Marysiu ja już kiedyś miałam czosnki i też przepadły i drugi raz pokupowałam . Są stosunkowo tanie a coś innego.
Misiu cała przyjemność po mojej stronie! ja w ogóle lubię czosnek
Stokrotko_polna ja nawet wzięłam kurtkę przeciwdeszczową jadąc do Krakowa i nic. Niby rzut beretem a w Krakowie piwonie w całym rozkwicie , a u mnie pączuszki.
Aniu 
no właśnie mój jest piękny, ale nie pachnie i teraz kupiłam sobie pachnący (w.pomorski)
Ewciu-w ja go odziedziczyłam po poprzednikach i nie wiem jak się nazywa. Leję na niego chemię, bo mszyce go chrupią aż słychać z daleka i wtedy jest paskuda.