Witam ,
Ewo -jeden raz udało mi się patyczek ukorzenić więc nie wiem czy umiem,
przecież nie będziesz ucinać z nowych.
Lukrecjo-muszę kupić sobie te słodkości bo ile razy piszę lukrecja to zaraz mnie nachodzi chęć,
a co do rojników jak się rozrosną to chętnie się podzielę.
rojnik kupiony w B. z napisem z Holandii więc nie wiadomo czy przezimuje,ale i tak kupiłam
szyszka na jodle koreańskiej
irys,na opakowaniu był żółto - brązowy
rojnikowiec Ivarenge,długo się nie pokazywał,ale przekonałam go,siła perswazji !
z domowych,zakwitł skrętnik Alien,sama wyhodowałam!
