Elżuniu...dziękuję ...miło mi , że piwonie ujęły Cię za serce

i ja je lubię . Kiedyś moja koleżanka je wyrzuciła z ogrodu , bo nie nadawały się jej zdaniem do ogrodu ...bo takie wiejskie ...więc ja je przygarnęłam ...miałam tylko białą i lekarską ...teraz mam pięć odmian .
Dla Ciebie ....ostatni kwiat piwonii ...w kroplach deszczu ...

.
Gosiu...oj , tak zauważyłam , że jest z Twoich stron . Gosiu juka ima może zbyt mało mikroelementów ...magnezu , fosforu , azotu ...a gdzie ona rośnie , bo lubią słoneczną wystawę .
Gosiu- Gosia 123A ...dziękuję ...miło mi

. Róże już są umęczone tym deszczem , bo już za długo ,deszcz nie pada , tylko leje , jak z cebra .
Jadzieńko...no wreszcie zajrzałaś ...czekałam cierpliwie na Ciebie , aż się " wyszumisz i ogarniesz " po balowaniu

.
Też mam już dość tej pogody ...za dużo tego dobrego ...w ogrodzie jest zbyt mokro , by cokolwiek robić , na dodatek rośliny są już umęczone , klapnięte i zaczynają się ślimaczyć

. Najgorsze to ,że choróbska się zaczną z mokra - zgnilizny , zarazy , a o robactwie nie wspomnę . Mróz ich nie wymroził , tym bardziej deszcz nie spłucze .
Kasiu...prawdę mówiąc , to ona ma kolor buraczkowy ...aparat nie oddał jej koloru .
Nie mów ...Adele na żywo widziałaś i słuchałaś

...ależ ona ma głos

...
Trochę zapłakanych fotek ...musiałam zrobić , bo pierwsza lilia zakwitła i róża n/n , mająca ponad chyba z 50 lat ...
Lilia pełna Annemarie's Dream i dzwonek brzoskwiniolistny .
Klonik . Ponownie pełna lilia Annemarie's Dream
Wspomniana róża n/n - stara odmiana pachnąca upojnie .
Róża na pniu Rosarium .
Dziękuję za wizyty w moim ' Królestwie ..."
