Aniu,
to jest nieduży krzaczek, gdzie mu do Waszych
ale po cichu liczę, że w sezonie zdecyduje się wypuścić jakiś porządny pęd
kupiłem go w lipcu w jednym z centrów ogrodniczych gdzie był wielkokwiatową o imieniu wymyślonym przez producenta

kwiatki miał bledsze zaś płatków mniej, ale dostrzegłem w nim COŚ znajomego, co kazało mi go kupić
kwitł ładnie (po 1-2 kwiatki) do połowy września, dobrze zniósł przeprowadzkę przed jesienią i świetnie przezimował - to było dla nas (ja + Rodzice) duże pocieszenie w sytuacji gdy musiałem pożegnać się z ok 25 różami tj. 1/3 stanu
mam dla Was coś miłego dla oka (wrześniowy kwiat)
pozdrowionka

Adrian