Witaj Kasiu,
miło, że mnie odwiedziłaś, przypomniało mi to Twój wątek. Jesteś bardzo sympatyczną osóbką, promieniejącą uśmiechem.
W ogrodzie "poraził" mnie rozmach z jakim wszystko tworzysz - ileż Ty masz powojników, ileż żurawek , trwuł, różnakiego kwiecia Z miłą chęcią będę tu spacerować.
Agniesiu moja biała była tylko jako jeden sezon piwonią białą...przepylona czy co?! w tym roku delikatny róż pokazała,żółta zaś prawie całkowicie zanikła,pozostała malutka łodyżka po niej ale tez jakby ciut podeschnięta już
Agnieszko jakby co to trzymam swoją tylko i wyłącznie dla Twojego Mafiego Kasiu teraz to sama się zastanawiam jak ja mogłam Was zapraszać do swojego starego ogródka choć jeszcze sporo zmian i pracy przede mną to już efekty mnie cieszą.Szukałam Twojego wątku w dziale ogrodniczym ale teraz po wpisie i stopce już Cię odnajdę Teresko piesek to ulubieniec małżonka, ma na jego punkcie bzika!!...chyba nawet gorszego niż ja na punkcie ogródka Mój złotlin poszedł w kącik mało użyteczny bo też część ciągle podmarzała i efekt denerwujący.
Teresko ta roślinka o którą pytasz to faktycznie jakiś dzwonek ale dokładnie to trzeba poszperać w kajeciku. Wklejam fotkę jak kwitnie. Muszę przyznać że jest piękny a jeśli masz ochotę to skubnąć mogę Ewo złotlin ma jakieś 5-7 lat ale już kilka razy rozsadzany. Jako młody jest bardziej ciekawy bo delikatniejsze są jego pędy...ostatnio musiałam go dość drastycznie podciąć bo jego zbrązowiałe gałązki ciut odstraszały. Jolu dla nas to była ogromna przyjemność w tak miłym towarzystwie spędzić niedzielne popołudnie.Ogród macie w pięknym miejscu i ta różnica poziomu której nie widać na zdjęciach ujęła właśnie Renatkę. Zachwyciła ją też rabatka żurawkowa...zresztą mnie również bo na zdjęciach to całkiem inny efekt Podziękowania jutro przekażę Ewciu tyleż pochwał na raz ależ miły dzień dzisiaj mam przesadziłam 2 świerki i pogoda jak najbardziej dla mnie odpowiednia i oby jutro tak było bo dalsze przesadzenia czekają.Cieszę się że mogłyśmy choć troszkę porozmawiać choć przyznam że czuję niedosyt
witaj przyszłam w gości..i zostane....ta tajemnicza dróżka jest bardzo inspirująca....a oczko normalnie puszcza do mnie oczko
śliczne miejsce stworzyłaś
Witaj Kasiu- cudny ogródek, piękne kwiaty. Ale wiadomo że skoro taka sympatyczna właścicielka ogrodu to i rośliny pięknie rosną i kwitną. Miło mi, że mogłyśmy sie poznać i mam nadzieję, że jeszcze nie raz się spotkamy. Pozdrów ode mnie koleżankę- obiecała wątek na forum.....
Jolu to klon czerwony a z przesadzaniem to już prawie kończę PRAWIE Przyjedziesz to zerkniesz co gdzie było a gdzie jest...a czego nie ma Agnieszko-patkaza chcę mieć taki ogród by się nim cieszyć....z każdym sezonem jestem coraz bliżej spełnienia tych marzeń.Dróżka niestety potrzebuje sporo roślin ale teraz inne rabaty skupiły moją uwagę.Mam nadzieję że do jesieni jakoś się obrobię z tymi najważniejszymi nasadzeniami. Agniesiu-aguniada róże dopiero zaczynają swój pokaz a że mam ich ładną ilość to będzie co pokazywać...jak czasu starczy.Kwiatów jednak u mnie mniej niż w minionym sezonie.Przybyło za to iglastych. Olgo w moim ogrodzie jest dużo ptactwa i się ciesze bo widać że ogród żyje i sprzyja środowisku. Każdego poranka mam możliwość podglądania ptasiej kąpieli,niestety ja zbyt późno wstaję i nie zawsze mogę ten akt uwiecznić. Teresko zdjęcia nie pokazują wszystkiego tylko to co bym chciała by było widać więc to takie złudne wrażenie że jest pięknie....co do dzwonka to żaden kłopot-szepnij słówko i będziesz miała. Gosiu ja teraz też lubię róże! A pamiętasz jeszcze moją poprzednią różaną rabatę? Jak ja jej nie cierpiałam Teraz gdy są posadzone po 3-5 sztuk o mam do nich lepszy dostęp i wyglądają pięknie.
Gosiu a te czerwone kwiatki to wieloletnie nazwy nie pamiętam mają taki żywy kolor i dość widoczne Iduś tyle miłych słów!! Ale jakie mogły paść od tak sympatycznej osóbki
Koleżankę pozdrowię i z góry dziękuję Widziałam się z nią dzisiaj i objaśniałam córci że ma jej konto założyć ...zobaczymy. Koniecznie musimy się jeszcze spotkać
Ja też posadziłam szpaler róż na początku i on jest trochę denerwujący a ze ja jestem odmieniec i nie lubię przesadzać to został ale teraz jak go podsadzam różnymi roślinami i z przody sadzę jednoroczne to już odrobinę jest znośniej
Gosiu szpaler to jeszcze można jakoś obsadzić i dojście lepsze. Ja posadziłam na dość dużej rabacie ponad 40 sztuk i nie za bardzo miałam dojście do tych wewnątrz. wygląd też był dość nieciekawy...pstrokacizna aż oczy bolały od takiego widoku Jednak człowiek uczy się na swoich błędach.
Witaj Kasiu! Od paru dni buszuję cichcem po Twoim ogródku i jestem pod wrażeniem ile tu się zmieniło. Widzę, że masz pomysł i swój ogród i skutecznie realizujesz plany. ładne zdjęcia roślin, wypatrzyłam też kulki o których wspominałaś. Wiesz jak będziesz coś wyrzucać z ogrodu to zamachnij się trochę dalej to może do mnie doleci. Ja się wciąż urządzam i chętnie coś przyjmę - chociażby takie niepotrzebne tawułki. A co tam widać na tym zdjęciu obok tujek jakiś dopływ wody ? Bardzo mnie to interesuje. Sporo ptaków zagląda do Twojego ogródka.