Rabatki Konstantego część 5

[EwkaEs]

Evluk-posadziłam dziś wszystkie w końcu ukorzenione hoye,po krótkiej burzy zaczęło padać tak,że musiałam zostać pod dachem.Kliwia tuż tuż rozwinie się.
Teresat-kibicujemy nadal, widziałam(rozmiar 86 cm) śpiochy letnie z napisem KIBICUJĘ RAZEM Z TATĄ.Straszna zlewa,ale weszłam do Podwórkowego zrobić portret mięcie szwajcarskiej.Na skalniaku też mokro...










Ewamon-pelargonie i białe i czerwone czy biało czerwone?Na murku w Podwórkowym mam same czerwone tak zwane krakowiaki,są już trzeci sezon.
Jeśli Francesca zechce się rozmnożyć to masz ją jak w banku,uprzedzam-preferuje półcień.

[evluk]

Przypuszczam,że mam dla zwartnic dobre warunki o każdej porze roku.Czy te,które kwitły w grudniu i styczniu już przenieść do piwnicy i przestać podlewać? Nagle czy też stopniowo?

Ewka, spokojnie możesz je podlewać i nawozić do września. Książkowe publikacje mówią o co najmniej 6 miesięcznej wegetacji.
Im więcej liści(co najmniej 6) wytworzą przed "udaniem się na spoczynek", tym większa szansa, że zakwitną w przyszłym sezonie
We wrześniu całkowicie zaprzestać podlewać, obciąć liście(albo II szkoła nie obcinać i pozwolić im zaschnąć naturalnie) i wynieść do chłodnej piwnicy. Ja hipcie na balkon wystawiam dopiero w połowie czerwca(ze względu na pobzygi, i muchy narcyzowe) od września nie podlewane stoją tam gdzieś do połowy października . Przed I przymrozkami wynoszę Zwartnice do piwnicy i obcinam im liście. Niby drastyczne, ale pierwsze pąki pojawiają się już w połowie listopada. I cykl zaczyna się od nowa

[teresat]

Ewuniu, wygląda na to, że taką miętę mam, dziękuję, że się trudziłaś w czasie deszczu.
Czy ta kliwia to ma żółte kwiaty?

[x-ja]

Ewa masz nazwanego tego kwiatuszka ? może przegapiłam czy to coś u Ciebie też pachnie ? mam chyba podobne kwitnie już od dawna i nie ma zamiaru przestać i dobrze bo pachnie uroczo , szkoda tylko że nie wiem jak się nazywa no chyba że to dwie różne roślinki , ja z migreną trochę niedowidząca .
Pięknie u Ciebie

[EwkaEs]

Tija-nie wąchaj za bardzo! To kozłek lekarski(valeriana officinalis),miododajna roślina,przyciąga owady wszelkie i niektóre koty,substancją czynną jest aktynidyna,która działa pobudzająco.Czarne mszyce tez kozłka bardzo lubią,już go raz w tym roku z tego powodu ogłowiłam.
U nas dalej pada gwałtownie,przez dłuższe okresy i dość obficie.Muszę sobie sprawić nowe gumiaki,bo w poprzednich przedziurawiłam podeszwę i ciągną wodę.
Teresat-żaden trud!O miętach mam książkę,mnogość jest ich nieprzebrana.
Kliwia jest bardzo stara,kwitnie co roku,kwiaty ma pomarańczowe.Mam drugą małą kliwię którą mi rozmnożyła Chatte,ta kwitnie takimi białymi dzwoneczkami w maju.
Muszę przemyśleć jak ,zwłaszcza zimą będę trzymać hoye,tak by zapewnić i odpowiednią temperaturę i oświetlenie.

[x-ja]

Ewa znaczy że mój to nie kozłek lekarski pachnie niesamowicie tak delikatnie subtelnie podobnie do narcyzy , zrobiłam zdjęcia kwiatostanu muszę jeszcze liści i dam do rozpoznania .

