Dorotko, Twoje zdjęcia coraz ładniejsze! Pomidory to już chyba niedługo zaowocują na parapecie! A oglądając rózne ogrody na tym forum w kilku odnalazłam omieg od Ciebie, czy on sie tak ładnie rozrasta?
Produkcja całą parą u ciebie Dorotko
To co pokazałaś naprawdę dobrze i zdrowo wygląda.
Moje pomidory co dziennie wynoszę na powietrze. Powiedz, kiedy zamierzasz je wysadzić? Ja jeszcze boję się zaryzykować.
Moniko ten omieg jakoś dziwnie się sklonował, u kilku osób jest bliżniaczo podobny do mojego. Co do jakości zdjęć to cały czas się uczę, ale już widzę różnicę w jakości. Wiolu ja pokazałam tylko jedną tacę z sadzonkami, a mam ich ,aż 5, pomidorki mam różnej wielkości, chyba zależne jest to od gatunku, koraliki są najmniejsze i cienkie. Ja jeszcze nie zaczęłam hartować, miałam w planie od dzisiaj wynosić je na balkon, ale zimno i wiatr mnie wstrzymało. Ja posadzę pod folię ok 10-15 maja, uzależniam to od prognoz pogody. W zeszłym roku posadziłam w ostatnim tygodniu kwietnia i jak przyszły z początkiem maja przymrozki to obmarzły. Lepiej poczekajmy, Ty masz na miejscu więc nawet jak posadzisz to zawsze możesz je okryć włókniną w razie ewentualnych ochłodzeń, ja takiej możliwości nie mam.
Dorotko,dwa dni nie było mnie na forum a tu takie piękne fotki u ciebie
Cieszę się że niebieski poszedł w niepamięć.
Wiesz Dorotko,mam taki sam omieg jak ty... zadziwiające
A pomidory... takie zrobiłam
Miło mi czytać o poprawie mojego fotografowania, a już miałam z tego powodu lekką załamkę. Jak wchodzę do ogródka Gabrysi, albo Raczka i widzę rewelacyjne zdjęcia to mnie dopinguje i chcę tak też umieć.
Pomidory mnie też cieszą bardzo,oby tylko obficie plonowały i były smaczne, pierwszy raz siałam takie gatunki.
Byłam u Ciebie Madziu krzaczory widziałam, ale róże z wiadra posadż jak najszybciej, bo się zmarnują.
Dorotko, Twoje pomidorki są bardzo ładne i widać że zdrowe.
Zresztą wszystkie Twoje sadzonki są takie.
Ja moje pomidory już wsadziłam do folii, ale papryki jeszcze mam w domu.
A te koleusiki to gdzie będziesz sadzić ?
Dorotko jestem pełna podziwu dla Ciebie za zdjęcia, są naprawdę super.
Gabrysiu do Twoich zdjęć jeszcze daleka ..........droga .Moje pomidory jeszcze poczekają na wysadzenie pod folię , najpierw przejdą hartowanie. Koleuski będę sadziła do skrzynek , a dziś dostałam nowego ,piękny cały bordowy liście postrzępione na końcach.
Można je przechowywać przez zimę,a z obciętych wierzchołków porobić szczepki. Jak jesteś zainteresowana to polecam Wiolę-Tulipankę ona ma w tej materii większe doświadczenie ode mnie.
Koleuski można trzymać w domu i jak ciepło na polu( u Was chyba mówi się dworze). Kup chyba nie są drogie i naprawdę ładnie wyglądają. Ja też będę rozglądała się za koleusami o innych listeczkach i kolorze.
Aga ja znawczynią koleusów nie jestem, owszem w tym roku posiałam aż 4 torebki nasion, ale pozostała mi tylko jedna sadzonka( czytaj 1 sztuka) , wszystkie padały. I tą jedną bidusię posadziłam do doniczki jak miała 2 listeczki, czekam teraz na efekty.
Piękny dzisiejszy dzień spędziłam na działce, trawa skoszona, ogórki posiane, fasola posadzona, teraz potrzebny deszczyk i efekty będą szybko widoczne. Coraz więcej kwitnie kwiatów