Lancety rodzinna ostoja ...

[JolantaG]

Gratuluję oczka ,no i opadów deszczu .
U mnie dopiero dzisiaj popadało ,od bardzo bardzo dawna .
Nie wiem czy Ewunia pisze o Twojej drzewiastej ,czy innej piwonii ,ale ja też poproszę o fotki .Pamiętam ,jak ją w realu widziałam .Teraz to pewnie już pięknie kwitnące monstrum .

[imer]

I w końcu na Wybrzeżu popadało, nie dużo ale zawsze coś!

[lanceta]

Ayesha-piwonia drzewiasta,już przekwitła,jest to obecnie duży dorodny krzew/część pędów kwiatowych w tym roku zmarzła,mimo okrycia agrowłókniną/.Udało mi się odkopać kawałek w zeszłym roku,teraz widać,że się przyjął i ładnie rozrósł......
Jak tylko się da coś "uszcznąć",zaraz to zrobię i być może kogoś obdaruję.widzę 2 kandydatki.....
Syringo - witaj "sąsiadko",może coś blizszego na pw
Jule-fasola okazała i dekoracyjna,widać,że miejsce jej służy.
Dzisiaj byłam w Auchanie,było sporo bylin po 5 i 6 zł./clematisy,rdest Auberta ,kiwi,jagody kamczackie,czerwony pigwowiec itd.
Było sporo róż w doniczkach,a właściwie w sporych donicach/20-25 zł/szt/ - Firmy Florpak,...róże hodowcy Poulsena.Różne parkowe,pnące,miniaturowe,okrywowe ,oczywiście w odmianach.
Nie chciałam się z nimi nosić,bo miałam jeszcze inne zakupy,po 2 godz. zostało tylko 5-6 doniczek.Wybranej,nie kupiłam,bo przy kasie okazało się,że nie ma kodu.......a kolejka b. długa,więc zrezygnowałam.
Obiecałam sobie,że nie odpuszczę i przypilnuję,kolejnej dostawy......
Jolu - postaram się o fotke,czy Ty masz taką?a chciałabyś mieć?
Remi -podzielam Twoją radość ,ja też się cieszę,jutro wybieram się trochę pogrzebać w wilgotnej ziemi.

[Ayesha]

Lodziu szkoda,że nie masz zdjęcia kwitnącej piwonii drzewiastej,bardzo jestem
ciekawa jakie ma kwiaty

W Auchanie często można trafić na ciekawe roślinki,pewnie jeszcze uda Ci się kupić róże,
ja kupiłam ostatnio dwie na pniu różową i żółtopomarańczową.

[lanceta]

Ewo,mam zdjęcia z poprzednich lat...jak,znajdę zamieszczę ....

[Jule]

Lodziu Dzięki za info - bylin jako takich juz wiecej nie kupuje w tym roku a na rozyce jestem obrazona, to nawet okiem nie rzucilam w ich strone ... ale kupilam powojnika w takiej wielkiej donicy z kratka, bo go na dyszke przecenili

[Ruda2011]

Wpadłam zobaczyć co się u Ciebie dzieje, przy okazji obejrzałam sobie raz jeszcze wszystkie zdjęcia Twojej działeczki. Bardzo lubię oglądać foty ogródków - pouczające zajęcie.
No to lecę dalej - do zobaczenia

[hutkow]

Witam!
Do czego to doszło,że nawet gratulujemy sobie z okazji paru kropli deszczu.
Pozdrowienia Edward

[Ruda2011]

Ja nawet się cieszę, że wszystkie "prognozy wszechwiedzących" nie sprawdzają się
Pogoda jest jaka jest, w centrum akurat pada umiarkowanie i jest umiarkowanie ciepło - nie jest źle. Dla mnie. Bo pewnie koszący łąki nie są specjalnie zadowoleni. Ale już dla zbóż chyba nieźle

[hutkow]

Mariolko!
W naszych stronach to sobie nawet koszenie traw odpuszczono,tylko ja koszę trawniki 2 razy w tygodniu/co najmniej/.
Łączę pozdrowienia Edward

[lanceta]

Chcecie powiedzieć,że u Was nie ma krówek ? Ja się wychowałam,na wspaniałym nabiale,krówki miały pachnące sianko z ziółkami,buraki pastewne....zdrową naturalną karmę , stąd ....super produkt - i ja ,mam nadal niezłe kości

[imer]

Lusiu, w zeszłym roku, gdy me dziecię miała niecałe 6 lat jechaliśmy pociągiem do rodzinki (jakieś 150 km), mała patrząc przez okno nagle drze się: TATO KRRRRRRRRROWA! W tym momencie uświadomiłem sobie że dziecko pierwszy raz "na żywo" widzi krowę! Natomiast smaku mleka prosto od krowy, czy dobrego masła bądź chleba nie zna! Ech...

[zwkwiat]

Lodziu, wstąpiłam do Ciebie rano, ale musiałam odejść od komputera, widzę, że wiele osób poznałaś na tym zlocie, fajnie
Pogoda pod nie powiem jakim azorkiem, od kilku dni marznę, ale nikomu z nas nie chce się napalić w centralnym
w ogrodzie roboty to będzie po deszczach, koszenie trawy, odchwaszczanie, przeszłam się dzisiaj, to za te dwa dni chwasty urosły pewnie z 10 cm, oczywiście nie wszędzie,

[lanceta]

Remi,doszło do tego,że obecne dzieci będą uważały,że mleko produkuje mleczarnia , a krówka,to takie egzotyczne zwierzę pasące sie na łace
Zosiu,poznałam wiele osób,takie spotkania,to dobra sprawa.Teraz ,ze "znajomymi",zupełnie inaczej się komunikuję.Podobnie było z nami,kilka spotkań,rozmów,zawsze jacyś wspólni znajomi........... i to jest TO

[Jule]

To nie tyczy sie tylko terazniejszych dzieci, bo pamietam a nie jestem juz ani dzieckiem ani mlodym doroslym, jak Mamcia mi opowiadala ze bedac dzieckiem zobaczylam idaca kobiete w plaszczu w laty (identyko jak krowa) i zaczelam krzyczec - mamo, mamo - krooowa