[eukomis]

Witaj Ewo co to za kwiatek ta Francesca nie znam jej ładnie kwitnie czy jest niska.?

[EwkaEs]

Mokro i mokro bardzo oraz błotniście witam Halinko(Eukomis)-Francesca to pierwiosnek,kwitnie późno jak na prymulkę.Ma jakieś 12-15 cm tak na oko,nie mierzyłam.
Tija-ciekawe co to jest?A może mydlnica lekarska?
Evluk-dzięki za instrukcję.Pytałam i pod kątem miejsca na parapetach.Każda kolejna kwitnąca zwartnica jest i niespodzianką i radością,ale niedługo będą dzielić miejsce z hoyami z powodu okresu wakacyjno-remontowego.Na zewnętrznych parapetach w tym roku niezbyt wiele-truskawki pnące Pink Panda ananasowe i petunia ,a na drugi jest doniczka zwisających pelargonii,czasowo jeszcze w środku,nie dopilnowałam i pan malarz drugiego płotka nie oczyścił,nie pomalował i nie przykręcił przed otrzymaniem zapłaty za całość,a ja ciągle nie mam na to czasu.
W Podwórkowym na murku tylko dość wybujałe,ale niebrzydko kwitnące pelargonie "krakowiaki"w misie i szczawiki ,dwa fioletowe i dwa różne zielone,trzy papryczki ozdobne od Zyty-każda ma być inaczej wybarwiona.,ale na razie mają po kilka liści.A jeszcze są dwie datury,także kiedy zakwitną to w dwu kolorach.
Hortensje już mają zielone kwiatostany.

[Zenia]

Witaj Ewo. U mnie także deszczowo a ja z niecierpliwością na zmianę pogody bo chcę na działeczkę. Widzę że w podwórkowym ciekawie się zapowiada. Papryczki, datury, hortensje...będzie co podziwiać i oglądać. . Moje hortensje przemarzły mimo okrycia, gdzieś tam pączusia widziałam , chyba na pocieszenie. Ciekawa jestem twoich datur...przymierzam się do nich już któryś rok i coś mi nie wychodzi. Pozdrawiam.

[EwkaEs]

Teresat- książka o miętach to: Brigitte Kleinod,Friedhelm Strickler,Mięta.Lekarstwo,kosmetyk,przyprawa.Praktyczne zastosowanie.Mnie zainteresowały rozdziały Zakładamy rabatę z miętą i Łatwa w uprawie rabatka cienista.Naturalnie w książce są i mięty których nie znam jak na przykład korsykańska.
Zeniu-rano wydawało się,że to już koniec z deszczem,ale niebo pociemniało i zanosi się na burzę.Jednak pójdę kupić te gumiaki,bo i na lipcowych praktykach mogą być przydatne.

[Olusia]

I jak się mają sprawy podwórkowego ?

[amba19]

Ewo - niesamowicie pięknie jest w Podwórkowym. Wiedziałam, że tak będzie jak zaczynałaś Go tworzyć.
Mnie chyba najbardziej podoba się ten zakątek ze skalniakiem.
Taką Francescę muszę sobie sprawić koniecznie. Widziałam je w ubiegłym roku na targach w Renku i nie zdecydowałam się na zakup - a szkoda.....

[EwkaEs]

Ambo-komary strasznie dojadłe











Olusiu-tułacz pstry

[x-ja]

Ewa ja też muszę sobie kupić gumiaki ,leje i chyba nie przestanie a ja mam dziury w starych i ani popracować w ogrodzie ani na spacerek bo zaraz mokro
Ładnie u Ciebie

[teresat]

U mnie dla odmiany upał +30. Dzisiaj zbierałam kwiat czarnego bzu i zdawało się, że się z m udusimy, tak się olejki eteryczne unosiły.
Zapowiadają ochłodzenie a może i deszcz dojdzie.
Widziałam gdzieś tułacza pstrego o czerwonych akcentach na liściach. Czy to jest inna odmiana?