaterce z Zielonego Wzgórza
Do dzisiaj lubię otworzyć powieść na jakiej bądź stronie i czytać, jakby to był pierwszy raz.
Przez pewien czas uciekałam od żółtego koloru w ogrodzie. Teraz mam go sporo i zamysł 'ognistej'-prawie

rabatki w toku.
Żółte języczki, omiegi, oman, liliowce, wiesiołki, tojeść, ruta, irysy, wiele róż. Masz pole do popisu. To taki energetyczny kolor.
Twój skalniak mnie zachwycił. To inne podejście do tego trudnego tematu. Uważam, ze to wielka sztuka stworzyć naprawdę dobry skalniak. Tobie się udało rewelacyjnie.
Pozdrawiam
