Wie ktoś jaki "gość" może robić takie dziury na liściach mojej papryki, nie ma na roślinach żadnych pajęczynek, nic też na nich nie siedzi. Mam w tunelu trochę latających owadów więc może to któryś z nich....
Co poniektóre Wasze papryczki już pieknie wyrośnięte. Ja wsadziłam jedną na próbę w sąsiedztwie pomidorów, z początku dość ładnie rosła, ale gdzieś od tygodnia staneła w miejscu. Będą chyba kwiatuszki wychodzić, może dlatego zwolniła.
forumowicz bardzo dobrze prawi, papryka jest bardzo wrażliwa na braki światła. Wystarczy że będzie za gęsto posadzona lub obrośnięta chwastami to roślina będzie marna w owoce nie równo wybarwione.
Atomowa, generalnie papryka nie lubi przesadzania, ale jeśli zrobisz to z dużą bryłą ziemi, będzie oki. Ja jak musiałam przesadzić kilka sztuk, to najpierw przygotowałam nowe dołki, a potem wbiłam szpadel na pełną głębokość w odległości ok 15 cm od łodygi i na szpadlu ostrożnie przeniosłam do nowych dołków. Obsypałam ziemią, podlałam i rosną.
A jak Wasze papryki w gruncie? Moje po posadzeniu zmarniały. Wysmagane wiatrem dopiero teraz odbijają i robią się ładniejsze. Ale chwalić się nie ma czym .