Różyczka w gaju...

Zablokowany
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Może zaszła pomyłka i masz Red Leonardo da Vinci - mój Leonardo da Vinci ma pąki różowe.
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Gosiu - tego i ja się obawiam tak po cichu...wolałam nie wypowiadać "w złą godzinę"... :evil:

Bardzo by mi to zaburzyło koncepcję - i kolorystycznie, i ze względu na wielkość - bo Red Leonardo chyba jest mniejsza, a to są 2 pojedyncze krzaki po obu stronach studni, w otoczeniu lawendy...
Ciekawe, jaki ten drugi, bo jeszcze nie otwiera pąków :(
Trochę bym się wkurzyła ;:161 , zwłaszcza gdyby okazały się różne.

To trochę dziwne - te róże są z R. , a oprócz tej ewentualnej pomyłki jeszcze 2 (z kupionych u nich jesienią 8 róż) nie odbiły po zimie...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewa, zachęciłaś mnie tym zdjęciem ogrodu botanicznego. Latem postanawiam odwiedzić z moim M co ładniejsze ogrody w kraju. Muszę poczytać ten wątek poświęcony ogrodom botanicznym, bo jeszcze nigdy w nim porządnie nie byłam.
Też mam Freesię (pierwszy rok u mnie), ale zapomniałam czy jest to róża rabatowa, czy wielkokwiatowa?
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Wando - Fresia w zasadzie jest chyba rabatowa, ale trochę wygląda jak wielkokwiatowa, bo rośnie dość prosto w górę, mało się rozkrzewia, a kwiaty też wyglądają bardziej jak u wielkokwiatowych.
Bardzo ja lubię. W ubiegłych latach miała niestety problem z czarną plamistością, ale też zbytnio o nią nie zadbałam. Teraz została przesadzona, nieźle przezimowała i na razie wygląda super.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Dzięki Ewciu. Całe szczęście, że to rabatówka, bo od wielkokwiatowych stronię. Kwitną raz, są kapryśne i wymarzają.
Ta Fresia, to faktycznie zdrowiutkie ma liście i jest taka krzepka. Dobrze rokuje.
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Wando - specjalnie dla Ciebie zdjęcie :D
Jeszcze ciepłe i świeże :D

Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różyczka w gaju...

Post »

O ho, ho. dziękuję bardzo. Śliczna panienka :D
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Przyszłam i ja z rewizytą i na co trafiam? na piękny ogród Różomaniaczki ;:180 . Prześledziłam Twój wątek i jestem pod naprawdę wielkim wrażeniem. Jak u Ciebie musi pięknie pachnieć jak wszystkie róże kwitną ;:138 ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Marzena - witam :wit, dziękuję za miłe słowa i zapraszam :D

Co do zapachu - mam i ja taką nadzieję, że ogród będzie pachniał; jeszcze tego nie wiem, bo prawie wszystkie róże to świeżynki, z jesiennego lub wiosennego sadzenia, więc czekam sama niecierpliwie, co z nich wyrośnie.

Zresztą już pojawiają się pierwsze niespodzianki - Leonardo da Vinci, o którym pisałam wcześniej, prawie na pewno nim nie jest...na jednej z rabat mam superratę - o jedną różę więcej, niż zapisałam, w związku z czym na razie nie wiem zbyt dokładnie, która jest która :lol: ...na "słonecznej" rabacie jedna z róż w pąku wygląda na czerwoną, a - jako żywo - takiej tam nie sadziłam... :;230 :;230

No za to na pewno tej róży nikt nie pomyli :D będę Was nią prześladować w różnych stadiach rozwoju :D

Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Z kolorami róż miałam przygodę w tamtym roku. Kupiłam czerwone, a były białe, ale i tak je kocham, bo przetrwały zimę ;:138 ;:138 ;:138 . Teraz kupiłam pomarańczowe i żółte- okaże się co z nich wyrośnie? Białe też dokupiłam do tamtych, będzie się działo jak kolory mi się wymieszają :tan
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Bardzo ładny, wzorowy kwiat Nostalgie, ciekawa jestem co moja w tym roku pokaże, poprzednio miałam takie zlane barwy, prawie różowe :? Takim kwiatem możesz mnie prześladować ;:108
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Moje róże już dojechały :heja
Przyjechały "do miasta", gdzie odebrał je M., a ja zobaczę je dopiero wieczorem. I nie wiem, czy zdążę posadzić dzisiaj...

