Ogródek AGNESS cz. 11

[ElleBelle]

No a ja walcz z wełnowcem już od dawna i jakoś mi się nie udaje

[AGNESS]

Gosiu dziękuję Róże niestety bardzo słabo, wypadło około 20 krzaczków, już większość wykopana, a te co zostały strasznie marne. Krzaczki dużo mniejsze niż w poprzednich latach. Mam nadzieję, że przez sezon sie wzmocnią i już za rok będzie ok....

Kasiu po przekwitnięciu kwiaty zawciągu obcinam z całymi łodyżkami, nad samą trawką . U mnie łodyżki też bardzo długie, śmiesznie wyglądają takie rozkładające się na wszystkie strony pompony
Ja hosty bardzo lubię, są piękne przez cały sezon, mam tylko kilka odmian, ale miejsce jeszcze na kilka czeka

Moniś cieszę się, ze podoba Ci się

Danuś dziękuję Obawiam się, ze nasze chciejstwa będą trwały i trwały....wędrujac po forumowych ogródkach wciąż spotykamy różne nowe piękności

Jacku bardzo dziękuję za identyfikację
Cieszę się, że trojeść wreszcie postanowiła ruszyć.....niedługo pięknie zapachnie w ogródku

Majeczko dziękuję Host mam tylko kilka odmian, ale wielkie , wieloletnie krzaczory, bardzo je lubię

Eluś mam nadzieję, ze wygrasz walkę z tymi paskudami na storczykach. Trzymam kciuki

Ewelinko bardzo dziękuję Ci za miłe słowa
Chabry tnę nisko nad ziemią. Po takim cięciu późnym latem zakwitają jeszcze raz, ale już nie tak obficie.
O Provado już kilkakrotnie słyszałam, ze bardzo skuteczny środek...niestety u mnie był nie do zdobycia

Elu mam nadzieję, że kamienna rzeczka spełni swoje zadanie
Goździki bardzo lubię i sadzę gdzie tylko się da i wciąż poluję na nowe odmiany

Izuniu co też opowiadasz ......Twój skalniak jest przepiękny, wciąż zaglądam i podziwiam te wspaniałe kolorowe poduchy....W dodatku taki wielki....mój to maluszek przy nim....U mnie też jest najbardziej kolorowy wiosną....później latem już króluje zieleń, jedynie ogniste żurawki wprowadzają kolor...

Widoczki na dobranoc
Zakwitły pierwsze clematisy....kolor identyczny, różnią się tylko ilością płatków i kolorem pręcików...




irysy




krzewuszki są niesamowite, ukwiecone i bujne




astry


przymiotno??? - astry???


i na koniec rzut oka na zieloność...

[chatte]

Aguś, sama potwierdziłaś: poza sezonem kolor wnoszą zurawki!
U mnie, praktycznie jak przekwitną goździki i macierzanka, robi się nijako.
Jak chodzi o wielkość, to mnie sie wydaje, ze Twój jest większy
Aguś, odnoszę wrażenie, ze na drugim zdjęciu, za astrami, tez są astry
Przymiotno jest , jakby to powiedzieć ... bardziej kosmate Tzn. ma więcej płatków a łodygi są ulistnione aż do góry. Może to jakieś inne astry?
Krzewuszki kwitną obłędnie! Moja tez już zaczęła

[malgocha1960]

Aguś,fajnie wykombinowałaś z tą ścieżką pod rynną.U mnie nie mam gdzie tego zrobić,chociaz takich kamyków mam sporo,bo wszystkie rynny mam odprowadzone do swojej studni przy tarasie,dzięki temu jest więcej wody do podlewania roslinek.

[AGNESS]

Izuniu to kilka kolorowych żurawek i sprawa załatwiona a moje macierzanki coś się buntują i nie chcą kwitnąć U sąsiadki piękne kolorowe kępy a u mnie zielenizna I to mam różne odmiany i w różnych miejscach ogrodu i na skalniaku i na rabatkach
Izuś mówisz, ze to astry nie przymiotno??? kurcze kupiłam jako przymiotno....ale tych pomyłek zawsze jest mnóstwo będę musiała porównać łodyżki.....bo nigdy nie zwracałam uwagi czy są kosmate.....
Krzewuszki bardzo mi się podobają , mam tylko bordowe 2 krzaki i bardzo żałuję, ze nia mam gdzie wcisnąć innych kolorków....

Małgoś masz wspaniałe rozwiązanie z rynnami, tylko pozazdrościć....u mnie niestety rynny wypluwają wodę wprost na ziemię......ale nigdzie nie było z tym kłopotu....tylko pod jedną jest rabata i tak ziemia była wypłukiwana na trawnik....wpadłam na taki właśnie pomysł z kamienną rzeczką....mam nadzieje, ze zda egzamin

[marpa]

Agnieszko - pięknie zakwitl Ci clematisek u mnie jeszcze nie... chociaż pąków dużo ale u mnie trochę ich łapie cień od drzewa . Macierzanki u mnie też nie kwitną miałam przez lata kilka ale nigdy nie kwitły i gdzieś tak znikały..
Iza ma rację to nie jest przymiotno . Zaraz wkleję u siebie

[Ellaa]

