Dzieńdoberek

Ilu miłych gości widzę
Dzisiaj już zaryzykowałam i do pracy przyjechałam bez
rusztowania na ręku, bo mnie denerwowało, na razie nie boli. Popijam kawkę i zaraz zrobię przebieżkę po Waszych ogródkach
Gaciu też masz takiego malucha? czy już z zagęszczoną czupryną? Pokazuj szybciutko
Kasiu nie dojechałam w końcu wczoraj do szkółki, bo mi duet M-C marudzil w aucie, a jak dojechałam do domu, to się czymś zajęłam i tak zleciał czas. Co do bieli, to może faktycznie z czasem stwierdzę, że ją uwielbiam, póki co białe kwiaty nie zbyt mile widziane
Lemeczko te surfinie, to chyba nie surfinie jednak

, ale kolorki cudne, od razu mi w oko wpadły
Gosiu będę pamiętać. Jutro mam plan odwiedzić giełdę przed pracą
Julka dziękuję

. Piesio/susia wymiziany i wycałowany-jeszcze mam drugą

. Trawka ze zdjęcia pięknie po zimie odbiła, reszta dopiero wystawia wąsy, mam nadzieję, że szybko podgoni ze wzrostem

Trzymam kciuki za twoją,najważniejsze, że żyje
Ewa toż ja jak tylko mogę to się gapię na ogródek. Może faktycznie roślinki czują presję i dlatego wolniej zawiązują pąki
Ilona dobrze, że już jesteś

Susia na szczęście się otrzepała, zobaczyła czy ja cała jestem i poszła dalej. Sama się zanoszę śmiechem w takich sytuacjach, więc się nie dziwię
Julcia będę się baczniej przyglądać i focić, jeszcze się okaże, że moja krzewuszka to nie candida
Kasiu/Robaczku ciekawa jestem. A kiedy wysiewałas?
Wczoraj piłowałam moją różę olbrzymkę, bo stare pędy wymarzły, a nowe już są spore. Stwierdziłam, że nie ma co dłużej czekać i oszpecać gołymi badylami tak piękną róże, złapałam za piłę i ....nie dałam rady

Dzisiaj M ma ją do końca oczyścić, bo wczoraj był foch
Kilka strzałów z wczoraj
mój ulubiony zakątek liatrowo floksowy
