Pomidory - nawożenie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czym nawozić pomidory>
Krismiszcz , jeżeli chodzi o te tematy z przed roku to źródło zakarzenia chyba było w Hiszpanii i chodziło o jakieś kiełki tam produkowane i bakterie na nich występujące.
Na pewno różne bakterie fekalne nie są "przyjazne" człowiekowi i jeżeli chodzi o gnojowicę trzeba uważać i tu się z Tobą zgadzam, ale przefermentowany obornik zwierzęcy jest dobrym, ekologicznym nawozem i wiele osób od dawna go stosuje.
A co do tych roślinnych to (oprócz smrodu) w skrócie:
Gnojówka z pokrzyw jest bardzo bogata w składniki mineralne, dobrze przyswajalne przez rośliny.
Zawiera dużo azotu, fosforu, potasu, wapnia, magnezu i żelaza. Można ją stosować przez cały sezon w stężeniu 1:10 do podlewania gleby i w stężeniu 1:20 do oprysku roślin.
Pozdrawiam
Jerry
Na pewno różne bakterie fekalne nie są "przyjazne" człowiekowi i jeżeli chodzi o gnojowicę trzeba uważać i tu się z Tobą zgadzam, ale przefermentowany obornik zwierzęcy jest dobrym, ekologicznym nawozem i wiele osób od dawna go stosuje.
A co do tych roślinnych to (oprócz smrodu) w skrócie:
Gnojówka z pokrzyw jest bardzo bogata w składniki mineralne, dobrze przyswajalne przez rośliny.
Zawiera dużo azotu, fosforu, potasu, wapnia, magnezu i żelaza. Można ją stosować przez cały sezon w stężeniu 1:10 do podlewania gleby i w stężeniu 1:20 do oprysku roślin.
Pozdrawiam
Jerry
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
- krismiszcz
- 500p
- Posty: 577
- Od: 20 cze 2011, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Lublin
Re: Czym nawozić pomidory>
Tak tylko co potem się okazało, że Hiszpanie domagali się odszkodowania bo źródło było calkiem gdzie indziej ;-)jerry pisze:Krismiszcz , jeżeli chodzi o te tematy z przed roku to źródło zakarzenia chyba było w Hiszpanii i chodziło o jakieś kiełki tam produkowane i bakterie na nich występujące.
Na pewno różne bakterie fekalne nie są "przyjazne" człowiekowi i jeżeli chodzi o gnojowicę trzeba uważać i tu się z Tobą zgadzam, ale przefermentowany obornik zwierzęcy jest dobrym, ekologicznym nawozem i wiele osób od dawna go stosuje.
Co do podlewania gnojówką to jest normalnym zabiegiem agrotechnicznym lecz w porze jesienej a nie wiosną po roślinach(wcześniej o tym pisałem)
To poproszę o linka w jakim labolatorium przebadano oraz potwierdzenie tych właściwości syfu z pokrzyw.
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Czym nawozić pomidory>
Nie wiem czy ktoś to badał, na pewno forumowicze praktykowali u siebie
. Ja też i efekty są widoczne. Nigdy nie stosowałeś gnojówki z pokrzyw?

