Chore róże

ODPOWIEDZ
idepozapalki
200p
200p
Posty: 340
Od: 17 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: strefa 6a

Re: Chore róże

Post »

Dzień dobry,
Jako początkujący chciałem dołączyć do tego tematu i zapytać co się stało mojej róży. Została wysadzona z doniczki do gruntu tydzień temu, kilka dni spędziła wcześniej w domu na parapecie. Wg sprzedawcy to Ingrid Bergman, ale róża jeszcze nie zakwitła i właściwie to chyba się nie rozwija, ten pączek był już w momencie sadzenia i mam wrażenie, że od tamtej pory się nie powiększył.
Mam też drugą taką różę wysadzoną równocześnie z tą i tamta rośnie jak szalona, pojawiają się nowe ciemne lśniące listki. Jak widać róży nie brakuje wody. Listki nie są w wodzie, te które "topiły się" podczas podlewania oberwałem.
Poczytałem odrobinę temat chorób i chciałbym się upewnić czy to jest robota skoczka ??
- Jaki skuteczny preparat kupić ?
- Czy te listki oberwać ?
- Czy obciąć tego pączka i dać róży możliwość rozrośnięcia się i radzenia sobie teraz z chorobą ?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Chore róże

Post »

Witaj - wygląda to na uszkodzenie mechaniczne liścia niż na skoczka. Wystarczy potrząsnąć liści by zobaczyć czy jest skoczek na liściach - wyleciało by kilka małych zielonych muszek - one właściwie skaczą. Co do pąka - jest jeden - jak chcesz zobaczyć jak róża kwitnie to ze spokojem możesz pączek zostawić.
idepozapalki
200p
200p
Posty: 340
Od: 17 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: strefa 6a

Re: Chore róże

Post »

Dziękuję Deirde za opinię. Dam mu jeszcze parę dni. Ten uszkodzony liść oberwałem. Z robactwa widziałem na tym krzaczku tylko kilka mszyc, ale jeszcze nim nie trząsłem - może jakieś muszki wypadną. Mam nadzieję że pąk w końcu zacznie rosnąć. Dla porównania drugi krzaczek który posadziłem z doniczki w tym samym dniu. Był bez pąka i tych listków na górze, a teraz strasznie spieszy się do słońca. Mam jeszcze jedną pomarańczową różę i ona pędzi w podobnym tempie, tylko ten nie chce rosnąć.
Gdy go kupiłem był największy, teraz już nie jest, dlatego padło podejrzenie o chorobę.
Na mszyce wypróbuję wodę z szarym mydłem.

Obrazek
idepozapalki
200p
200p
Posty: 340
Od: 17 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: strefa 6a

Re: Chore róże

Post »

Złapałem nieproszonego gościa na spodniej stronie różanego listka. Czy to jest ów skoczek ?
Jeżeli tak to mam dla nich Decis bo wodą z szarym mydłem nic sobie nie robią.
Był szalenie fotogeniczny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
2spanielki
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 7 lis 2011, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chore róże

Post »

Wiem że to trochę nie w tym temacie, przepraszam. Wczoraj przesadzałam róże, i bardzo się zmartwiłam ponieważ 3 mają dziś zwiędłe czubki i liście... a na czubkach są pączki... ;:145
Czy jest szansa na kwitnienie w tym roku? Czy mam obciąć te zwiędłe końcówki?
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Chore róże

Post »

idepozapalki - skoczek jest trochę inny, według mnie tak wygląda mszyca - makro całkiem dobre. Na to Decis powinien wystarczyć. Jeszcze - jest to latająca forma mszycy - jest jeszcze jeden typ - bezskrzydły.
2spanielki - jeśli to róża powtarzająca kwitnienie to zakwitnie trochę później. Na początek możesz obciąć zwiędłe końcówki, róża powinna się rozkrzewić.
Awatar użytkownika
2spanielki
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 7 lis 2011, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chore róże

Post »

Deirde bardzo dziękuję za odpowiedź. Dziś rano idę z sekatorem ciachać, a one się podniosły, oczy miałam jak pięciozłotówki, i to Mary Rose mi między innymi taką niespodziankę zrobiła. Bardzo się cieszę że jednak obędzie się bez cięć.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13122
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Chore róże

Post »

myślę, że ciekawa stronka o chorobach róż

http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/56,113802 ... ozom_.html
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
idepozapalki
200p
200p
Posty: 340
Od: 17 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: strefa 6a

Re: Chore róże

Post »

Deirde wstrzymałem nalot dywanowy chemią. Mszyce są jeszcze na jednym małym krzaczku Chopina, ale już w mniejszej ilości niż wcześniej. Nie wiem, czy na tym Chopinie dotarły do mnie razem z różą ze szkółki czy to moje własne, bo nie obejrzałem krzaczka dokładanie przed sadzeniem. Pozostałe róże są prawie bez mszyc (bo znalezionej jednej latającej na listku nie liczę). Dodatkowo pozbyłem się innej odmiany mszyc z jaśminowców rosnących obok. Zdaje się, że to była hodowla mrówek. Róże ponownie pokryłem aerozolem z rozcieńczonego szarego mydła. W przyszłym tygodniu pojawią się róże z Rosarium i pewnie będzie z nimi ten sam scenariusz.
Dodatkowo jako bonus przywędrowały biedronki które podrzuciłem na najbardziej zamszycowany krzaczek. Zaczekam jeszcze kilka dni na efekty działań biedronek.
Awatar użytkownika
2spanielki
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 7 lis 2011, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chore róże

Post »

Nie martw się, mam ten sam scenariusz, mszyce na różach niektórych i jaśminowcach.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Chore róże

Post »

To na jaśminach to są inne mszyce - zobaczcie na kolor - są czarne. Na różach są mszyce różano-szczeciowe, różano-trawowe, różano-rutewkowe - czyli one przelatują z jednej rośliny na drugą, te mają kolor zielony.
Awatar użytkownika
2spanielki
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 7 lis 2011, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chore róże

Post »

Deirde faktycznie one były czarne, całe gałązki, szczególnie te młode były po prostu czarne u jaśminowców, to one tylko na jaśminowcach żerują...?
Zastosowałam Targeta na jedne i drugie i chyba podziałał.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Chore róże

Post »

Nie tylko na jaśminowcach - np na bobie i innych warzywach. Niektóre mszyce są wyspecjalizone - z jednej rośliny przechodzą na drugą.
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Chore róże

Post »

Czarne jeszcze dość pospolicie na kalinach.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
magenta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3285
Od: 31 mar 2010, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław
Kontakt:

Re: Chore róże

Post »

Dziewczyny a to co może być?
To elmshorn u podstawy ;:131
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”