Aguś zainspirowałaś mnie tą rzeczką z rynny, która świetnie się wpisuje w Twój ogródek...super pomysł
Też mam taką rynnę, z której woda wypływa na ogródek i jakoś do tej pory nie wpadłam na pomysł, co z tym fantem zrobić, żeby było i estetycznie i praktycznie.....teraz odgapię co nieco od Ciebie
Moje powojniki trochę ucierpiały tej zimy i dopiero się zbierają, powojnik 'Bill Mac' Kenzie całkiem wymarzł, tylko J.P. II dobrze wytrzymał zimę
Cudowna jest ta Twoja krzewuszka....ale nie tylko ona

[anabanana]

Też bym się zgodziła z Izą, że to nie przymiotno raczej - a wnioskuję po tym, że na jednej łodyżce jest jeden kwiatek. U przymiotna ku górze łodyga się "rozszczepia" na mniejsze, więc i kwiatków jest więcej... I u dzikich, i u ogrodowych, tyle że u tych drugich kwiaty są bardziej okazałe...
Nie zmienia to faktu, że kolekcję masz cudną.
Jeszcze się irysków uczepię bo na syberyjskie coś późno już chyba... Mnie się zdaje, że ta biała piękność to irys spuria - pewności oczywiście nie mam, ale popatrz, kształt kwiatu jest inny niż u syberyjskich (dolne płatki!). I one faktycznie są typowo letnim, nie wiosennym, gatunkiem irysa.
Spurie uwielbiam, choć nie mam żadnego, to kolejna rzecz do nadrobienia [mówiłam - muszę przestać tu przychodzić ]

A tak serio - uwielbiam ten ogród, zawsze coś miłego dla oka

[santia]

witaj ;)
Czy możesz mi zdradzić nazwę Twojej weigeli? Szukam takiej ciemnoróżowej i zamówiłam Bristol Ruby, ale nie mam pewności czy będzie równie ładna (na różnych zdjęciach w necie wygląda różnie). Pozdr.

[AGNESS]

Maryniu u mnie dopiero 2 clematiski zakwitły, pozostałe bardzo marne, ale mam nadzieję, ze też się zbiorą i pokażą kwiatuszki...
Już do Ciebie biegnę zobaczyć przymiotno

Elu cieszę, ze spodobał Ci się pomysł z kamienną rzeczką
U mnie też clematisy kiepsko przezimowały..... 4 całkowicie stracone, a pozostałe bardzo marne. słabo odbijają....niektóre dosłownie mają po jednej łodyżce....

Aniu w takim razie mam o jedną więcej kępę astrów niż myślałam
Dzięki również za podpowiedź co do irysków Mam ich sporo więc jeśli masz ochotę , to chętnie się podzielę

Witaj Santio Niestety nie mam pojęcia jak ma na imię moja krzewuszka. Ale one wszystkie takie piękne i na pewno jakiej byś nie kupiła będziesz zadowolona Ta moja jest taka bardziej bordowa niż ciemno-różowa....chociaż moja córa twierdzi inaczej

[Wanda7]

A moim zdaniem to chyba jest jednak przymiotno. Też mam identyczne i kupowałam w centrum ogrodniczym jako "przymiotno". Trzeba by sprawdzić w necie i porównać, uwzględniając porę kwitnienia. Odmian przymiotna, jak przeczytałam, jest ok. 200.

[AGNESS]

Wandziu ja również kupowałam jako przymiotno i zawsze byłam przekonana, ze to na pewno ono, tym bardziej, że jak porównuję w necie na zdjęciach to jest bardzo podobne....ale i podobne do astrów, więc już sama nie wiem....nie będę polemizować, cyknę kilka dokładnych fotek łącznie z listeczkami i poproszę o rozstrzygnięcie

[chatte]

Aguś, nie łodygi kosmate, tylko kwiaty Trochę niejasno napisałam. Chodziło mi o to, ze kwiaty przymiotna są pełniejsze, mają więcej płatków i wygladaja na takie kosmate
Przede wszystkim jednak kwiaty przymiotna pojawiają się na ulistnionych aż do samej góry łodygach, a u Ciebie widać łodygi gołe, dlatego będę się upierać, ze to nie przymiotno!
Zresztą przymiotno zaczęło już kwitnąć. Jutro postaram się zrobić trochę fotrk, to pokażę roslinę w całości.
Macierzanki też u mnie nie kwitną, z wyjątkiem wczesnej, która jednak ma znacznie mniej kwiatów niż zazwyczaj. Taki rok

[AGNESS]

Izuniu jutro cyknę dokładne fotki razem z listkami mojego przymiotna - nie przymiotna i pokażę do identyfikacji
Jak patrzę w necie na fotki przymiotna, to wydaje mi sie, ze moje to przymiotno, a jak patrzę na astry to wydaje mi sie, ze to aster
Jedna z moich macierzanek sposobi się do kwitnienia....ale bardzo skromnie...

ogrodowo kolorowo

[tu.ja]

Pozwolę wtrącić swoje 3 grosze do dyskusji Mam astry alpejskie i przymiotno u siebie. Kolory kwiatów mają bardzo podobne, ale i sporo je różni. Przychylam się do zdania Izy-Chatte, że to co pokazałaś to astry A krzewuszka wygląda mi na Bristol Ruby. Gratuluję pomysłu na kamienną rzeczkę. Jestem pewna, że spełni swoje zadanie.
Wielkie dzięki za goździki - uwielbiam je w każdej postaci