Marylo, ja wczoraj swoje szczawiki przesadzilam do takiej dużej donicy po daturze, bo przyznam, ze są tak powyciągane, ze trochę mi się to przestało podobać.

Kwiatki sympatyczne, ale pół dnia zamknięte, fakt, że za to liście bardzo ozdobne. Myślę, ze trochę za rzadko powsadzałam cebulki w te doniczki i dlatego efekt taki sobie. Doniczki i miejsce na brzegu skrzyni chcę przeznaczyć na fuksje, które jakby nie patrzyć są znacznie bardziej spektakularne, przynajmniej dla mnie.

trochę mi tych fuksji przybyło i musiałam coś wykombinować, Jestem ciekawa, w jakiej dużej doniczce są twoje szczawiki i ile ich tam jest oraz czy sama wsadzałaś czy kupiłaś gotowe?
Kobea u mnie też czepia się wszystkiego, co napotka na swojej drodze, nawet fuksja drzewko została przez nią zaczepiona. Głównie jednak kolonizuje kwietnik i pobliskie sadzonki bakopy.
