
Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
A mnie zauroczył "różowy goździk" 

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
Spring Pink - tak, to jest ona
Zauroczyla mnie ta Lilia i gdybym jej nie dojrzala w skrzynce na polkach, to nawet bym w kolejce nie stanela, bo bialych liliowcow nie mieli na tym stoisku 


- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
Ewuś, na razie Ci żadnego nie doradzę, bo moje marzną i są mikrusy. Kupiłam kilka w tym roku to zobaczymy jak sobie poradzą.
Rutewkę kupowałam 3 razy jako fioletową i mam 3 białe. Są bardzo wdzięczne i niewymagajace. Tobie też kwitna tak długo?
Liliowe pola na razie zarośnięte chwastem, bo jeszcze nie wszystkie wykiełkowały i boję się w nie wchodzić. Też na nie wyglądam z niecierpliwością.
Na moje oko pierwsza zakwitnie Little Kiss. Będzie się działo.
Ewuś/Gajowa, przez chwilę nie wiedziałam jaki goździk.
Pani Goździkowa na razie w pojedynczych kwiatach, ale jak zakwitnie wszystkimi, to dopiero jest widok.
Julka, mam nadzieję, że spełni nasze oczekiwania. Ja ją mam też pierwszy raz i jestem bardzo ciekawa na ile te podwójne płatki będą duże?
Z takich mało wymagajacych to polecałabym Ci podwójną białą Annemarie`s Dream. Będę rozsadzać na jesieni cebule, bo się bardzo zagęściły to daj znać czy chcesz?
To fotka z ubiegłego roku.

Rutewkę kupowałam 3 razy jako fioletową i mam 3 białe. Są bardzo wdzięczne i niewymagajace. Tobie też kwitna tak długo?
Liliowe pola na razie zarośnięte chwastem, bo jeszcze nie wszystkie wykiełkowały i boję się w nie wchodzić. Też na nie wyglądam z niecierpliwością.


Ewuś/Gajowa, przez chwilę nie wiedziałam jaki goździk.


Julka, mam nadzieję, że spełni nasze oczekiwania. Ja ją mam też pierwszy raz i jestem bardzo ciekawa na ile te podwójne płatki będą duże?
Z takich mało wymagajacych to polecałabym Ci podwójną białą Annemarie`s Dream. Będę rozsadzać na jesieni cebule, bo się bardzo zagęściły to daj znać czy chcesz?

To fotka z ubiegłego roku.


- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
O ta jest sliczna, ja jednak wole takie podobniejsze do liliowcow
Tez jestem Pink ciekawa, kupilam tez Magic Star czy jakos tak - cos podobnego tylko ciemniejsza i pare ala bialych ale za cholipcie nie moge sobie nazwy przypomniec.
Jak po sezonie okaze sie, ze lilie sa tez moimi kwiatami, to dam znac

Jak po sezonie okaze sie, ze lilie sa tez moimi kwiatami, to dam znac

- katja
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
Ewcia, dziękuję za odpowiedź
Mnie zapisz, jak możesz, na Annemarie`s Dream, już wiosną się o nią dobijałam
Czym nawozić lilie?

Mnie zapisz, jak możesz, na Annemarie`s Dream, już wiosną się o nią dobijałam

Czym nawozić lilie?
Pozdrawiam
Kasia
Kasia
-
- 500p
- Posty: 665
- Od: 29 sie 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
witaj Ewuniu,
melduję, że róże pnące sadzone jesienią Blaze Superior przezimowały, świetnie rozrastają się i mają koło 20 pączków kwiatowych
nie licząc tych, które oderwał mój piesek
/ ma taką przypadłość, że jak coś podejdzie mu pod nos w ogrodzie, kwitnie lub ma pąki to lubi sprawdzić jak to smakuje.
Jak doczekam kwiatów to wstawię zdjęcie
pozdrawiam
melduję, że róże pnące sadzone jesienią Blaze Superior przezimowały, świetnie rozrastają się i mają koło 20 pączków kwiatowych