Pozdrawiam, Maciek.
- krismiszcz
- 500p
- Posty: 577
- Od: 20 cze 2011, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Lublin
Re: Czym nawozić pomidory>
Hoho z 6-7 lat temu moja Matula wyczytała w lokalnej gazecie o gnojówce z pokrzyw, stosowała to w tunelu foliowym na pomidory, ogórki itp... A różnicy i efektów nie zobaczyłem pomimo okrobnego smrodu.Suppa pisze:Ja też i efekty są widoczne. Nigdy nie stosowałeś gnojówki z pokrzyw?
A co do samej pokrzywy to z pewnością zawiera tytan oraz wydziela kwas mrówkowy - który działa grzybobójczo a co do reszty histori to traktuję to z lekkim przymrużeniem oka ;-)
- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Czym nawozić pomidory>
Do Xawierka
"A mogłabyś bardziej szczegółowo opisać w jakich proporcjach i jak często opryskujesz (podlewasz) swoje rośliny gnojówką?"
Do 5 litrowej konewki wlewam 200ml pokrzywówki. Ponieważ na koperku i koktajlówkach pojawiło się trochę mszyc, więc opryskałam wszystko dwukrotnie w odstępie tygodnia. Paskudy zniknęły. Co do podlewania, to również do tej pory co tydzień na zmainę z gnojówką z mniszka.
Do Rumianka
"jak robiłaś gnojówkę z mniszka, że nie śmierdzi"
Do 5 litrowej butelki po wodzie mineralnej napchałam całe rośliny kwitnące łącznie z korzeniami i liśćmi, dodałam też trochę skrzypu i zalałam deszczówką do pełna. Nie zakręcałam szczelnie butelki, tylko pozostawiłam niedokręconą, aby fermentacja mogła zrobić swoje. Co kilka dni będąc na działce mieszałam wszystkim dość energicznie. W końcu przed samym podlaniem przecedzam przez sitko, aby sobie nasionkami nie zachwaścić warzywniaka. Ot i cała filozofia.
O ile pokrzywowa gnojówka niesamowicie śmierdzi to ta zrobiona z mniszka jest stosunkowo przyjemna
W sobotę pryskając ostatni raz pokrzywówką nie wzięłam poprawki na silne wiatry, co spowodowało, że i ja miałam na sobie trochę tego smrodku
"A mogłabyś bardziej szczegółowo opisać w jakich proporcjach i jak często opryskujesz (podlewasz) swoje rośliny gnojówką?"
Do 5 litrowej konewki wlewam 200ml pokrzywówki. Ponieważ na koperku i koktajlówkach pojawiło się trochę mszyc, więc opryskałam wszystko dwukrotnie w odstępie tygodnia. Paskudy zniknęły. Co do podlewania, to również do tej pory co tydzień na zmainę z gnojówką z mniszka.
Do Rumianka
"jak robiłaś gnojówkę z mniszka, że nie śmierdzi"
Do 5 litrowej butelki po wodzie mineralnej napchałam całe rośliny kwitnące łącznie z korzeniami i liśćmi, dodałam też trochę skrzypu i zalałam deszczówką do pełna. Nie zakręcałam szczelnie butelki, tylko pozostawiłam niedokręconą, aby fermentacja mogła zrobić swoje. Co kilka dni będąc na działce mieszałam wszystkim dość energicznie. W końcu przed samym podlaniem przecedzam przez sitko, aby sobie nasionkami nie zachwaścić warzywniaka. Ot i cała filozofia.
O ile pokrzywowa gnojówka niesamowicie śmierdzi to ta zrobiona z mniszka jest stosunkowo przyjemna

W sobotę pryskając ostatni raz pokrzywówką nie wzięłam poprawki na silne wiatry, co spowodowało, że i ja miałam na sobie trochę tego smrodku

- Xavierka
- 500p
- Posty: 543
- Od: 6 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem
Re: Czym nawozić pomidory>
Z lektury tego forum wiem, że gnojówka z pokrzywy jest bogata w azot, a pomidory czy ogórki w fazie owocowania potrzebują potasu. Co mogę dodać do gnojówki, aby wzbogacić ją w potas i inne pierwiastki potrzebne roślinom, a których nie ma w gnojówce?
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Re: Czym nawozić pomidory>
Gnojówka z pokrzyw to doskonały nawóz. Podlewam nią dwa razy pomidory. W lipcu daję popiół drzewny. Według mnie to doskonałe nawozy. Nawozy chemiczne są i tak w dużej ilości w warzywach, które kupuję, na działce nie używam sztucznych nawozów.
Re: Czym nawozić pomidory>
A w popiele czy w gnojowce nie ma chemii ?. W gnojowce jeszcze dodatkowo jest takie bogactwo bakterii, że głowa boli. Od pałeczki okrężnicy począwszy. Nawozy sztuczne są otrzymywane bądź z minerałów wydobytych z ziemi bądź syntezowane np z azotu z powietrza, którym oddychamy. Ale są niebezpieczne ze względu na koncentracje składników. Można parafrazować znane powiedzenie :Judyt pisze: Nawozy chemiczne
Nawóz sztuczny + laik= nieszczęście.
- joggy
- 100p
- Posty: 144
- Od: 20 kwie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: WWL
Re: Czym nawozić pomidory>
I tu się zgodzę z forumowicz (zresztą prawie zawsze). W nawozach ekologicznych typu gnojówki, popioły, nie wiemy co i ile dajemy pod rośliny. Nawozy sztuczne dawane zgodnie ze sztuką są o wiele bezpieczniejsze i łatwiejsze. Trudniej takim nawozem przenawozić jeśli się wie co i ile dać. A od tego mamy Ciebie forumowicz 

