Aprilkowy las

[beata68]

Jola, jak ja się cieszę, że podglądam Twój wątek. Dzięki Tobie zidentyfikowałam, gdzie posadziłam dalie.

[AGNESS]

Jolu cudnie ,,upączone,, lilie....już tylko patrzeć jak zakwitną
Piwonie to jedne z moich ulubionych roślin, niestety większość sadzonych w zeszłym roku nie przetrwała zimy ....między innymi moja wymarzona biała

[April]

Reniu ten perukowiec jest znacznie ładniejszy na żywo ale ja dawno zdjęć nie robiłam i na tym nowoczesnym sprzęcie jeszcze zielona uczennica. Jak rozgryzę te wszystkie przesłony i filtry to się poprawię. Też ma dwa czerwone ale jeszcze bez kwiecia, chociaż jeden chyba się czai. Anabelki mam dwie posadzone w zeszłym roku. trochę je na zmimę okryłam chochołami słomianymi bo podobno pierwszy rok wszystkie rośliny mało odporne. Szkoda tylko że limelight nie pokazuje pączków ale ona chyba później
Cieszę się z deszczyku u Ciebie

Jule ja też jak pierwszego zobaczyłam na jedynej lili z odmiany Pleno Flora jaką udało się przypadkiem zdobyć to mnie dopadły mordercze instynkty. Dopiero jak wszystkie rozgniotłam to pomyślałam że nie ma co dać do identyfikacji bo były zbyt zmasakrowane potem opryskałam i na razie nie mam.
Za to mam problem z fothergilią, bo coś mi ją obrzera ale nie złapałam na gorącym uczynku
Tu objedzony listek


Kasiek nie mogę się doczekać kiedy lilie zakwitną, to moje pierwsze w życiu. Cieszę się że u Ciebie też siły wyższe się zlitowały bo szkoda uszkodzić tak cudowny ogródek. Bratki również pierwszy raz sadziłam i przyznam że te małe bardziej mi się podobają od tych tradycyjnych a niebieskie najbardziej

Zbyszku z roślinami widocznie tak jak z pozostałą modą WRACA. Podobnie irysy i peonie, kiedyś kojarzyły się z wiejskimi ogródkami a teraz są wszędzie. Ja perukowce mam trzy, dwa czerwone i jednego zielonego. Obecnie tylko zielony się spuszył i dlatego wygląda ciekawie. Ale liczę też na czerwone. Wszystkie to młode, zeszłoroczne krzaczki więc gwarancji że zakwitną nie ma. Ale chyba dobrze się u mnie czują bo nawet taki bidak kupiony na all pieknie się rozrasta. Zakupy widziałam, imponujące Jak polecasz kolkwicję to poczytam co lubi i poszukam najpierw jej a potem miejsca dla niej

Monia, moją hortensję posadziłam przed miesiącem pod drzewkiem i raczej w cieniu. Dopiero późnym popołudniem ma słońce. podlewam często, ale jak piszesz że długo sie aklimatyzuje to otoczę ją teraz specjalną troską. A piwonie dostałam dwie od mojej Mamy ale nie była pewna koloru. Jedna zmarzła ale druga właśnie próbuje się pokazać.

Beato, to zaglądaj częściej może coś jeszcze znajdziesz. Zapraszam serdecznie. Uśmiałam się jak to czytałam

Agness jak tylko lilie zakwitną będzie sesja fotograficzna. Szkoda peonii ale może jeszcze się trafi
to jedyna moja duża hosta, reszta to maluchy

[Jule]

Na Limonki jeszcze czas, one zaczynaja kwitnac dosc pozno. Anabelle juz prawie przekwitaly a Limelight dopiero kwiaty zawiazywal. Na moich tez jeszcze cisza.
A co do zasychania obrzezy lisci przy hortensjach, to jest brak wody. Mialam to samo w zeszlym roku z 2 Anabellami, urwalam liscia i pojechalam do szkolki z ktorej je mam. Pan wypytal sie gdzie rosnal,co i jak i mowi ze to wyglada na przesuszenie ... i fakt u mnie te dwie Anabelle rosnal pod drzewami i nie dosc ze korzenie wypijaja im wode, do tego jak pada deszcz, to pod drzewami jest sucho. Teraz ciagle podlewam, czy pada deszcz czy nie ... i na razie jest okejos.

[gatita]

Jolu nawet mokre fotki Twojego ogrodu są cudne
Pięknie Ci kwitnie ostróżka, moja też już prawie prawie . Powiedz mi czy Twoja szałwia jest niebieska ? jeśli tak to jaka to odmiana ? Ja mam fioletowe i różowe w swojej kolekcji, niebieska też by się przydała

[beata68]

Jola dziękuję za zaproszenie, oczywiście, że będę zaglądać,może wreszcie uda mi się opanować moje zakręcenie.
Może rozbawię Cię jeszcze bardziej, jak napiszę, że byłam o krok od wyrwania tych dalii, coś mi na oczy padło i uznałam je za chwasty.Dobrze, że spojrzałam jeszcze raz i dotarło do mnie,że jak na chwasty to one za równo rosną.

