Niekończąca się opowieść...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Witaj Asiu! Dziękuję za śliczne białe tulipany. W ogóle tulipany u Ciebie są wyjątkowo piękne. Na pewno efekt zwiększa sadzenie w takich grupach.
Jak ja lubię Twój ogród...Ma to, co lubię najbardziej - spokój i harmonię...
Nawet ten różowy kolor nie ma wtedy znaczenia - różowe kocyki, rzucone na kamienne murki, wyglądają świetnie. Podziwiam Twoje komponowanie przestrzeni - kolorystyczne zgranie kwiatów nawet w dalekiej perpektywie (zdjęcie z 7.V) - idealne.
U mnie też, w związku z tworzeniem ogrodu etapami, część jest dojrzała, a część młodziutka. Denerwuje mnie to, a Ciebie? Z pewnością brakuje mi cierpliwości. Dziś przeczytałam w "Historii ogrodów" Penelope Hobhouse,że ogród ma czwarty wymiar - czas...
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
lidka1102
200p
200p
Posty: 476
Od: 22 mar 2009, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu dziękuję za tulipanka :oops: Zjawiskowy jest ten Twój ogród, a sposób w jaki go fotografujesz ciągle wzbudza mój zachwyt!
..a takie tam stare czasy :D Miałam i mam kilku przyjaciół z okolic, z którymi spędziłam fantastyczne chwile!
mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=42468" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asia jak tam mrozy ?
U mnie tylko 4 za oknem a do rana daleko.
Niebo całe w gwiazdach, to nie wróży najlepiej. ;:oj
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
carissima
50p
50p
Posty: 55
Od: 17 mar 2012, o 00:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Oborniki Śl/Wrocław

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Ahhhh ogród wspaniały!!! Zadbany!!! Przemyślany....Zazdraszczam....
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu, jak tam werbeny? Zauważyłaś kiełkowanie? U mnie już całe stado.
Twoje zdjęcia są niesamowite. A zdjęcie tulipanów na tle liści brzozy :roll:
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Witaj Asiu.

Te głazunie to wspaniala dekoracja ogrodu(czy nie ma pod nimi mnóstwa mrowek?) ja mam parę kamykow i też się cieszę :D
Floksami mam obsadzoną całą linię pod płotem ,prowadzącca do domu a także niektóre ra batki i tak jak Ty uwielbiam je.
Dzisiaj ,już z pewnością, rozwinęły się i u Ciebie azalie.Moje już przekwitają i kończy się wspaniały spektakl kolorów.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu strasznie mi przykro.
Ale może nie będzie tak żle ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

