Taki - sobie ogród cz.2

[takasobie]

Krysiu! Po przycięciu moje derenie były ładne, bo zostawiłam ładne smukłe młode czerwone pędy, ale one pod ciężarem liści się położyły na warzywnik Musiałam podwiązać. Już nie wygląda tak uroczo!
Grażka! Dobrze! Z rozpuszczalnej nie ma pożytku!

Cieszę się na weekend! Mam jeszcze małą zaległość: znalazłam 2 doniczki posianych aksamitek! Część (wąskolistne) posadziłam. Mają 3 cm wysokości, ale szybciutko nadrobią. Pozostałe jutro powsadzam. Teraz kupa roboty, ale za to jak wyglądają jesienią!!!

Dziś żurawki! A jak! Też mam! Dostałam (od Ani, Krysi, Majki - mam nazdieję, ze nikogo nie pominęłam), a nawet dwie kupiłam! Żadnej nazwy nie znam, choć 1 jest prawdopodobna:-)













I moje irysy!

[christinkrysia]

Ty tez powoli robisz się "żurawkowa " ?
Liście niektórych odmian sa takie ... mozaikowate i w nich tkwi urok. Też mam kilka z wymian na próbę i zobaczymy jak bedą się sprawować.
Czy mogę prosić o fotkę irysa tego ciemnobrązowego bo chyba takie straciłam przez nadmiar wody z rzeki - kilka lat temu zapomniała gdzie jej koryto ma granice i narobiła trochę kłopotów ....takie sa siły natury i trzeba sie z tym pogodzić.

[takasobie]

Krysiu! Zdjęcie tego irysa jest gdzieś wcześniej, chyba na poprzedniej stronie.
Żurawkowa się nie robię, ale właśnie dostałam 2 następne odmiany z wymiany za złocienie: Marmelade i Shanghay (nawet nazwy znam ). Może żurawki mnie po prostu potrzebują!

Trwa zbiór ziół: mięty, oregano i kwiatu czarnego bzu. Pięknie pachnie w domu. Suszarka chodzi. Przekonałam się do tej metody, kiedy powieszone ziółka wietrzały i kurzyły się zamiast suszyć.

Sucho strasznie, czekamy na deszcz. Obiecali w necie na jutro, ale czy to nie będą kolejne obiecanki - cacanki?

Fotki na dziś:

Moje hosty - młodzież. Celowo nie podaję nazw. Nie jestem z nimi otrzaskana, a poza tym co do 3 sztuk i tak mam wątpliwości.

[takasobie]

Nareszcie popadało. Już nie miałam siły dźwigać konewek z wodą na warzywnik i pod rododendrony.
Reszta szła z węża, ale i tak godzinę trzeba było stać ze szlauchem.

Dalie wszystkie powychodziły. Straty : 3 sztuki. Na szczęście w te miejsca mam dalie z donic.
Zawsze wsadzam do doniczek to co zostaje mi w ręce z podziału. Potem zapominam, co wsadziłam do doniczek i ... mam niespodziankę.

Kupiłam następny numer czasopisma i zainspirowało mnie. Wsadziłam do koszy wilec i powój. Nie za bardzo mi się zawsze chce siać jednoroczne, ale na obrazku fajnie wyglądało i postanowiłam spróbować:



Zaczyna kwitnienie moja Louise Odier. Kupiłam 3 lata temu jesienią za 5 zł totalną sierotę. Chyba mnie lubi. Będzie tyle kwiatów, ze cukier różany chyba zrobię.

[Dyskrecja]

Miłko, przybiegłam do Ciebie z rewizytą, Twoimi zdjęciami jestem oczarowana, fantastycznie podglądasz przyrodę, mi nigdy nie udało się zrobić takich zdjąć ptakom, komentarze masz przezabawne, lubię taki humor.
Ja też nie mam szczęścia do storczyków, zawsze je zmarnuję więc już ich unikam, ale lubię dalie i piwonie, oczywiście poza różami, które są na pierwszym miejscu. Będę do Ciebie zaglądać bo masz bardzo swojski ogród.

[Deirde]

Mam nadzieję że LO nie pryskałaś chemią - zawsze możesz płatki zostawić na potpourri lub zasuszyć.

[grazka24]

Miłka storczyki są piękne , ale nasze irysy jeszcze piękniejsze.Szkoda tylko ,że tak krótko kwitną.Masz piekne kolorki Bardzo ładne to słoneczne zdjęcie z irysami.

[takasobie]

Heniu! Zapraszam bardzoo serdecznie! Ja też do Ciebie chętnie zaglądam!

Małgoś! Pryskałam ale bardzo dawno temu. Zaryzykuję! Przynajmniej z tej gałęzi, gdzie nie pryskałam. Za to śliwy kompletnie zaatakowane przez mszyce. Spadź leci deszczem wprost na moje hostowisko. Musze je spłukiwać wodą.

Grażka! I po irysach, ale faaajnie było!

Parę fotek na dziś:









RÓŻE:

Louise Odier



Bonica



Ocalała Gloria Dei



Arthur Bell



Dortmund

[Deirde]

Niestety - u mnie też mszyce zaatakowały śliwy, czereśnie - przynajmniej te z jabłoni zjadła sarna która się nagle pojawiła u nas.
Ładny Arthur Bell - podoba Ci się jej zapach?

[mariasen]

Cukier różany, brzmi smacznie...

[majowa]

Dziękuję za odwiedziny. Ależ ja dawno nie byłam w tym ogrodzie.....jak zwykle pięknie.
Pomysł z patykami jako podpórka do pnączy - świetny. Mogę wykorzystać ?

[Comcia]

Miłka - Dortmund to jest róża jak dla mnie.

Jednoroczne ostatnio wysiewam do gruntu, między pomidory, zdążą powschodzić zanim pomidory urosną za bardzo.
Właśnie wczoraj miałam popikować aksamitki, ale za dużo czasu zajęło mi oglądanie pomidorków.

[irminka]

Miłko, ja też wsadziłam do koszy wilec (powój?). Jeden z moich wilców to nowość, Arlekin, w paseczki bladobłękitne i bladoróżowe, na zdjęciu wygląda cudnie, jak perkalik. Zdjęcia pokazujesz tak piękne, że od razu przywróciłabym firletkę chalcedońską do mojego ogrodu

[takasobie]

Irminko! Nie mogę się doczekać aż wreszcie urosną te wilce i powoje. Wilce kiedyś miałam, ale szły po płocie. Zobaczymy co z tego wyjdzie!

Mariola! Świetny pomysł! Ja mam z kolei problem, bo pomidory mi się wsiały, tam gdzie ogórki ;-)
Dortmund polecam, jest śliczna i odporna na mróz, ale niestety nie pachnie Zamawiałam w Rosarium.

Iwona! Pomysł nie mój, więc śmiało! Znalazłam w czasopiśmie "Sie....e życie"

Małgoś! To róża, która przypomina mi dzieciństwo, bo rosła w ogródku moich rodziców. W zeszłym roku ją wzięłam, bo działeczka zmieniła właściciela. Ma piekny, choć subtelny zapach.

Majeczko! Właśnie dziś robiłam cukier różany. Poniżej kilka fotek, bo naprawdę ładnie to wyglądało

Przepis na cukier różany umieściłam tu:http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=9&t=56323









U wodopoju:



Bodziszek

[irminka]

Miłko, czy to bodziszek Biokovo? Śliczny. A fotograficzna opowieść cukrowo różana świetna, ogląda się!!!