Ale mogą już być spokojne, własnie skończyłam nowe rabatki tzn. jedna jest prawie nowa, dotąd było to małe miejsce w trawie,w którym została w tym roku posadzona jedna róża (pnąca Jasmina) i jeden powojnik (Syrena); teraz przygarnie jeszcze dwie róże - zamieszka tu na pewno Astrid Grafin von Hardenberg i któraś z różowych.

Obrazek

Druga rabata została właściwie przedłużona; to jest taka fala, która "wychodzi" spod świerka i podąża na spotkanie innej fali, która biegnie w jej stronę z przeciwnego boku ogrodu. Niestety - one jeszcze tego nie wiedzą - rabatki się nie spotkają ;:145 musi być między nimi ze 4 m przerwy, zrobię tam jakieś symboliczne "drzwi do lasu" , a właściwie to do sadu :lol:
A na razie obie przedłużam, w miarę przybywania róż.

Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Witaj Ewo :wit
Widzę, ze jesteś miłośniczką róż i masz piękną kolekcję :D U mnie po zimie wypadło dużo krzaczków.... co najmniej 20. Jestem zła baaardzo. Na razie poprzestaję na tym co przetrwało nie sadzę więcej.....dziś połamałam szpadel wykopując Westerlanda.....aż niesamowite, ze przemarzł, korzeń był ogromny.... żal ;:145
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Róże przyjechały wieczorem...nie było mowy ani o sadzeniu, ani nawet o dokładnym obejrzeniu
Dopiero rano mogłam to zrobić tzn. zobaczyć, bo na sadzenie niestety muszą poczekać - dzisiaj wyjeżdżam, wracam w sobotę.
Są piękne, zdrowe, a Augusta Luise już kwitnąca i cóż - po prostu dech mi zaparła :D

Obrazek

Pozostałe to: Chippendale, Mariatheresia, Pastella i Astrid Grafin von Hardenberg.

Aaa...i mam jeszcze jedną nową różę. Wczoraj M pojechał do Nomi, gdzie były podobno jakieś wyprzedaże i przywiózł mi różę :D To jest Virgo, biała róża wielkokwiatowa, niestety nic więcej o niej nie wiem i niczego nie mogę znaleźć. Może coś wiecie na jej temat?

Na koniec kilka wczorajszych zdjęć różano-ogródkowych.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różyczka w gaju...

Post »

;:3

Bardzo, ale to bardzo jest różano, a co to będzie latem? Kolorowy zawrót głowy :roll: Już czuję ten różany zapach, pomimo przeziębienia i kataru stulecia :lol:

A rabaty extra "wyryte", rozumiem, że to M robi za glebogryzarkę? Czuje się u Ciebie tą przestrzeń, oj, znam to. Nie przesadź tylko z ilością rabat, bo nie wyrobisz. Ja mam już kłopoty. Żeby mieć jako tako, nie powinnam wychodzić z ogrodu przez całą dobę :?

Nie pamiętam czy pisałam w swoim wątku. My jako źródło ciepła mamy pompę ciepła (tak się toto nazywa). Odpukać, nie zapeszyć, to nasza najlepsza inwestycja. Wyjątkowo łatwo przekonałam eMa, bo z nim nie zawsze jest łatwo.

Na róże mam jeszcze kawałek wolnej powierzchni ale poczekamy, zobaczymy czy róże polubią mój ogród.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”