Kasiu, powiedz mi, z jakiej szkółki masz te powojniki? Bo i od pana Marczyńskiego i od Wędrowskich zwykle są ok

.
Aguniu, faktycznie uschnięty kwiatek pigwowca może przypominać p...
Jolu, nie ściemniam, zapraszam to się przekonasz

. Pigwowce mogły być pędzone, przez Szmitów, za nie nie odpowiadam

. A koniec maja to normalny czas dojrzewania jagody kamczackiej, między innymi dlatego jest dla mnie taka atrakcyjna

. O smaku poniżej

.
Agatko, to prawda, kamczackie nie są tak słodkie jak na przykład borówki i mają czasami lekki posmak goryczy, ale ja lubię takie
wytrawne owoce. Dzieci też jedzą, pewnie gdyby były już truskawki to by jagód nie ruszały, ale do nich jeszcze trochę

.
Zjedliśmy wczoraj taką porcyjkę ćwierć kilograma
Jule, białe irysy chodzą za mną ostatnio - gdzieś po drodze widziałam, cudowne obłoczki po prostu

. Mam syberyjskie (raczej nie zakwitną w tym roku...) ale chciałabym też te wysokie...
Gabrysiu, szkoda powojników, bo są piękne i kwiaty się na nich dość długo utrzymują a to zaleta
Halinko, mogę przyjechać, ale różdżki nie mam

. Taki
JP II wcale nie chce wytworzyć choćby jednego pąka...

Te co kwitną są po prostu wczesne

.
Kasiu, dzięki
Emko, Asiu, z tą
Iceberg była dziwna sprawa - bo miała piękne zielone pędy, które dopiero wiosną zaczęły marnieć... Już myślałam, że zgniła
Jeszcze jedna sprawa - jestem wściekła

- mamy turkucia podjadka... Wczoraj odkryłam korytarze na rabacie, ziemia zryta płyciutko pod ziemią no i doszłam, że to ta małpa... Będzie ciężko...