Jak doczekam kwiatów to wstawię zdjęcie
pozdrawiam
Rysiek
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
Rozanka To twoje liliowe pole robi wrażenie już teraz. Coraz bardziej przekonuję się do tych kwiatów.
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
Witaj
Twoje liliowe pole robi wrażenie. Będzie wspaniały widok i zapach jak zakwitna.Będę tu często zaglądał i mam nadzieję na zdjęcia bo chciałbym na jesieni zamówić cebulki jeśli będzie można. Sam mam ze 20 lilii i czekam na kwiaty.W ubiegłym roku dały popis po 40 kwiatków na każdej łodydze ale pewnie było to spowodowane tym że dwa lata temu nie kwitły wcale bo grad uszkodził pąki. Teraz kwiatów będzie mniej bo trochę wymarzło ale będę powiększał kolekcję więc jeśli będzie oferta jesienna na pewno skorzystam.
Pozdrawiam
Twoje liliowe pole robi wrażenie. Będzie wspaniały widok i zapach jak zakwitna.Będę tu często zaglądał i mam nadzieję na zdjęcia bo chciałbym na jesieni zamówić cebulki jeśli będzie można. Sam mam ze 20 lilii i czekam na kwiaty.W ubiegłym roku dały popis po 40 kwiatków na każdej łodydze ale pewnie było to spowodowane tym że dwa lata temu nie kwitły wcale bo grad uszkodził pąki. Teraz kwiatów będzie mniej bo trochę wymarzło ale będę powiększał kolekcję więc jeśli będzie oferta jesienna na pewno skorzystam.
Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 305
- Od: 23 kwie 2011, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
Witaj Ewa, wszyscy nie możemy się doczekać kwitnienia wszystkich Twoich róż i lilii. To już niedługo, jeszcze tylko niecały miesiąc. Mam nadzieję, że deszczem solidnie polało i piękny ogród odżył. Mamy zapotrzebowanie na więcej zdjęć. A jakiego koloru masz irysy?
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
Ewuniu, zakochałam się w Twojej Colette
Już wiem czym zastąpię Westerlanda , którego już pożegnałam
A pola liliowe wyglądają cudnie, jak zakwitną to będzie pokaz
Piękne są biało kwitnące rośliny, chyba ich nie doceniałam do tej pory


Już wiem czym zastąpię Westerlanda , którego już pożegnałam

A pola liliowe wyglądają cudnie, jak zakwitną to będzie pokaz

Piękne są biało kwitnące rośliny, chyba ich nie doceniałam do tej pory


- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

róży

Piękna i warto ją mieć. Nie jest kapryśna jak Edenka.
Moja Colett jeszcze w pąkach. Potrzeba słonka, przez ostatnie dni tylko padało.

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
Fajnie wyglądają te lilijki w zestawieniach, cieszę się, ze skusiłam się na kilka w tym roku. Zakupiłam Spring Pink i jakieś dwie białe marketowe. Ciekawe, czy zakwitną? 

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
Ojej, ilu gości. Witam wszystkich serdecznie.
Juleczko, lilie podobniejsze do liliowców, mhmm.... to może trąbkowe?
Posadzilam Magic Star jesienią i chyba się jej nie doczekam. Zresztą jak kilkunastu pełnych.
Mam nadzieję, że u Ciebie pięknie zakwitnie i sobie popatrzę. Natura ludzka zmienną jest i czlowiek zaczyna zauważać roślinki, które wcześniej niekoniecznie mu się podobały.
Ja miałam lilie od początku w ogrodzie i nie wiem co mnie raptem tak na nie wzięło?
Katju, pamiętam o Tobie w kwestii Annemarie`s
Będą teraz większe cebule.
Najprościej polifoską, albo innym nawozem z największą ilością potasu.
Ryśku, jak fantastycznie, że rośnie u Ciebie Blaze.
U mnie pewnie wymarzła by na amen. Koniecznie pokaż mi kwiaty jak zakwitnie, bo ja się nie doczekałam nigdy takiego kwitnienia jakie się zapowiada u Ciebie.
To znaczy, że świetnie się nimi opiekujesz.
Z pieskami to tak już jest. Mój niby już wie którędy wolno mu chodzić, ale też się czasem zapomina. Wczoraj połamał mi floksy. Złościłam sie strasznie, bo prawie wszystkie mi wymarzły i posadziłam nowe i on te maluchy łapskami podeptał. Ale i tak go kocham.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Agnieszko, mam nadzieję, że wszystkie zakwitną i porażą wszystkich swoim pięknem.
Ja serdecznie namawiam na lilie wszystkich, bo to takie mało problemowe i wdzięczne kwiaty.
Pawle, takich pól jest kilka, ale nie wszystkie pokazuję, bo nie wszystkie wykiełkowały i nie wypielone.
Z tego co piszesz wnioskuję, że stajesz się fanem liliowym. 40 kwiatów na łodydze to jest wynik
Moje jeszcze nigdy nie kwitły w takiej ilości. Jeszcze za krótko je mam. Chciałabym, żeby zrobiły mi taką niespodziankę.
Straty po zimie są bolesne, już nie chcę wpominać. Zapraszam jesienią, mam nadzieję, że coś Ci się spodoba.
Karolu, ja też już przebieram nogami.
Potrzeba kilku ciepłych dni, żeby zaczęły otwierać pąki i lilie i róże.
Deszcz niby był, ale u mnie to za mało. Jak ja mówię, odświeżyło powietrze. Dziś już myślalam, żeby włączyć podlewanie.
Tak mnie ciśniesz na fotki, że poleciałam zrobić świeże. Zaraz wstawię, jeszcze gorące.
Irysy mam niebieskie, fioletowe, jasny błękit i od wczoraj żółte. Nazbierałam na rowie, bo ktoś wyrzucił i zakwitły w trawie.
Kasiu, ja też pożegnałam Westerlandy na dobre, wszystkie 5 sztuk.
Bardzo dobre zastępstwo i do tego pachnące.
Białe jest piękne i świetnie wygląda na ciemno zielonym tle. Uwielbiam białe naparstnice, niestety wymarzły i dopiero będą w następnym roku.
Biały jest też świetnym łacznikiem między kolorami. Mam bardzo dużo białych kwiatów, sadzę je właściwie wszędzie.
Majeczko, ciągle czekam, żeby mi zakwitła Aphrodite, już ma takie wielkie pąki. Jak tak dalej pójdzie to Colette przekwitnie i nici z duetu.
Colette jest dużo bardziej wytrzymała niż Edenka, która właśnie
Twoja w pąkach, ale jakiego masz Chipka. Za chwilę zrobi się ciepełko i wszystko znów zakwitnie, czego Ci serdecznie życzę.
Agatko, wiesz, lilie można wetknąć wszędzie, choć jeszcze nie możesz narzekać na brak miejsca siebie.
Marketowe zakwitną na pewno, będzie co podziwiać. 

