Bromelia
Bromelia
Witam
Chciałam zapytać jak rozróżnić bromelię od guzmanii ?
Przeglądałam troszkę forum i się pogubiłam, kupowałam bromelię, a tu znajduję zdjęcia podpisane jako guzmania.
Z góry dziękuję
Chciałam zapytać jak rozróżnić bromelię od guzmanii ?
Przeglądałam troszkę forum i się pogubiłam, kupowałam bromelię, a tu znajduję zdjęcia podpisane jako guzmania.
Z góry dziękuję
Kasia
Tasiu
Bromelie -to powszechna w nazewnictwie naszym , nazwa wielkiej podrodziny Bromeliowate.
Guzmania do niej należy.
Więc... nie ma konfliktu.
Jeżeli masz Guzmanię to ją masz.
Ale jak powiesz,że masz Bromelię to też błędu nie popełnisz ,tyle,że jest to ogólne określenie- zalicza się tutaj kilkadziesiąt różnych roślin.
pozdrawiam J :P VANKA

Bromelie -to powszechna w nazewnictwie naszym , nazwa wielkiej podrodziny Bromeliowate.
Guzmania do niej należy.
Więc... nie ma konfliktu.
Jeżeli masz Guzmanię to ją masz.
Ale jak powiesz,że masz Bromelię to też błędu nie popełnisz ,tyle,że jest to ogólne określenie- zalicza się tutaj kilkadziesiąt różnych roślin.
pozdrawiam J :P VANKA
-
- 100p
- Posty: 112
- Od: 24 mar 2008, o 11:19
- Lokalizacja: Śląsk:) Bielsko-Biała
Witam w marcu dostałam bromelię, kwitnie na żółto. Ponieważ kwiat przekwitł i wypuścił dwa młode szczepy - mają po około 14 cm i 7-8 listków, postanowiłam je oddzielić - i niespodzianka! Młode rosną ze starej rośliny nie mają swoich korzeni! Chyba nabroiłam
Chcąc rozdzielić młode jedną odłamałam i wsadziłam do wody - pewnie się nie ukorzeni:( a drugiej nie mogłam oddzielić w żaden sposób więc odcięłam starą roślinę i tak włożyłam do ziemi). Co mam robić? Myślicie że się przyjmie?
Zrozpaczona właścicielka nieszczęsnej bromelii!

Zrozpaczona właścicielka nieszczęsnej bromelii!
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 24 sie 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolskie
Re: Bromelia - ratunku!
Odrost żeby mógł rosnąć musi mieć jakieś korzonki...
Ale zawsze można spróbować.

- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2329
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Bromelia - ratunku!
Ja także mam odrosty bez korzeni, rośliny przymocowałem do kawałku kory z mchem
i obwiązałem nićmi. Korzenie u tych roślin pełnią raczej funkcję czepną aniżeli pobierającą pokarm.
Odrosty spryskiwać nawet codziennie. ranki można zanurzyć w cynamonie, by nie dał się grzyb.
i obwiązałem nićmi. Korzenie u tych roślin pełnią raczej funkcję czepną aniżeli pobierającą pokarm.
Odrosty spryskiwać nawet codziennie. ranki można zanurzyć w cynamonie, by nie dał się grzyb.
Re: Bromelia - ratunku!
Też mam Bromelie i już mi pomału usycha ale na szczęście wypuściła maleństwa więc na pewno będę oddzielać. Ciekawe czy mi się przyjmie
. Zastanawiam się co z robić z macierzystym kwiatem. z tego co czytałam na internecie to nie którzy piszą , żeby usunąć kwiat ale nie wiem czy będzie jeszcze kwitł. Gdzieś przeczytałam, żeby wyrzucić bo już nic z tego nie będzie. Jeżeli ktoś ma większe doświadczenie ode mnie w sprawie tego kwiata to proszę o jakąś podpowiedź co zrobić z kwiatkiem.
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2329
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Bromelia - ratunku!
Jeżeli usycha to nie zakwitnie.
Choć u znajomej coś w stylu bromelii kwitło aż dwa razy.
Choć u znajomej coś w stylu bromelii kwitło aż dwa razy.

