Cebulki lilii pod agrowłókniną

[limba27]

Posadzilam lilie, przykrylam agrowloknina i zasypalam grubym zwirem. Lilie zaczely rosnac pod tkanina, maja od 30 cm dlugosci, sa koloru jasno zielonego/zoltego. Co powinnam teraz zrobic? Wyciagnac je na zewnatrz, czy po prostu wyciac dziure w tkaninie i czekac, az beda chcialy do swiatla? Da sie je jeszcze uratowac?

[max1232]

Wstaw zdjęcia abyśmy mogli zobaczyć jak wyglądają twoje lilie

[limba27]

Przykrylam, bo mi powiedzieli ze sie przebija. Dzisiaj ponacinalam tkanine i je powyciagalam, ale duzo z nich sie polamalo. Sa bardzo kruche i delikatne. Jak sa takie 'pelzajace', to wyciagnie je jeszcze do gory?
Nie mam jak teraz zrobic zdjec :/

[Comcia]

Źle Ci powiedzieli.
Z tych połamanych prawdopodobnie nic nie będzie.
Pozostałe ratuj, ponacinaj agro, pomóż im.
Tylko, że one są teraz bardzo blade, a ostre słońce może im bardzo zaszkodzić.
Zacieniuj je koniecznie na kilka dni, zrób jakieś zadaszenie, postaw coś co da im trochę cienia.
Te "pełzające" też dadzą sobie radę, nie miały gdzie rosnąć i zaczęły się pokładać.
A jesienią koniecznie albo pozbądź się agrowłókniny, albo wykop wszystkie cebule lilii i posadź w inne miejsce.
Przebiją się przez korę ale z agrowłokniną nie mają szans.

[Rozanka]

Limba, ależ Ci ktoś doradził? To pewnie kolejna fantastyczna firma zakładająca ogrody. Teraz jest jakaś mania na agrowłókninę i żwir.
Sorki za tą ironię, ale ciągle czytam o sadzeniu roślin w nieodpowiednich warunkach i mnie coś trafia.
Połamane wykop i posadź w inne miejsce i tak nie zakwitną w tym roku, a choć uratujesz cebule i kilka złotych. Z pozostałymi też tak zrób po kwitnieniu, ponieważ zgniją pod agro. Te białe będą też słabo kwitły, koniecznie zacieniuj jak radzi Comcia.