Toteż wspomniałem o próchnicy z piaskiem. Nie jestem specjalistą od trawników i innej sztuczności ogrodowej lecz od dzikiego, miło usłyszeć w temacie poradę profesjonalisty
Z mojego wieloletniego doświadczenia i obserwacji w bardzo wielu ogrodach, zieleńcach etc...
zastosowanie ziemi próchniczej, torfów, przy dużej ilości gatunków atlantyckich, choruje wiosną
na powszechnie znaną chorobę grzybiczną jaką jest pleśń pośniegowa. Dlatego piasek
Trawnik na samej glinie (niczym nie posypanej) miałem ćwierć wieku i doskonale się sprawdzał, tyle deptania co przy domu wytrzyma; a boisko dla dzieciarni obok - owszem, szybko się wydeptywało. Jeśli potrzebne odporne na deptanie - jak tu - solidny dodatek kompostu i piasku w górną warstwę sprawę załatwi chyba?
Natomiast rajgras na glinie głównie zimą cierpiał. Szybko to rośnie, ładne, ale na glinie się topi.
Miał prawo rosnąć i rósł. W Polsce mamy około 150 gatunków traw dziko rosnących i radzących sobie świetnie. Ale tych gatunków nie znajdziesz w mieszankach traw kupionych obecnie.
Dlatego kiedyś założony mógł rosnąc i rósł dziś już taki śliczny na glinie nie będzie.
Glinę chwalę nie ze względu na trawnik tylko żyzność ogrodu ogólnie - i to raczej dla pocieszenia, bo się ludzie przejmują czytając metki przy roślinkach o "glebie lekkiej, przepuszczalnej" gdy tymczasem każdy rolnik na piaskach chętnie by się zamienił
No widzisz, w województwie Lubuski, gdzie są większości piaski, trawniki rosną mi wyśmienicie i nie potrzeba większego nakładu pracy ani wysokich kosztów utrzymania. Zresztą o tym, że piasek dla trawy jest The Best świadczy duża koncentracja plantacji traw "z rolki" w Lubuskim. W Dolnośląskim, Wrocław są gliny i zdrowo trzeba się narobić by trawnik wyprowadzić, a koszta są niemałe.
Zakładanie trawnika owszem, niełatwe. Dopiero co profesjonalna firma zakładała murawę na nowo, na 100% glinie - i trzeba dodać że murawa tam była, naturalna, mocna i zdrowa, tylko że nierówno, poosiadało trochę. Wyrównali (orka, spychaczyk, glebogryzarka, wał etc) dali piasku i torfu, wysiali. Jakąś mieszankę sportową, bo to dla przedszkola. Staranna robota o ile mogę oceniać. Ledwie dzieci na to weszły
Zakładanie trawnika jest łatwe, jeśli masz sprzęt i odrobinę doświadczenia.
Jeśli trawa była dobrej jakości, a podłoże zwięzłe, bynajmniej ja wycinam trawę, roluje.
Następnie prostuję i ponownie trawa wraca na miejsce.
Na zdjęciach moja maszyna do rolowania trawnika o szerokości 33cm szerokości rolki,
do większych trawników stosuję dużą maszynę o szerokości 130cm.
Tu nacinanie trawy przed montażem instalacji nawadniającej.
Rolowanie naciętej darni.
Chwilowe odsłonięcie darni, wykop pod instalację wodną
Wycinanie darni pod tujami, wyłożona zostanie kora
A poprzednia murawa wytrzymywała bez problemu, ale też miała już parę lat i była naturalna, nie z samej 'mieszanki'. Ja bym tam obniżenia wyrównał stopniowo, podsypując (piaskiem, owszem) zamiast poprawiać co dobre, ale co ja tam się znam
Jak widać po mojej ingerencji w ogrodzie niema zniszczeń.
W ten sposób zakładane są siatki przeciw kretom, przenoszenie darni, wycinanie ścieżek etc...
Jak widać każda firma inaczej podchodzi do estetyki i jakości swoich usług.
Co do samej trawki - teraz mieszkam na piaszczystym i trawka latem schnie... poza tymi miejscami gdzie domieszałem gliny

Że bywam ostatnio w Walijskich okolicach - trzeba było słyszeć ich jęki łońskiego roku jaka to susza i trawa nie rośnie, tragedia zupełna, paszy nie ma... a codziennie na łeb lało
Na to też jest sposób, bez gliny, ale nie wszytko mozna ujawniać bo z czegoś muszę żyć
Dlaczego "niezgodne z naturalnym" ? W naturze łąki i murawy rosną w dolinach rzek (mady) i na górskich halach (też nie piasek). Jak widać w stopce Krakowiaczek Ci Ja. Tutaj łąki na gliniastym rzecz zwykła (czwartorzędowe piaski to na niżu) i te w/w gatunki jak najbardziej naturalnie sobie na glinach rosną. Znacznie lepiej niż na piasku - mając teraz 3 ha jako łąki mogę z całą mocą zapewnić

Rzekłbym że aż za dobrze, kosić nie nadąży... gleba II klasy - bo gliniasta
Bo:
Żaden trawnik posiany przed domem z mieszanki traw nie jest naturalnym.
Zmuszamy trawy do nienaturalnego gęstego bytowania, co w naturze nie ma miejsca.
Trawy większości są samotniami, kępkami, a my na siłę je zagęszczamy.
Mało tego, jesteśmy sadystami bo każemy rosnąć gęsto i obok z innymi gatunkami, gdzie
takie alianse w naturze nie występują.
Więc teraz dochodzimy do sedna sprawy.
Jeśli jest gęsto to musi być zapewnione powietrze, przenikalność wody, składników odżywczych.
a to zapewni TYLKO ziemia luźna, piaszczysta - teraz rozumiesz dlaczego na opakowaniu jest to wyraźnie akcentowane. Wniosek jeśli to nie łąka nie rów melioracyjna, a trawnik ozdobny, pozbywamy się gliny raz na zawsze, co 3 lata wykonujemy pionową aerację i znów piaskujemy.
Piasek zapobiega wzrostowi mchów i patologii chorób, pozwala trawie głęboko i silnie budować system korzeniowy, a to pozwala przetrwać suszę i mrozoodporność.
To tak w mega skrócie dlaczego piach