Juleczko, lilie podobniejsze do liliowców, mhmm.... to może trąbkowe?
Posadzilam Magic Star jesienią i chyba się jej nie doczekam. Zresztą jak kilkunastu pełnych.

Ja miałam lilie od początku w ogrodzie i nie wiem co mnie raptem tak na nie wzięło?

Katju, pamiętam o Tobie w kwestii Annemarie`s

Najprościej polifoską, albo innym nawozem z największą ilością potasu.
Ryśku, jak fantastycznie, że rośnie u Ciebie Blaze.



Z pieskami to tak już jest. Mój niby już wie którędy wolno mu chodzić, ale też się czasem zapomina. Wczoraj połamał mi floksy. Złościłam sie strasznie, bo prawie wszystkie mi wymarzły i posadziłam nowe i on te maluchy łapskami podeptał. Ale i tak go kocham.

Pozdrawiam Cię serdecznie.
Agnieszko, mam nadzieję, że wszystkie zakwitną i porażą wszystkich swoim pięknem.

Pawle, takich pól jest kilka, ale nie wszystkie pokazuję, bo nie wszystkie wykiełkowały i nie wypielone.

Z tego co piszesz wnioskuję, że stajesz się fanem liliowym. 40 kwiatów na łodydze to jest wynik

Straty po zimie są bolesne, już nie chcę wpominać. Zapraszam jesienią, mam nadzieję, że coś Ci się spodoba.

Karolu, ja też już przebieram nogami.

Deszcz niby był, ale u mnie to za mało. Jak ja mówię, odświeżyło powietrze. Dziś już myślalam, żeby włączyć podlewanie.

Tak mnie ciśniesz na fotki, że poleciałam zrobić świeże. Zaraz wstawię, jeszcze gorące.
Irysy mam niebieskie, fioletowe, jasny błękit i od wczoraj żółte. Nazbierałam na rowie, bo ktoś wyrzucił i zakwitły w trawie.

Kasiu, ja też pożegnałam Westerlandy na dobre, wszystkie 5 sztuk.

Bardzo dobre zastępstwo i do tego pachnące.
Białe jest piękne i świetnie wygląda na ciemno zielonym tle. Uwielbiam białe naparstnice, niestety wymarzły i dopiero będą w następnym roku.
Biały jest też świetnym łacznikiem między kolorami. Mam bardzo dużo białych kwiatów, sadzę je właściwie wszędzie.
Majeczko, ciągle czekam, żeby mi zakwitła Aphrodite, już ma takie wielkie pąki. Jak tak dalej pójdzie to Colette przekwitnie i nici z duetu.
Colette jest dużo bardziej wytrzymała niż Edenka, która właśnie

Twoja w pąkach, ale jakiego masz Chipka. Za chwilę zrobi się ciepełko i wszystko znów zakwitnie, czego Ci serdecznie życzę.
Agatko, wiesz, lilie można wetknąć wszędzie, choć jeszcze nie możesz narzekać na brak miejsca siebie.


- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2
Jestem pozytywnie zakręcony na w szystkie roślinki ogrodowe a lilie i róże w szczególności bo jedne i drugie to królowe. Teraz w ogrodzie zapach od róż a gdy róże będą odpoczywać popis będą dawać lilie.
Cieszę się że masz kilka pól lilii bo będzie można więcej oglądać. Piękne róże też pokazujesz aż raduje się dusza.
Z rezerwacją trzeba czekać do jesieni czy można rezerwować w trakcie sezonu ?
Cieszę się że masz kilka pól lilii bo będzie można więcej oglądać. Piękne róże też pokazujesz aż raduje się dusza.
Z rezerwacją trzeba czekać do jesieni czy można rezerwować w trakcie sezonu ?