Po malinowym chruśniaku 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Dziewczyny ja już siedzę na plecaku i niedługo ruszam nad Hańcze ;:3 Oczywiście nie zrobiłam w ogrodzie tego co zaplanowałam. Jak wrócę pewnie będzie przy tym więcej pracy :roll: Wczorajsze prace zakłócili nieoczekiwanie znajomi ale nie powiem żeby nie było sympatycznie ;:136 Agato ja też mam takie miejsca gdzie nie nadążam z 'żywiołem' Na jednym klombie szaleją fiołki[ale jak!] Teraz powinnam je wyrywać bo dojrzewają nasiona a ja sobie jadę... W innym miejscu nie umiem sobie poradzić z czosnkami i szafirkami. Normalnie nie wiem jak to ugryźć. Jedne wsadziłam do donic ale skubańce się sieją.
Kleo ale jesteś nienasycona 8-)
Witaj Delospermo ;:3 [u mnie jeszcze nie zakwitłaś ;:3 ]
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Obrazek Obrazek Obrazek
Same widzicie, że przy pergoli jeszcze nic nie widać ;:3 Co ja się nakombinowałam jak je posadzić a i tak nie wiem czy dobrze. To nie są pnące więc posadziłam je w środku do tego dwa clemki i jeszcze trzy ciemne lawendy i kilka własnych siewek szałwii omszonej[póki co]. Oczywiście trawnik ucierpiał na rewolucjach ale to jeszcze nie koniec. Pewnie będzie tam brzeg z kostki. Jak macie jakieś sugestie to bardzo proszę.Jeszcze muszę coś wsadzić przy tych schodach. Pewnie coś wysokiego i różowego? [żeby pasowało do róż. Tylko co to miało by być 8-)
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Ja też podsadziłam pergole różami i clematisami i na razie jest... łyso.
Nie mogę się doczekać kolejnego sezonu bo w tym raczej nie liczę na jakikolwiek efekt.
Myślałam że jestem sprytna i przy jednej pergoli wysadziłam ocalałą sadzonkę kobei, ale akurat słońce mocno prażyło i mi ją przypaliło.
Zbiera się, ale to trochę potrwa.
Kobea w sezonie potrafi osiągnąć ogromne rozmiary, polecam zanim róże i clematisy nie podrosną.

Brzegu nie musisz robić z kostki, wystarczy raz albo dwa razy w sezonie odciąć równiutko darń i będzie naprawdę ładny i naturalny efekt.
Nie mówiąc o łatwiejszym koszeniu...
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

:wit Kobea niestety nie dla mnie. Ona jest dość krucha a u mnie nieziemskie wygwizdowo i temperatury też nie wrocławskie :roll: A różyczki przyszły z pączkami więc to już coś!
U mnie przypaliła się dostana, czerwona pasiflora 8-) [mimo hartowania] Ale to pikuś, właśnie usłyszałam że pod Chojnicami było -1
Awatar użytkownika
KLEO1
1000p
1000p
Posty: 1483
Od: 12 paź 2011, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

A może pandorea? Tylko zimować trzeba w domu, albo traktować jak jednoroczną. Ale rośnie szybko.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Obrazek Obrazek Nie wiem jak ja bez Was wytrzymam te parę dni ;:3
Przed chwilą robiłam ostatni rzut na ogród i zjadłam garść jagód :tan

-- Śr 06 cze 2012 09:54 --

wygooglałam tą pando...coś tam :wink: Piękna ale z kąt ją wytrzasnąc - pierwszy raz ją widzę.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Bardzo to wszystko wygląda zachęcająco. Powojniki i róże to zestaw klasyczny i nie widzę lepszego, póki co. Też tak mam u siebie.
Rózowe i wysokie? Może tawułka? Jeśli miejsce jest w cieniu.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Obrazek Obrazek i jeszcze ciut mojej ulubionej czerwieni albo niby czerwieni jak ten żmijowiec czy wężownik ? :) Żurawka to nowy nabytek ale zapowieda się nie źle :wit ;:138 ;:138

-- Śr 06 cze 2012 10:07 --

Wandziu, to strona zachodnia i coś tak 1.50 m ;:3 Bo to ma być pod taras. Kiedyś tam rosły malwy.
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Jagódki pycha ;:138 , pojedliśmy, a reszta już w słoiczkach ;:138
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Szałowy kolor żurawki, cóż to za odmiana?
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
bina12
1000p
1000p
Posty: 1729
Od: 17 mar 2011, o 13:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

:wit Żmijowiec ma ognisty kolorek ;:138 dobrze ci zimuje :?:
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa

Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Awatar użytkownika
Gosia123A
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3474
Od: 28 maja 2011, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Iza porządek w ogrodzie zostawiłaś super.Wszystko zadbane na swoim miejscu,Brawo ;:oj ;:224 ;:224
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Ja tylko na chwilkę zameldować się po spływie bo wiem , że się martwiliści ;:3 Cała i bardzooooooo zadowolona. Wróciliśmu 'po ciemaku' i nie widzałam co tam w ogrodzie po tylu dniach :roll:
Żmijowiec jest drugą zimę ale kwitnie pierwszy raz. A kolor bardziej wo bordo.
Ano oczywiście odmiany nie znam bo sprzedawca też nie znał ;:3 Do wieczora :wit
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Na Czarnej Hańczy było pięknie ;:3 ;:3 Pogoda świetna, przeważnie słońce i ciepło. Raz deszcz nas tylko postraszył. Klimat jak na obozie tylko dzieci trochę starsze 8-) Do domu wracaliśmy w deszczu. Wróciłam do podlanego ogrodu i trochę zachwaszczonego. Ale za to rozkwitły postrzępione maki, różowe piwonie i coś jeszcze ale teraz nie pamiętam :roll:
Awatar użytkownika
Lineta
1000p
1000p
Posty: 2359
Od: 15 mar 2012, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Ojej, wspaniała rzecz taki wypad na początku lata. Już wolność i wypoczynek, a właściwe wakacje wciąż przed nami. :D
Ogród tysiąca kwiatów i motyli. Serdeczne pozdrowienia, Gosia
Ogród Linety
Ogród Linety cz.2
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”