Dziękuję za odwiedziny
majka411 Róże przezimowały tak sobie. Np. Versicolor odbiła ale liście puściła na końcu pędów.
Kilka róż rabatowych przemarzło całkowicie w tym 2 Chopiny. Róża Candlelight również bardzo ucierpiała i odbiła jedną gałązką. Pnące do kopczyka. Przetrwały w całości te które wstawiłam zdjęcia powyżej
Ładnie przezimowała flammentanz którą sama ukorzeniłam z patyka.
Oto ona (na dalszym planie zdjęcia, na stojaku):
oliwko mam dwie róże Frulingsduft. Jedna to ta którą wstawiłam druga rośnie pod brzozą w ocienionym stanowisku i równie pięknie kwitnie. Jest młodsza o dwa lata. A to jej zdjęcie:
NN to nie maxima. Mam maxime i nie jest do niej podobna

Ta NN cudnie pachnie i jak rozkwita to jest blado różowa a potem bieleje.