Ewuniu majowa goździki i u Ciebie już niedługo pokażą na co je stać. Zrobi się barwnie. Lubię je ścinać do wazonu - długo wytrzymują w domu. Piwonie tez lubię i ciągle mi ich mało, tylko trzeba im zapewnić sporo miejsca na rabacie. Gdy przekwitną to ich liście tez są ozdobą.
Andrzejku- zgadłeś część pelargoni kupowanych u Adriana z FO. Będę starała się je przechować przez zimę. Kiedyś nawet nie przypuszczałam, że tyle jest rodzajów pelargonii.
O rutewkę warto się postarać- ładna, duża i widoczna z daleka roślina. Piwonia to taka z babcinych odmian- nazwy nie znam.
Tajeczko dzięki- miło mi że podoba Ci się mój balkon- w przyszłym roku też go tak obsadzę. Początkowo miały być same pelargonie, ale jakoś tak nudno było. Też mam jedną taką piwonię, ktorej zaschły pączki- przesadzana była w ubiegłym roku i myślę, że to jest przyczyna.
Skoro podobają Wam się moje piwonie to jescze takie dwie zakwitły
Bowl of Beauty

nn
taki śmieszny goździk- wszystkie kolory w jednym

prawda, że wygląda jak róża? Pelargonia Appleblosom Rosebud
taki wczorajszy widoczek - dla miłośników chwaścików

tarasowo- donicowo
najnowsze zakupy Bez czarny Black Lace Eva
hortensja Vanille Fraise
berberys Bagatelle
Bażyna czarna Zitronella - taki uroczy maluszek