Witam
Koledzy w pracy jakies 2 miesiace temu z okazji imienin podarowali mi rosline o nazwie Bromelia. Generalnie wlasciwie nie liczac jednego aloesu w doniczce to nie mam w domu kwiatow i w temacie ich pielegnacji jestem calkowicie zielony. Wspomniana Bromelia na poczatku miala piekne zolto-czerwone kwiaty. Pielegnuje ja wedlug danych zalaczonych na etykiecie, tzn: podlewam raz w tygodniu i trzymam w półcieniu (w dzien na polce w glebi pokoju, a na wieczor przestawiam ja na parapet). Mimo moich staran gora rosliny cala uschla. pozostala czesc, tzn: liscie sa w stanie idealnym, zauwazylem ze nawet wypuszcza nowe odnogi. Co mam zrobic z ta uschnieta czescia ? Uciac ? Jezeli tak to w ktorym miejsciu ?

Koledzy w pracy jakies 2 miesiace temu z okazji imienin podarowali mi rosline o nazwie Bromelia. Generalnie wlasciwie nie liczac jednego aloesu w doniczce to nie mam w domu kwiatow i w temacie ich pielegnacji jestem calkowicie zielony. Wspomniana Bromelia na poczatku miala piekne zolto-czerwone kwiaty. Pielegnuje ja wedlug danych zalaczonych na etykiecie, tzn: podlewam raz w tygodniu i trzymam w półcieniu (w dzien na polce w glebi pokoju, a na wieczor przestawiam ja na parapet). Mimo moich staran gora rosliny cala uschla. pozostala czesc, tzn: liscie sa w stanie idealnym, zauwazylem ze nawet wypuszcza nowe odnogi. Co mam zrobic z ta uschnieta czescia ? Uciac ? Jezeli tak to w ktorym miejsciu ?

Re: Bromelia - uschnieta góra, co robic dalej
Wszystko jest w porządku z rośliną.
Uschnięty element zawsze jest do wycięcia - ja wycinam, jak można najniżej "jak się da"-sekator potrzebny.
Ta rozeta która kwitła ...jeszcze przez jakiś czas będzie w db.kondycji.Wspomaga nowe przyrosty.
Kolejne kwitnienie będzie z nowego przyrostu ;gdy osiągnie dojrzałość... zacznie wytwarzać pęd kwiatowy.
Ważne w tym wszystkim jest to,ze tworzy nowe rośliny.
Powodzenia życzę - JOVANKA
Uschnięty element zawsze jest do wycięcia - ja wycinam, jak można najniżej "jak się da"-sekator potrzebny.
Ta rozeta która kwitła ...jeszcze przez jakiś czas będzie w db.kondycji.Wspomaga nowe przyrosty.
Kolejne kwitnienie będzie z nowego przyrostu ;gdy osiągnie dojrzałość... zacznie wytwarzać pęd kwiatowy.
Ważne w tym wszystkim jest to,ze tworzy nowe rośliny.
Powodzenia życzę - JOVANKA
Re: Bromelia - uschnieta góra, co robic dalej
Czyli rozumiem ze mam uciac juz teraz, najnizej jak sie da ?
Re: Bromelia - uschnieta góra, co robic dalej
Oczywiście,że uciąć. Uważaj, aby liści nie uszkodzić.
Sam nie odpadnie....a inaczej dłuuuuuuuuuuugo pozostanie w tym stanie;
Czy byłby ozdobą ? sam sobie musisz odpowiedzieć.Przebarwienia tej starości kwiatostanu nie zawsze są atrakcyjne.
Po usunieciu... pozostanie ładna roślina.
JOVANKA
Sam nie odpadnie....a inaczej dłuuuuuuuuuuugo pozostanie w tym stanie;
Czy byłby ozdobą ? sam sobie musisz odpowiedzieć.Przebarwienia tej starości kwiatostanu nie zawsze są atrakcyjne.
Po usunieciu... pozostanie ładna roślina.
JOVANKA
Jestem nowa na tym forum, więc witam Was serdecznie 
Szukałam na forum odpowiedzi na moje pytania, niestety nic nie znalazłam.
W wakacje (w lipcu chyba) kupiłam kwiatka, na doniczce napisane jest, że to "Bromelia mała". Kompletnie się na doniczkowych roślinach nie znam, więc kieruję do Was mój problem. Otóż kwiatek zaczął usychać. Początkowo myślałam, że był za mało podlewany, więc zaczęłam go nawadniać trochę częściej, ale i to nie pomogło. Później przeczytałam w internecie, że bromelie po jakimś czasie usychają i wypuszczają nowe pędy. Zdziwiło mnie, że moja bromelia obumiera po pół roku od zakupu, ale faktycznie wypuściła trzy nowe roślinki. No i teraz moje pytanie: czy mogę te małe roślinki przesadzić? Obawiam się, że mogą one nie mieć swojego korzenia, ponieważ wyrastają jakby z kwiata-matki, ale są już dość wysokie - prawie takie jak kwiat 'główny'. Jeżeli mogę je przesadzić, to czy powinnam poczekać np. do wiosny, czy mogę to zrobić już teraz, w lutym? Jaką powinnam kupić ziemię i doniczkę? Bromelia, którą kupiłam jest w bardzo małej doniczce, nie wiem czy taka jest odpowiednia, czy może powinnam je umieścić w nieco większej?
Przepraszam za te, być może dla niektórych infantylne pytania, ale jestem kompletnym laikiem w tej dziedzinie, a z czasem chciałabym mieć jak najwięcej kwiatów
Bardzo dziękuję za odpowiedzi!

