Normalnie może jutro rozwinie mi się jakas różyczka.....tak czekam na ten pierwszy kwiat
Powyrywałam dzisiaj full chwaściorów aż mnie ręce jeszcze pieką od pokrzyw
Hej
Loluś...ja tez czasem skrzypię ....ale wydaje mi się ,że jak więcej ganiam to lepiej się czuje , ja tylko nie mogę dzwigać...bo wtedy klękam ...

Ale bym sie z wami spotkała...a my tak daleko...Boże dzięki Ci za internet
Ewcia...to moja najstasza kotka ...stukneło jej własnie 13 lat ,ale cały czas baraszkuje jak kociak...uwielbia wylegiwac sie w trawie , moja mała też....trak sobie ich dzisiaj wziełąm na celownik ...chyba z 20 fotek im porobiłąm
Krysiu Ty to pamietasz ,

kochana jesteś .Przyjezdżałam ale po Pumę , ta kotka na fotce to Toffi ,moja seniorka
Halinka zajrzała do mnie po wojarzach na Lubelszczyznie

Masz racje, ona przeszczesliwa z kociakami ...taka kociara
Koło miodunki , mój swieży z wymianki pierwiosnek japoński , on jest czerwony , mam tez ciemny różowy ,sa sliczne
