Michalska pisze:AGATKO wiesz że primulki to moja jeszcze jedna pasja.
Wiem czekam aż tam moja kępka sie rozrośnie i będzie można podzielić Szkoda ze u mnie taka zimnica to wszystko na razie stoi w miejscu i nie rośnie....
Teraz wszystko rośnie, ale i inwazja mszyc szczególnie na różach. Zobaczyłam też pozasychane końcówki pędów róż nie wiem co to jest. ale nowe wyrastają
Witaj Tereso właśnie pytałam jak mam postąpić z piwonią która zakwitła pierwszy raz i kupując nie było nazwy .Kwiat był przepiękny .mam dylemat czy zerwać nasiennik czy ma dojrzeć na posianie???? pozdrawiam
Jak byłam mała babcia moja miała dużo piwonii, ale jakoś wtedy nie podobały mi się.
Teraz ciągnie mnie do nich, ona takie niezawodne a kwiaty, jak przyjrzeć się dokładnie mają naprawdę cudo.