Szukałam na forum odpowiedzi na moje pytania, niestety nic nie znalazłam.
W wakacje (w lipcu chyba) kupiłam kwiatka, na doniczce napisane jest, że to "Bromelia mała". Kompletnie się na doniczkowych roślinach nie znam, więc kieruję do Was mój problem. Otóż kwiatek zaczął usychać. Początkowo myślałam, że był za mało podlewany, więc zaczęłam go nawadniać trochę częściej, ale i to nie pomogło. Później przeczytałam w internecie, że bromelie po jakimś czasie usychają i wypuszczają nowe pędy. Zdziwiło mnie, że moja bromelia obumiera po pół roku od zakupu, ale faktycznie wypuściła trzy nowe roślinki. No i teraz moje pytanie: czy mogę te małe roślinki przesadzić? Obawiam się, że mogą one nie mieć swojego korzenia, ponieważ wyrastają jakby z kwiata-matki, ale są już dość wysokie - prawie takie jak kwiat 'główny'. Jeżeli mogę je przesadzić, to czy powinnam poczekać np. do wiosny, czy mogę to zrobić już teraz, w lutym? Jaką powinnam kupić ziemię i doniczkę? Bromelia, którą kupiłam jest w bardzo małej doniczce, nie wiem czy taka jest odpowiednia, czy może powinnam je umieścić w nieco większej?
Przepraszam za te, być może dla niektórych infantylne pytania, ale jestem kompletnym laikiem w tej dziedzinie, a z czasem chciałabym mieć jak najwięcej kwiatów

Bardzo dziękuję za odpowiedzi!
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bromelia mała - usycha?
Bromelie w naturze rosną na drzewach, w szczelinach kory. Wniosek- nie wymagają dużo miejsca (podobnie jak storczyki). Zgadza się, bromelie po przekwitnięciu obumierają, ale u podstawy tworzą się nowe rośliny. Możesz nawet teraz oderwać taki odrost i posadzić, ale do niewielkiej doniczki. Wiadomo, roślina taka nie będzie miała korzeni, wiec należałoby ukorzenić ta roślinkę do podłoża typu torf z korą uprzednio podstawę zanurzyć w ukorzeniaczu. Tak posadzoną przykryć namiotem foliowym i zachować wilgotnośc powietrza. Pamiętaj podlewać i nawozić bromelie należy tylko dolistnie (spryskiwaczem), podłoże nie powinno być wilgotne i oczywiście nie suche. Sama musisz ocenić wilgotność.
Możesz również nie sadzonkować i pozostawić rośliny, ewentualnie przesadzić do niewiele większej doniczki.

Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras