Siedlisko z sosnami
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42373
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami
Marzenko a takie miałaś opory z założeniem wątku, a to zupełnie inny współudział w FO prawda?
Ci dwaj przystojniacy obok "Truskawki" to Twoi, tego mniejszego wozisz do niani?
Lulka pisze o owcach. Mnie się marzy taka wypożyczalnia owiec , żeby brać je na jakiś czas to wygryzienia trawy, bo trzymać tego nie mam gdzie, a szaszłyków tyle nie chcę.
Ci dwaj przystojniacy obok "Truskawki" to Twoi, tego mniejszego wozisz do niani?
Lulka pisze o owcach. Mnie się marzy taka wypożyczalnia owiec , żeby brać je na jakiś czas to wygryzienia trawy, bo trzymać tego nie mam gdzie, a szaszłyków tyle nie chcę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Siedlisko z sosnami
Marzenko uwielbiam bzy, ale o takiej ilości nawet nie śniłam
Co prawda, jeżeli nie zrobię porządku z moim krzakiem, to niedługo doczekam się takiego żywopłotu, bo szaleje okrutnie
Obejrzałam sobie twoje zwierzątka i przy okazji stwierdziłam, że miały wielkie szczęście, że trafiły do Ciebie, bo z każdego słowa, w których o nich piszesz, przebija ogromna miłość do zwierząt

Co prawda, jeżeli nie zrobię porządku z moim krzakiem, to niedługo doczekam się takiego żywopłotu, bo szaleje okrutnie

Obejrzałam sobie twoje zwierzątka i przy okazji stwierdziłam, że miały wielkie szczęście, że trafiły do Ciebie, bo z każdego słowa, w których o nich piszesz, przebija ogromna miłość do zwierząt

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami
Gatita - fajnie, że podzielamy pasję do psów. Ja nie wyobrażam sobie domu bez nich. Wychowywałam się na wsi, zawszze u nas były psy. Potem jak mieszkaliśmy w blokach nie było zwierzaków i jak tylko miałam okazję to wróciłam na wieś i od razu wzięłam Tinę ze schroniska. Miałam też w międzyczasie inne psiaki, ale już ich nie ma. Np.miałam taką starszawą i chorą wilczycę. Przyszła do nas pod firmę i jak wszyscy wychodzili z pracy, to ona do mnie się przykleiła i jak tylko otworzyłam drzwi auta, to ona już za kierownicą siedziała, ledwo przepchnęłam ją na fotel pasażera. Była z nami ponad 2 lata. Jej odejście bardzo przeżyłam... Teraz jest Azja, 10-latka, jednak badania ma jak 3-4latka
.
Maska - tak, faceci koło kucyka to moi panowie. Ten mniejszy jest już większy, bo rok starszy niż na zdjęciu i wożę go do niani. WIększy to M, którego wiecznie nie ma, bo kierowca. Szkoda, że nie mieszkasz bliżej, bo mogłabym Ci załatwić owce na wypas letni. Mam znajomego, kt. ma owce, nawet sama o tym myślałam, ale póki co sąsiad nie dokończył ogrodzenia i mam tył działki nieogrodzony i pół jednego boku. A kucyk to moje marzenie z dzieciństwa i teraz chciałabym dla synka kupic, ale póki co stajenki nie mam. Masz rację- swój wątek to inne życie forumowe. Staram się jednak nie zaniedbywać ogrodów przyjaciół
Heliofitka - dziękuję za uznanie dla bzów. Te bzy pamiętam od zawsze. Muszę nawet spytać taty czy cioci ile mogą mieć lat. Lepiej jednak panować nad nim, ja swojego będę trochę ujarzmiać jak znajdę chwilę. A zwierzaki - kocham je i jak mogę to pomagam, bo one nie są niczemu winne, że spotkał je taki a nie inny los.

Maska - tak, faceci koło kucyka to moi panowie. Ten mniejszy jest już większy, bo rok starszy niż na zdjęciu i wożę go do niani. WIększy to M, którego wiecznie nie ma, bo kierowca. Szkoda, że nie mieszkasz bliżej, bo mogłabym Ci załatwić owce na wypas letni. Mam znajomego, kt. ma owce, nawet sama o tym myślałam, ale póki co sąsiad nie dokończył ogrodzenia i mam tył działki nieogrodzony i pół jednego boku. A kucyk to moje marzenie z dzieciństwa i teraz chciałabym dla synka kupic, ale póki co stajenki nie mam. Masz rację- swój wątek to inne życie forumowe. Staram się jednak nie zaniedbywać ogrodów przyjaciół
Heliofitka - dziękuję za uznanie dla bzów. Te bzy pamiętam od zawsze. Muszę nawet spytać taty czy cioci ile mogą mieć lat. Lepiej jednak panować nad nim, ja swojego będę trochę ujarzmiać jak znajdę chwilę. A zwierzaki - kocham je i jak mogę to pomagam, bo one nie są niczemu winne, że spotkał je taki a nie inny los.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami
Dzisiejsza porcja zdjęć, moje rodzime kwiatki chcące rosnąć na piasku. Proszę powiedzcie jak się one nazywają, te z dwóch pierwszych zdjęć

Kochane wiejskie rumianki jak
A to uschnięty mech. Chodzi się po nim jak po najbardziej miękkim puszystym dywanie. Obecnie szeleści, bo widzicie co się z nim stało bez wody. Panoszy się na zapuszczonym polu, gdzie nic prócz niego nie rośnie.


A to uschnięty mech. Chodzi się po nim jak po najbardziej miękkim puszystym dywanie. Obecnie szeleści, bo widzicie co się z nim stało bez wody. Panoszy się na zapuszczonym polu, gdzie nic prócz niego nie rośnie.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami
w ogrodzie nie mam tłoku, to zajrzałam do domu na chwilę i mogę się pochwalić co tam zobaczyłam
Oba kupiłam w dyskoncie z wyprz., oba odwdzięczyły się pięknymi kwiatami
Powoli zaczynam zakochiwać się w fiołkach (sępoliach). Póki co mam 3 odmiany, ale nazw nie znam
. Planuję powiększyć kolekcję, bo to takie wdzięczne i niekłopotliwe roślinki

Oba kupiłam w dyskoncie z wyprz., oba odwdzięczyły się pięknymi kwiatami
Powoli zaczynam zakochiwać się w fiołkach (sępoliach). Póki co mam 3 odmiany, ale nazw nie znam

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42373
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami
Rzeczywiście zupełnie inne warunki glebowe (mech!). Zazdroszczę prawdziwego rumianku. Ja kiedyś siałam i zbierałam, a w tym ogrodzie nic z siewu nie wychodzi. A hibiskuski śliczne, fiołki też kiedyś hodowałam, miałam różne kolory, które po latach wszystkie były fioletowe. Potem całe lata miałyśmy śliczne sępolie w pracy. Z każdej wizyty przynosiłam listek i wszyscy nam zazdrościli kolekcji. Kosztuje to dużo pracy, ale efekt śliczny.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami
Ja teraz też tak robię, że z listków chcę je rozmnażać, ale wśród znajomych są te co ja im dałam a nowych nie mam skąd nabyć. Forumkowa Wanda7 obiecała mi coś swojego jak będzie rozmnażać 

Re: Siedlisko z sosnami
piękne "pole" do popisu
, ... a taki mech jest bardzo fajny, ja bym wolał go zamiast trawnika 


Witajcie w naszej bajce
- Zapraszam
Pozdrawiam - Grzegorz

Pozdrawiam - Grzegorz
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami
wierz mi, że w trawniku też rośnie mech i wcale taki fajny nie jest, bo zagłusza trawę
. Ale mech zamiast trawnika? muszę pomyśleć...ciekawe co M na to? gorzej jak uschnie jak ten mój na pieprz to wtedy juz nie jest tak fajnie

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Siedlisko z sosnami
Witaj Marzenko wpadłam że by zobaczyć Twój ogród masz spore pole do popisu z czasem możesz stworzyć piękny ogród.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami
E-genia
, witaj w moich skromnych progach. Pole do popisu jest, ale kiedy ja to wszystko ogarnę? Już chciałam w spółkę wejść ze Sławkiem, że mu oddam trochę tego pola, ale on w rolnictwo nie chce się bawić 


- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Siedlisko z sosnami
Fajnie masz, tyle miejsca na realizacje ogrodniczych wizji! Każdy by tak chciał 
Marzenko, czy myslałaś o ścianie z sosen, zamiast tui? Sosna szybko rośnie, na piaskach czuje się świetnie i stworzy ścianę wyższą niż tuje. Przede wszystkim nie będziesz ich musiała podlewać (no, chyba, ze całkiem małe i świezo po posadzeniu).
Jak chodzi o Twoje dzikie roslinki, to wydaje mi się, że na pierwszym zdjęciu może być rogownica (nie widzę listków), a na drugim jest jaskier, ekspansywny chwast.
Kwiaty hibiskusów piękne! Zwłaszcza drugi

Marzenko, czy myslałaś o ścianie z sosen, zamiast tui? Sosna szybko rośnie, na piaskach czuje się świetnie i stworzy ścianę wyższą niż tuje. Przede wszystkim nie będziesz ich musiała podlewać (no, chyba, ze całkiem małe i świezo po posadzeniu).
Jak chodzi o Twoje dzikie roslinki, to wydaje mi się, że na pierwszym zdjęciu może być rogownica (nie widzę listków), a na drugim jest jaskier, ekspansywny chwast.
Kwiaty hibiskusów piękne! Zwłaszcza drugi

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Siedlisko z sosnami
Roślina o żółtych kwiatach z poprzedniej strony to chyba pięciornik. Nie mam pewności, bo przyznam się, że pięciornika o takich liściach jeszcze nie widziałem. Poza tym, jak sugeruje Chatte, może to być jaskier. Choć nie wydaje mi się - zbyt mięsiste i owłosione łodygi, kwiatki skupione w koszyczki - podobnie jak u pięciornika rozłogowego. Porównaj proszę w internecie. Masz go na żywo więc będzie Ci łatwiej 

- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Siedlisko z sosnami
Rozłogowy raczej nie - za wysoki... Bardziej przypomina pięciornik pagórkowy... jeśli mogę się wtrącić
Lub srebrny - są do siebie bardzo podobne...

Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Siedlisko z sosnami
Witaj, Marzenko!
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
Wnikliwie przeczytałam cały wątek- masz ogromne pole do popisu, duża powierzchnia w niczym nie ogranicza
Trochę zazdroszczę Ci, że nie masz lasu- taka działka, niestety, bywa uciążliwa przy wiosennych porządkach
Ale coś za coś! Na początku mieliśmy 35 arów i wydawało mi się to bardzo dużo. Potem dokupiliśmy prawie drugie tyle i okazało się, że to wcale nie jest tak dużo. Szybko przybywa roślin, z biegiem czasu się rozrastają... Poza tym u mnie nigdy nie było pusto, mam mnóstwo drzew, aż za dużo
Dlatego też radzę sadzenie przede wszystkim drzew i dużych krzewów, żeby zapełnić trochę przestrzeń. Na piaskach idealnie rosną sosny i jest trochę ładnych odmian. Czy znasz odczyn gleby? On chyba najbardziej determinuje wybór roślin.
Pewna kolekcjonerka mówiła mi, że irysy syberyjskie doskonale czują się w towarzystwie host. Wydaje się to sprawdzać u mnie
Pozdrawiam Cię serdecznie
Roslina, o którą pytałaś, to trójlist.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa




Dlatego też radzę sadzenie przede wszystkim drzew i dużych krzewów, żeby zapełnić trochę przestrzeń. Na piaskach idealnie rosną sosny i jest trochę ładnych odmian. Czy znasz odczyn gleby? On chyba najbardziej determinuje wybór roślin.
Pewna kolekcjonerka mówiła mi, że irysy syberyjskie doskonale czują się w towarzystwie host. Wydaje się to sprawdzać u mnie

Pozdrawiam Cię serdecznie

Roslina, o którą pytałaś, to trójlist.