[jola1010]

Jola mnie się spodobał bardzo zakątek i kompozycja z calibrachomy w donicach. I zabiłaś mi takiego ćwieka cóż to jest za kwiatuszek ... poszperałam w necie i już wiem ... a tyle razy drobne petunie omijałam... Mam w planie jeszcze do zakupienia coś kwitnącego - więc jak spotkam to właśnie takie kaskady kwiatuszków kupię

pozdrawiam Jola

[Francesca]

U mnie Anabelka ani myśli mieć pąki, czyżby nie zakwitła w tym roku?
Co do róż, naprawdę można by u Ciebie wypróbować dzikie, jeśli by Cię to zadowoliło (i to nie jest tylko rosa canina , ale i polna, i alpejska i Jundziłła i sporo innych ). Mam też taki katalog z różami, gdzie jest tabela z różami tolerującymi cztery godziny słońca dziennie, nie dzikimi.

[lulka]

Kapitalny pomysł ze ściętymi pniami drzew , fajnie się na nich prezentują donice. Uwielbiam kwitnące perukowce, ale w związku z brakiem miejsca moge je tylko podziwiać u innych. Widok z okna kuchennego zapewnia mi taki luksus, bo sąsiedzi posadzili przed domem chyba 3 szt.
Hortensja piękna, ja mam inną, nie znaną. Dziewczyny mówią, że ogrodowa, ale u mnie kwitnie na tegorocznych pedach, więc to chyba jednak inna odmiana

[April]

Jule, dzięki uspokoiłaś mnie co do limelight, bo wg mnie to najpiękniejsza hortensja i żal gdyby nie kwitła, a urósł spory krzaczor. A o tej pnącej też się zastanawiałam czy nie brak wody mimo że niemal codziennie podlewana to może jeszcze trochę za mało. Sugerowałam sie deszczem ale drzewa jednak zatrzymują sporo, musiałaby być ulewa OKI postaram się bardziej

Gat, dzięki, jeszczem niewprawna w fotografii. Ostróżki dopiero startują więc liczę na więcej. A szałwia nie jest niebieska tylko fioletowa dość ciemna ale nie pamiętam chyba omszona czy coś takiego. Sprawdzę w domu. Chciałabym niebieską i miała być niebieska dlatego jest na rabacie południowej bo tam pomarańcz i niebieski będzie w przewadze ale póki co to jest misz-masz jeszcze z błędów przed FO.

Beato ja staram się wszystko zapisywać ale i tak mi się kręci. Dlatego mam tyle zielska bo czasem szkoda wyrwać a nuż się wysiało coś ciekawego. Jak nie pamiętałaś to dalie zostawiłaś na zimę raczej by zmarzły. Moje dalie wyszły tydzień po wkopaniu więc trudno byłoby zapomnieć. Wcześniej moczyłam je parę dni w wodzie. A może Ty masz wysiane? Nigdy tego nie robiłam.

Jolu zdjęcia nieudolne ale kwiatuszki naprawdę śliczne i rozrosły się już 5x bardziej niż były kupowane. Wydają się dość odporne, polecam.

Agato a kiedy cięłaś Anabelkę? może za późno? Przecież wszystkie roślinki u Ciebie dużo wcześniej startują niż moje. O różach tych co piszesz to może jutro znajdę czas to poczytam. Ja oprócz cienia też mam rabatę ze słońcem przez cały dzień i tam przydałoby mi się coś białego pnącego z róż. Masz jakiś pomysł?

Magdo dzięki, te pnie nie były planowane ale uschła jedna brzoza i sosna obok i tak jakoś wyszło. Jak pozwiedzałam forum to zostawiłam też dwie duże karpy brzozowe i będę jedną obsadzać jakimś pnączem a na drugą jeszcze brak pomysłu. Trochę ciężko je przemieszczać bo bardzo ciężkie

[Jule]

Moje Anabelle tez nie maja jeszcze pakow a u mnie powinny byc najwczesniej - czyli rejon, to tez nie zawsze pewnosc na szybsze kwitnienie.
Limonki sa czadowe, to fakt Mnie jedna chyba padla, mam 3 sztuki - dwie w donicach i jedna byla w gruncie... no i jedna z donic ruszyla, wypuscila liscie, stanela i ani kroku dalej.
Przesadzilam ja tz zrobilam podmianke, ta z gruntu dalam do donicy a ja wsadzilam w miejsce tamtej i czekam. Szkoda mi jest straszliwie, bo juz dosc spore krzaczysko bylo.

[beata68]

Jola to coś jest tegoroczne i wygląda podobnie do Twoich dalii. Nakupowałam w tym roku cebulek i nasion, oczywiście kierując się obrazkami i teraz za nic nie pamiętam co gdzie wsadziłam. Pojadę na działkę zrobię zdjęcie temu czemuś, może ktoś się zlituje i pomoże w identyfikacji.

[lulka]

Moze w tych jeszcze 'bez pomyslu' wydrazyc dziurę i zrobić kwietnik

[Margo2]

A moja limonka jeszcze w donicy.
Od kwietnia
Jakoś zawsze brak mi czasu i wydaje mi się, że są bradziej ważne rzeczy do zrobienia niż posadzenie hortensji.
Może w weekend się uda między deszczami?
W sumie to najlepszy czas, żeby się przyjęła.

[zeberka4]

No no, bratkom musi się u Ciebie bardzo podobać. Urocze , to są miniaturki prawda??
Ja kupilam piwonie w tym roku dopiero i sadziłam. Mam nadzieję,że zakwitną zgodnie z oczekiwaniami. Jedna niby drzewiasta ale czy na pewno nią jest? Pewności nie mam

Anabelka musi być prześliczna gdy ci kwitnie, może kiedyś też sobie sprawię?
Hosta fajna bo taka duża i rozrośnięta ale pozostałe niebawem ją dogonią. Zobaczysz