daffodil pisze: Agatko Czesiek wymiziany od ciociu Agatki. No przecież Ty masz dwa cudowne futrzaki w domu. Co do kwitnącego ogrodu to teraz wszystkie nasze ogrody są pełne kwiatów, a ja nie nadążam wszystkich odwiedzać. Ten chroniczny brak czasu? Dzisiaj dla Ciebie Luśka ? zawsze towarzyszy mi w ogrodzie. No chyba, że odezwie się w niej instynkt łowcy i znika?.. po czym wraca z różnymi zdobyczami. Tymczasem zobacz jak wypatruje....
Asiu, dzięki za Luśkowe zdjęcie, kota baardzo sympatyczna i mordkę ma cudną. Też wymiziaj ode mnie koniecznie! U mnie z czasem ostatnio jeszcze trudniej, dlatego zaglądam dopiero teraz. Przyznam, ze już mi głupio, bo przyzwyczaiłam się do stałych wizyt we wszystkich znajomych wątkach, a tu klops. I już zupełnie się nie orientuję, co się dzieje, tylko zdjęcia czasem zdążę pooglądać... ;:173
A przy okazji (choć nie wiem, czy jeszcze aktualne) wyczytałam w poradach na forum Muratora coś na temat sadzenia roślin i przypomniałam sobie Twoje świerki - czy one przypadkiem nie były sadzone w dołku w jakimś mało przepuszczalnym podłożu (np. glina)? Bo to może spowodować, ze korzenie będą stały w wodzie...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu widoczki tulipanowe u Ciebie to istny zawrót głowy...a szczególnie podobała mi się fotka tychże kwiatów z brzózką w tle...super... :shock: I pajęcza lilia w kolorze czerwieni robi wrażenie... :uszy
Oj ...gdybym miała miejsca wolne ,poprosiłabym jedną cząstkę z karpy...Ale nawet swoich dalii jeszcze nie posadziłam ,bo wciąż nie mam pojęcia ,gdzie je wcisnąć ,a rośliny te do małych nie należą... :roll:
Może w kierunku Pszczyny wybierasz się w najbliższym czasie?Jeżeli chciałabyś róże...to u p.Kapias była świeża dostawa... ;:224 Ale idą jak świeże bułeczki... :wink:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie. ;:4 ;:167
Pozwólcie, że dzisiaj napiszę zbiorowo do Was wszystkich moi mili goście.
Przepraszam, że nie pojawiam sie na Forum, ale mam ostatnio ogrodniczego doła ;:145 ;:145 ;:145 . Ostatni majowy przymrozek załatwiły bardzo dużo roślin w ogrodzie.... pomarzły lilie, wszystkie młode listki i pąki na różach, całkowicie przyrosty na guzikowcu, krzewuszce, miłorzębie, azaliach, żylistku i wiele innych. Każde wyjście do ogrodu od 19 maja to odkrywanie nowych strat... Uwierzycie, że pomarzły mi nawet pelargonie w donicach i nowe przyrosty na jodłach? Gosiu werbeny nie ma ;:145 , Adrianno naprawdę bardzo chciałam dla Ciebie wkleić zdjęcia moich kwitnących RH ale one w ogóle nie chcą zakwitnąć (a azalie zmarzły), Grażynko to była paskudna noc - kilka moich liliowców miało juz pąki.... nie wiem jaki był przymrozek, ale jak rano musiałam mocno skrobać szyby w samochodzie to juz wiedziałam, że dobrze nie będzie.....
Od tamtego czasu nawet nie chce mi się wziąć aparatu do ręki i robić zdjęć, dlatego proszę wybaczcie, że ten dzisiejszy wpis będzie "na sucho" ;:131
Dodatkowo na moje nieszczęście prawdopodobnie znam przyczynę usychania moich świerków: na 99% moje świerki padły z powodu guzowatości korzeni. No comments - po prostu.
Przepraszam Was, że tak narzekam, ale wiem, że Wy mnie zrozumiecie i wesprzecie. O ile przymrozek to można "sobie wytłumaczyć" to walka z guzowatością jest walką z wiatrakami. Sporo na te temat przeczytałam ostatnio, ale niestety nic bardzo optymistycznego.... I tym sposobem zapchajdziury raczej nie będzie - bo nie posadzę żadnej rośliny w tak skażone miejsce.... no chyba, że gdzieś znajdę coś odpornego na to cholerstwo. Pozostaje tylko pytanie: co dalej z resztą świerków i innymi roślinami w okolicy?
Jeszcze raz przepraszam za biadolenie, ale komuś w końcu musiałam się wyżalić ;:174
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu, chciałabym Cię pocieszyć. ;:196 ;:196 Wszyscy mamy straty, często były to cenne lub ulubione roślinki, ale Tobie
szczególnie dużo , jak widzę, padło. :( Ale - zawsze jest coś za coś. Mam na myśli piękne miejsce w którym mieszkasz.
Ale i klimat w związku z tym surowszy. Przypuszczam, że przedostatnie ciepłe zimy nas trochę zwiodły.
Weź sobie do serca słowa mędrca ( którego nazwiska nie pomnę, a nic to do rzeczy nie przyda), że uprawianie ogrodu
jest tak dobre dla człowieka, bo zawsze patrzy się w przyszłość.
Myślę, że w miejsce świerków wystarczy posadzić coś innego. Na to nie zachoruje przecież. To coś.
Dla mnie urok ogrodu polega również na jego zmienności. Potraktuj to nieszczęście jako punkt wyjścia do zmian.
Tyle jeszcze przed Tobą!! Im szybciej się zabierzesz, tym lepiej. Niech już coś rośnie. A więc sadź szybciutko i :D :D :D
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

:wit Asiu, żal się do nas jeżeli, to Ci ma pomóc. ;:196
Adrianna ma rację zabieraj się do zmian. My na fotki spokojnie poczekamy.
Buziaki dla Ciebie ;:168
Awatar użytkownika
asia2
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 2 maja 2006, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Przykro mi z powodu Twoich roślinek, ale powiadają, że co nas nie zabije, to nas wzmocni.
Przyłączam się do zdania Gencjany, nawet w największym nieszczęściu trzeba szukać pozytywnych stron. Wiem, że to trudne, ale trzeba próbować. Będziemy z Tobą ;:196 . Możesz się nam wyżalać kiedy tylko zechcesz...
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Witaj, Daffodilu :wit
"Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś - zatem musisz minąć, mijasz - a więc to jest piękne" - napisała Wisława Szymborska. Czyż nie miała racji? Nam w Pruszczu taka historia przydarzyła się w maju zeszłego roku. Myślałam wówczas, że to koniec świata. A jednak większość roślin odżyła, wypuściła nowe listki i żyje. Życie uczy nas pokory wobec sił przyrody bo nie mamy na nie wpływu. Zatem - nos do góry, a może wpadniesz na jakieś genialne pomysły, które Ciebie i nas zachwycą :?:

Pozdrawiam optymistycznie i serdecznie - Jagoda
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Wszyscy mają duże straty w ogrodach, nie martw się tym zbytno. Pozostałe rośliny mają silną wolę przeżycia i wkrótce zapełnią puste miejsca
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”