W laptopie walnięty shift. Czasami brakuje ogonków i wielkich liter.
Re: Czym nawozić pomidory>
Potas z gnojówki to ten sam potas co w siarczanie potasu- na przykład. Nie ma dwóch pierwiastków o nazwie: potas, azot czy fosfor jedne naturalne pierwiastki a drugie sztuczne.A to co towarzyszy tym pierwiastkom w nawozie syntetycznym a gnojowce to nie ma porównania. Od smrodu począwszy, który też skądś się bierze.joggy pisze: nie wiemy co i ile dajemy pod rośliny.
- joggy
- 100p
- Posty: 144
- Od: 20 kwie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: WWL
Re: Czym nawozić pomidory>
Brakuje naszym pomidorkom potasu dajemy gnojówkę i nie wiemy czy mało czy za dużo.
A w takim siarczanie potasu za 12zł.
A w takim siarczanie potasu za 12zł.
A ile tego dać to Ty forumowicz podpowiesz.Siarczan potasu - Ogród Start
Skład: 50% (K2O), 18% (S)
Nawóz granulowany, o niskiej zawartości chlorków, przez co jest idealnym źródłem potasu dla roślin wrażliwych na chlor (warzywa, rośliny jagodowe, ozdobne i iglaste). Jest produktem naturalnym, wydobywanym z naturalnych pokładów morskich.
W laptopie walnięty shift. Czasami brakuje ogonków i wielkich liter.
Re: Czym nawozić pomidory>
Jak się uprawia pomidory na oborniku i podsypie popiołem to się nie ma niedoboru potasu.
Re: Czym nawozić pomidory>
Ania Kozula pisała jak smakuje pomidor uprawiany na wacie i nawozach sztucznych - nie ma smaku. Nie tylko gnojowica ma bakterie, w ziemi też ich jest mnóstwo. Nie da się żyć w sterylnym środowisku, bo szybko sami byśmy padli.Ja tam wolę smak pomidora uprawianego na naturalnych nawozach.forumowicz pisze:A w popiele czy w gnojowce nie ma chemii ?. W gnojowce jeszcze dodatkowo jest takie bogactwo bakterii, że głowa boli. Od pałeczki okrężnicy począwszy. Nawozy sztuczne są otrzymywane bądź z minerałów wydobytych z ziemi bądź syntezowane np z azotu z powietrza, którym oddychamy. Ale są niebezpieczne ze względu na koncentracje składników. Można parafrazować znane powiedzenie :Judyt pisze: Nawozy chemiczne
Nawóz sztuczny + laik= nieszczęście.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11134
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Czym nawozić pomidory>
Ja gnojówki i wywary roślinne stosuję nie tylko do nawożenia ale i do ochrony,mam dzięki temu kompleksową ochronę.Ma dla mnie znaczenie też aspekt ekonomiczny.Co prawda pracy przy tym więcej,ale i zadowolenia więcej.Nie denerwują mnie rosnące pokrzywy,skrzyp polny czy mniszek,czekam aż podrosną i do beczki z nimi.
- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Czym nawozić pomidory>
Trochę już na tym forum poczytałam i szybko się zorientowałam, że fanów gnojówek jest tyleż samo co jej przeciwników. No i dobrze, mamy wolny kraj i każdy sobie podlewa i nawozi czym chce. Jedni i drudzy mogą być zadowoleni
ze swojej uprawy, mogą też jednakowo " beczeć" jak coś pójdzie nie tak
. Uczymy się przecież na błędach. Jednak jak do tej pory metoda z gnojówkami u mnie przynajmniej się sprawdza. Rośliny na moje oko wyglądają zdrowo, kwitną i pomimo ciągłych deszczy i niezbyt wysokich temperatur nie łapią zarazy. Następnym szamańskim sposobem będzie oprysk mlekiem ( już wkrótce) i wyciągiem z pestek grejfruta.
Dla potwierdzenia parę fotek sprzed 10 dni:

W kolejności: cukinia z własnych sadzonek, pomidor pokusa ( prezent od sąsiada), pomidor rumba, pomidor żółty ożarowski, maskotka, 3 rodzaje mięt i melisa, ogóraski octopusy i bawole serce.
Jak więc widać nie zamierzam się poddawać i rezygnować z gnojówek, a po chemię sięgnę w ostateczności- obym nie musiała.


Dla potwierdzenia parę fotek sprzed 10 dni:








W kolejności: cukinia z własnych sadzonek, pomidor pokusa ( prezent od sąsiada), pomidor rumba, pomidor żółty ożarowski, maskotka, 3 rodzaje mięt i melisa, ogóraski octopusy i bawole serce.
Jak więc widać nie zamierzam się poddawać i rezygnować z gnojówek, a po chemię sięgnę w ostateczności- obym nie musiała.