Ogródek An-ki cz.7

[an-ka]

Monia!!Miło Cię gościć.Róże robią wrażenie bo na dodatek cudownie pachną.
Dla Ciebie słodka Chocolate

[Monia68]

Dziękuję Myślałam, że to Charles Austin Ale Chocolate równie piękna!! Lubię róże w takich odcieniach

[kogra]

Anka coś dla Ciebie i Nelki.

http://translate.google.pl/translate?hl ... %3Dimvnsfd

[Jule]

Ale bedzie festiwal, wow ok 200 pakow Nie moge sie doczekac fioletow u Ciebie - dla mnie jestes fioletowa dziewuszka Jak mysle o Tobie, to w rozanych fioletach - no nie wiem dlaczego, przeciez masz tez inne kolory w swoich zasobach

[Annes 77]

Czekam zatem na Rhapsody

[dodad]

Aniu, Doktorek ma wspaniały kolor. Taki głęboki, aksamitny. Warto pomysleć nad miejscem dla niej.
Moja Rhapsody też ma sporo pąków, ale gdzie jej tam do twojej Tyle, ze u mnie to właściwie pierwsze kwitnienie tej róży.

[majka411]

Maju policzę kwiaty i pąki-na razie policzyłam na Rhapsodii-około 200szt

Ania, wiem, że się nie pomyliłaś ale aż tyle. Rób foty, będzie co podziwiać.
Tylko przespałam się z godzinkę, a tu proszę festiwal kwitnących różyczek
Napisz jakie zdobyłaś , pocieszymy się z Tobą

[an-ka]

Kogro fajny link z przyjemnością poczytalam i dałam do ulubionych.



Julcia u mnie fileciki tylko 4-Rhapsody,Magenta(jak się wykaraska po zimie),General de Gaulle,Lavender Ice n o i Purple Rain.
Najwięcej różu,Bordo ,łososiow0-morelowych.Filetowa dziewuszka fioletowa może być, ale matrona



Dorotko już w przyszłym sezonie Rhapsody będzie większa i szersza(przycinaj ) to i kwiatow odpowiednią ilość naprodukuje.
Tylko musimy uzbroić się w cierpliwość.Dla doktorka wybierz pólcień ma wtedy doskonałe,welwetowe i bordowe kwiaty.



Annes77-Aniu już dzisiaj ma ładny bukiecik otwartych pąków.No i ładnie pachnie.



Maju robę foty,robię Sąsiedzi przez 3 lata już przyzwyczjeni,że w piżamie a już grasuję po ogródku z aparatem .
Nawt Dexter nie protestuje jak robię mu zdjęcie a zawsze mi towarzyszy jak piesek.Cudny ten mój kociak.

[lemka77]

Kot fantastyczny- widać ze pasuje mu aki bały obrusik na stole.
Widać że to niezły pieszczoch.
Róże piękne- 200 pąków- toż to będzie ściana kwiatów

[tara]

Dexter nadworny kociak jak przystało na piedestale cóż można tylko zazdrościć takiego otoczenia cudownych kwitnących róż, moje jeszcze powolutku się budzą, od wczoraj wreszcie przelotne deszcze a dziś nieco solidniejsze ale zimno..............pozdrawiam

[x-S-l]

rajciu jak ja się nie mogę doczekać kwitnienia Rhapsody......moja co prawda ma jak na razie tylko 7 pączków nie co Twoja.....rany
ojej u Ciebie już Chocolate kwitnie?
ja na swoją czekam ale już teraz wiem, jaka ona jest piękna........ na bank ją zjem

[edulkot]

Aniu cudne te Twoje różyczki aż dech zapiera.
Mój Ulrich też zakwitnie i to kilkoma kwiatkami, i Doktorek Jamain też nie próżnuje tylko rozwija swoje pączusie czyli będę miała u siebie podobne widoki, tylko że w miniaturce.

[Jule]

Fioletowa-fioletowa, bo z magenta mi sie kojarzysz
Kociamber cacany

[kogra]

A ja muszę obejrzeć cudną Rhapsody na własne oczy.
Myślę intensywnie nad kupnem drugiej, bo jedna już rośnie, ale maluch jak na razie.
Będę ciąć, żeby wyglądała jak twoja.

[an-ka]

Witam Was serdecznie.Po deszczu wszystko wygląda czysto i bardziej zielono.Trawa już była w makabrycznym stanie.
Wraca wszystko do normy tylko żeby znowu deszczu nie było za dużo.

Lemko kot to nasz pupil.Zachowuje się jak pies-chodzi wszędzie za mną(nie wiem jak on wie gdzie w danym momencie jestem) i na zawolanie wstaje(zawsze uklada się koło moich lub zaprzyjażnionej osoby, nóg. i wracamy już razem.Poza tym znosi pieszczoty a najbardziej cierpliwy jest gdy małe dzieci go głaskają,depczą po ogonie,czy kladą się na nim.Znosi to ze stoickim spokojem.
Larisa i Fisherman,s



Taro te z płd.strony są już pięknie rozwinięte i siedząc w kąciku na kawie jest już co podziwiać i cieszyć się barwami i zapachem.Brakuje mi na pergoli Giardiny ale za to powojnik Gen.Sikorski zająl jej miejsce.Ogromnie się rozrósł a kwiaty ma cudne,duże jak cała dłoń.



Kogro ja też kupiłam drugą sztukę Rhapsody ale ją dalam mocno pragnącej jej koleżance.Jestem ciekawa jak się przyjęla a była kupiona u Kapiasów więc powinna się ładnie zadomowić.
Wiosną już mialam pożegnać się z Leverkusen-pnącą- bo 3 lata to już dużo czekania i znoszenia jej kaprysów.Jeden pęd przemarzl a inne były w fatalnym stanie.Zostala(nie wiem czemu jej nie wykopalam) no i zrozumiala,że ma się poprawić.

Jest piękna.