Dziewczyny ja już siedzę na plecaku i niedługo ruszam nad Hańcze

Oczywiście nie zrobiłam w ogrodzie tego co zaplanowałam. Jak wrócę pewnie będzie przy tym więcej pracy

Wczorajsze prace zakłócili nieoczekiwanie znajomi ale nie powiem żeby nie było sympatycznie

Agato ja też mam takie miejsca gdzie nie nadążam z 'żywiołem' Na jednym klombie szaleją fiołki[ale jak!] Teraz powinnam je wyrywać bo dojrzewają nasiona a ja sobie jadę... W innym miejscu nie umiem sobie poradzić z czosnkami i szafirkami. Normalnie nie wiem jak to ugryźć. Jedne wsadziłam do donic ale skubańce się sieją.
Kleo ale jesteś nienasycona
Witaj Delospermo

[u mnie jeszcze nie zakwitłaś

]